Przysłowie „okazja czyni złodzieja” pasuje w tym przypadku idealnie. Zapracowany kurier zostawił swoje auto, a przypadkowy przechodzień postanowił zaopiekować się autem Poczty Polskiej. Kradzież nie była jakaś specjalnie trudna.
Wszystko działo się w Katowicach przed jednym z popularnych sklepów kilka dni temu. Tym razem łupem nie był samochód dostawczy, a paczki ze środka, ponieważ auto znalazło się puste.
Oczywiście winę może ponosić jedynie kierowca paczkowozu, ponieważ nie zamknął samochodu i pewnie nawet nie zabrał ze sobą kluczyków. Mówiąc w skrócie – nie utrudnił złodziejowi zadania.
Miejmy nadzieję, że wszystkie paczki w końcu dotrą do swoich adresatów.
Źródło: Youtube