Poznajcie ciekawą wersję 911 bez tylnej kanapy, ale za to z wolnossącym silnikiem z 911 GT3. Pojawi się w Nowym Jorku dopiero na dniach, a przeciek w sieci mamy już dzisiaj.
Tylna część nadwozia może nadal budzić wiele kontrowersji, ale jest zgodna z historią tej wersji. W czerwonym kolorze to 911 po prostu elektryzuje, a kolekcjonerzy już zacierają ręce. Co ciekawe, do auta dostaną od razu specjalny zegarek. Niestety nie będą się mogli w standardzie cieszyć z klimy (trzeba za nią dopłacić).
Wersja Speedster może pochwalić się niską wagą – jedyne 1465 kilogramów, seryjnymi hamulcami ceramicznymi i 4-litrowym silnikiem o mocy 502 KM oraz maksymalnym momentem obrotowym równym 470 NM. Przyznacie, że nieźle!
Dzięki temu usłyszymy specyficzny dźwięk motoru, a do setki auto rozpędzi się w 3,8 sekundy. Mało? Prędkość maksymalna to aż 309 km/h… Nie polecamy sprawdzać tego bez dachu.
Wszystkich kochających motoryzację ucieszy fakt, że z tym autem dostępna jest tylko przekładnia manualna (6 biegów). Przypominamy, że wersja speedster pojawia się naprawdę rzadko i nie jest oczywista przy kolejnych generacjach 911.
Konrad Stopa
fot. Porsche