Wolfsburg pokazał nowego Volkswagena Multivan T7. Pod maską obok tradycyjnych jednostek napędowych pojawi się hybryda plug-in.
Volkswagen rozpoczyna prezentację nowej generacji Transportera od jego osobowej wersji. Nowy Multivan T7 na pewno nie będzie najtańszym T7 w gamie, ale moim zdaniem najfajniejszym. Ze swoim wnętrzem urządzanym na tysiąc sposobów ta wersja nadaje się dosłownie do wszystkiego. System składania i regulacji siedzeń jest wymyślony na nowo. Każdy fotel jest indywidualny i można go łatwo wyjmować i składać. Może być salonką z łóżkiem, albo mini salą konferencyjną – to zależy tylko od potrzeb właściciela. Na pusto zmieści ponad 4 m3 ładunku, bo nadwozie delikatnie urosło względem poprzednika. Kokpit zdominowały ekrany, a pośrodku brak tradycyjnej dźwigni zmiany biegów. Multivan niezależnie od silnika współpracuje już tylko ze skrzyniami DSG 6 lub 7. Dzięki temu z przodu jest więcej miejsca na schowki i nie ma potrzeby robienia tunelu środkowego.
Skoro już napomknąłem o skrzyni, to czas napisać o silnikach. Będzie ich wiele, w tym benzynowe i turbodiesle o mocach około 150-200 KM. Nowość jest tylko jedna i to hybryda na bazie silnika starszej generacji – 1.4 TSI plus motor elektryczny. Tak skomponowany napęd zapewnia 215 KM, a Multivan będzie w stanie pokonać kilkadziesiąt kilometrów tylko na baterii. Ile dokładnie producent jeszcze nie podał. W ogóle na szczegółowe informacje trzeba będzie jeszcze trochę poczekać tak samo jak na debiut odmiany roboczej (Furgon).
Sporo się zmieniło w kwestii technologii. Nowy Multivan z kompletnym wyposażeniem będzie miał dokładnie 34 systemy w jakiś sposób wspierające kierowcę. Najbardziej istotnym jest aktywny tempomat IQ.Drive z możliwością jazdy semi-autonomicznej. Do pokonywania dalekich tras to bardzo dobre rozwiązanie, a przecież do tego stworzony jest Multivan. Samochód będzie też wyposażony w systemy 'komunikujące się’ z innymi autami i infrastukturą. Wszystko po to, by zapewnić kierowcy pełnię informacji o bieżącej sytuacji na drodze.
Bartłomiej Puchała
fot. Volkswagen