• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Upadł Mit

Artur Ostaszewski Autor Artur Ostaszewski
24/01/2013
w Kryterium Artura, Nowe
1
DSC 0946 e1388397459871

DSC 0946 e1388397459871

136
SHARES
1.2k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Dacia to rumuńska marka, która od lat 50-tych produkuje swoje samochody. Nigdy nie były drogie, a wręcz po upadku bloku wschodniego, stały się trochę starodawne i nie nadążały za duchem czasu. Jednak 14 lat temu Renault wykupiło rumuńskiego producenta i powoli wciągało go pod swoje skrzydła, nadając nowoczesnych kształtów nowym modelom. Nie przeszkodziło to w pozostawieniu cen na bardzo korzystnym poziomie. Jak rozwija się ten rumuńsko-francuski mariaż, opowie nam nowa Dacia Sandero Stepway…

Warto przeczytać

Test: Skoda Karoq 2.0 TDI 150 KM – ze starym dobrym dieslem

Test: Renault Megane E-Tech Electric EV60 — przyszło nowe

Test: Volkswagen ID.5 GTX – elektryczne GTI?

Na pierwszy rzut oka, samochód wygląda jak typowy przedstawiciel prężnie rozwijającej się klasy aut, czyli „mini SUV”. Podobne gabaryty, osiągi i silniki jak na przykład w Nissanie Juke. Nasza testowa Dacia to wersja Stepway, czyli lekko podwyższona, otoczona czarną obwódką, pseudoterenowa wersja zwykłej Sandero. Przy takiej próbie nadania uterenowionego charakteru, temu autu, brakuje zdecydowanie możliwości wybrania wersji czteronapędowej. Dostępny jest jedynie napęd na przednią oś. Czuję niedosyt. Pewnie napęd 4×4 mocno podwyższyłby cenę tego modelu, a to właśnie cena ma być jego mocną stroną. Ale jednak powinien być wybór – dla chętnych, za dopłatą, możliwość napędu obu osi.

Cennik tego modelu zaczyna się od równych 40 tysięcy zł. To na prawdę niezła cena, jak za spore, pełnowymiarowe auto, które ma podwyższone zawieszenie i oferuje sprawdzone i oszczędne silniki Renault. Oczywiście Renault nie słynie w naszym kraju z wysokiej niezawodności, jednak sam miałem kiedyś Renault Megane przez długi czas i z tego co pamiętam, nie miałem żadnych problemów z silnikiem. Do tego, testowany egzemplarz, wyposażony był w jednostkę wysokoprężną 1.5 dCi, znaną wszem i wobec ze znikomego wręcz zużycia paliwa. A to ważny argument przy zakupie auta segmentu ekonomicznego. Wręcz jeden z kluczowych. Samochód podczas pięciodniowego testu w zatłoczonej jeździe miejskiej, przy niezbyt oszczędnym traktowaniu pedału gazu, spalił średnio 7 litrów na 100 km. To na prawdę niedużo. Dla porównania, wysokoprężny Fiat panda 1.3 Multijet (75 KM), spalił w podobnych warunkach, również pod moją nogą, ok. 6,5 litra. Samochód słabszy, mniejszy i lżejszy.

Dacia Sandero Stepway zaskoczyła mnie bardzo swoją dynamiką. Trzy razy sprawdzałem, czy aby na pewno ma ona silnik 90-cio konny. Wrażenia z jazdy wskazywały na moc zdecydowanie powyżej stu koni. Po latach ewolucji, jednostka 1.5 dCi osiągnęła na prawdę dobrą charakterystykę pracy i niezły kompromis między dynamiką a spalaniem. Przy tej dynamicznej jeździe, jedyną wadą okazała się pięciobiegowa skrzynia biegów, której brakuje „szóstego oddechu” przy wyższych prędkościach. Skrzynia pracuje na średnim poziomie precyzji, ale nie można powiedzieć, że złym. W oczy rzuca się kształt gałki zmiany biegów – identyczny jak w starych modelach Renault. Ale to szczegół.

Nasz egzemplarz Stepwaya wyposażono w ekran dotykowy, którym obsługuje się nawigację, radio i szereg różnych ustawień. Dobry pomysł, bo taki jest trend, a chcąc przyciągać klientów i zerwać na dobre z utartą niegdyś opinią zacofania, Dacia musi być na bieżąco. Ekran jest również dotykowy, a po uruchomieniu pojawia się znaczek, dzięki czemu wiemy, że jest to technologia sygnowana logo LG, a nie jakaś „chińszczyzna”…

I teraz, biorąc pod uwagę cenę tego modelu, zaczynającą się od 40 tysięcy zł, czy można na coś narzekać? Sandero Stepway okazuje się bardzo dobrą ofertą, dla tych, którzy nie muszą być prestiżowi, nie muszą nic nikomu udowadniać, lub najzwyczajniej w świecie mają marki samochodów gdzieś. W tym aucie znajdą wszystko co potrzebne, by tanio się przemieszczać, nie martwić się naprawami (gwarancja) i mieć w miarę niebrzydkie auto miejskie. Mając w pamięci cenę tego samochodu, nie przeszkadza gorsza jakość plastików i tapicerki, mniejsza ilość bajerów, czy brak elektrycznych szyb dla pasażerów tylnej kanapy. Idealny samochód dla firm, na auto służbowe. Aż dziwne, że niewiele znaczków Dacii widuje się na polskich drogach. Mówię oczywiście o „nowej Dacii”, tej z ostatnich kilku lat. Jednak utarty przez lata stereotyp ma swoją siłę. A na prawdę szkoda. Ale tak, jak i w moim przypadku było – kto nie sprawdzi sam, nigdy nie będzie wiedział. Nic jakoś specjalnie nie porywa, ale nie ma też do czego się przyczepić. A cena o połowę mniejsza niż u konkurencji. I tak powinno być. Bo po to są marki segmentu ekonomicznego…

Artur Ostaszewski

[table id=24 /]

Tagi: Artur OstaszewskiDaciadacia sandero stepwaykryterium arturasanderostepwaytest
Poprzedni post

LTE w nowym Audi A3

Następny post

Stylowy maluch

Artur Ostaszewski

Artur Ostaszewski

Podobne artykuły

Skoda Karoq 2

Test: Skoda Karoq 2.0 TDI 150 KM – ze starym dobrym dieslem

Autor Konrad Stopa
03/02/2023
0

Przeglądając oferty współczesnych producentów coraz rzadziej można znaleźć opcje z dieslem pod maską. Na szczęście Skoda pozostawia taki wybór, więc...

Renault Megane E Tech Electric EV60 2022 01

Test: Renault Megane E-Tech Electric EV60 — przyszło nowe

Autor Marcin Koński
01/02/2023
0

Renault Megane numer 5 skończyło z sentymentami i rozpoczęło nowy rozdział w historii modelu. Po raz pierwszy, nie kupisz tu...

Volkswagen ID5 GTX 8

Test: Volkswagen ID.5 GTX – elektryczne GTI?

Autor Bartosz Kowalczyk
30/01/2023
1

To czy elektryki to przyszłość motoryzacji sprawa jest otwarta a w zasadzie nawet dyskusyjna, jednak nie ma co się obrażać...

Ford Explorer 36

Test: Ford Explorer – duch zza oceanu

Autor Konrad Stopa
27/01/2023
0

Marząc o amerykańskim śnie nie trzeba importować aut zza oceanu. Ford Explorer to typowy SUV z USA, którego możecie oficjalnie...

Następny post
DSC 0187

Stylowy maluch

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET