Kiedyś producenci nie bali się wrzucać porządnych motorów do normalnych aut. Audi A6 z takim silnikiem to nic dziwnego, a tutaj znalazłem Audi a6 C5 w nadwoziu kombi w niezłej cenie.
18 000 złotych w Audi aktualnie czasem potrafią kosztować koła lub system audio. W sumie w 2002 roku to czarne auto też mogło mieć takie dodatki, a na pewno kosztował kilkaset procent więcej niż teraz wycenił je obecny właściciel. Co ciekawe, auto w jednym rękach od 2017 roku, więc egzemplarz ma znaną historię. Przez 250 tysięcy kilometrów na pewno wiele wymian, awarii i napraw samochód dostał, ale patrząc na to 20-letnie nadwozie źle nie jest.
Przebieg widać zwłaszcza po środku, gdzie jasne skórzane wnętrze jest trochę zniszczone, ale całe wyposażenie działa. A dodatkowo dostaniecie jeszcze 2 komplety kół.
Najlepszym elementem auta jest jednak silnik! V8 o pojemności 4,2 litra to klasa sama w sobie. 300 KM, napęd quattro 4×4 oraz automat tiptronic (ma 5 biegów) sprawiają, że auto jest bardzo szybkie, a przy tym bezpieczne. Do Audi S6 brakuje tylko 40 koni mechanicznych, więc nawet taka wersja da frajdę.
Jeśli szukacie taniego ubezpieczenia, to warto przejrzeć porównywarkę Mubi – dzięki nim dostaniecie 150 złotych zwrotu
Patrząc na osiągi, do setki samochód rozpędza się w 7,1 sekundy, a prędkość maksymalna to 250 km/h. W końcu 400 Nm musi ciągnąć to ciężkie rodzinne nadwozie o wadze 1815 kg.
A pamiętajmy, że to nadal rodzinny wóz z ogromną ilością miejsca w środku. Za plecami pasażerów jest 455 litrów, co nie jest małą wartością, ale trzeba przyznać, że znam auta z większym kufrem.
Konrad Stopa
fot. Ogłoszenie
