Volvo XC60 to klasa sama dla siebie. To absolutny hit sprzedaży w naszym kraju oraz auto, które lubią chyba wszyscy. Mazda CX-60 to bezpośredni rywal SUV-a Volvo. Japońska propozycja ma ambitne plany, wzbija się na wyżyny swoich możliwości i sprawia, że Mazda wychodzi ze swojej strefy komfortu.
Który ładniejszy?
Volvo robi ładne auta. Mazda robi ładne auta. Postawienie tych dwóch modeli obok siebie sprawia, że wybór nie jest łatwy. Laik, który auta rozpoznaje po kolorze lakieru może mieć problem. Który samochód jest ładniejszy? Który bardziej wpada w oko? XC60 oferowane jest już od 7 lat! Pomimo tego nadal może się podobać. Nadal nie wygląda jak dinozaur. Nie wygląda jak celebrytka po zabiegu medycyny estetycznej w Turcji. CX-60? To dużo świeższe auto, które Mazda pokazała w 2022 roku. CX-60 to nieco większy klon CX-5. Modelu cenionego, lubianego i przede wszystkim naprawdę ładnego. Szwedzki, czy japoński design bardziej ci leży? Tu nie ma wygranych. Tu w obu przypadkach jest naprawdę dobrze.
Wnętrza! Volvo jest starszym produktem. Ale… tego nie widać. Mazda jest wierna sporej analogowości. Przyciski w CX-60 nadal występują i jest ich naprawdę sporo. To nie jest przesadnie multimedialne auto. Oczywiście od strony systemu, nawigacji czy obsługi smartfonów nie ma się do czego przyczepić, ale fizyczny, oddzielny panel klimatyzacji jest dziś rzadkością. Nawet wirtualne zegary wyglądają tak, jakby były analogowe. Brawo. Naprawdę brawo!
XC60 vs CX-60
XC60 zdecydowanie bardziej woli dotyk. Fizyczne przyciski są w opozycji. Klimę obsługuje się z ekranu, audio obsługuje się z ekranu, telefon też obsługuje się z ekranu, a zegary są w pełni wirtualne. Jednak całość nie przytłacza. Nie atakuje mnogością zagmatwanych i kolorowych opcji niczym zawodnik Fame MMA swojego rywala. Jest schludnie, minimalistycznie, ale naprawdę ok. Ogólnie nie wiem jak Volvo to robi, ale we wnętrzu aut szwedzkiej marki są domowo przytulne. Wsiadasz i czujesz się dobrze. Po prostu dobrze. Jakościowo jest premium, a dbałość o detale (szklana gałka skrzyni biegów, fajny starter silnika itp.) stoi na wysokim poziomie. Jest niepowtarzalnie.
Mazda nie ma zapędów do bycia premium, ale ma zapędy to bycia nieco wyżej pozycjonowaną japońską marką niż np. Honda czy Mitsubishi. Jakościowo jest bardzo dobrze. Czuć, że siedzisz w czymś lepiej wykonanym niż Volkswagen czy inny Ford. Jednak w przeciwieństwie do Volvo w CX-60 nie czujesz się jak w domu. Czujesz się jak w biurze. Lubisz to biuro, lubisz tam przebywać, ale na noc wracasz do domu.
Zdjęcia Mazda CX-60
Czy to duże auta?
W kwestii bardziej przyziemnej, ale jakże istotnej oba auta są przestronne. Cztery dorosłe osoby bez problemu i w komfortowych warunkach pokonają trasę ze Szczecina do Rzeszowa. Bagażniki? Pojemne. Co prawda Mazda ma kufer większy o około 100 litrów (570 vs. 468 l), ale do Volvo także zapakujesz dużo. No chyba, że jesteś fanem wypełniania kufra po sam dach. W takiej sytuacji to CX-60 da ci więcej radości.
Jak one jeżdżą?
Zaskakująco. Bardziej zaskakuje Volvo. Po XC60 spodziewasz się spokoju, komfortu, ciszy i ogólnie specyficznego błogostanu. I XC60 wszystko to, ci da. Ale… odmiana T6 będąca hybrydą plug-in da ci coś ekstra. Układ napędowy ma 350 KM i prawie 660 Nm! Takie cyfry pozwalają na sprint do 100 km/h w czasie 5,7 sekundy! XC60 T6 to naprawdę szybki zawodnik. Zaskakująco szybki. Dodatkowo, dzięki pneumatycznemu zawieszeniu potrafi być leniwe i usypiające niczym kołyska lub zadziorne i ostre niczym maszynka! O ile ta pierwsza opcja jest dość oczywista, o tyle ta druga jest już mocno… nieoczywista.
CX-60 także jest hybrydą typu plug-in. Ma większy, bo 2,5-litrowy (w Volvo równo 2 litry) silnik, ale także 4 cylindry. Moc jest podobna (327 KM), osiągi niemalże identyczne (5,8 s vs. 5,7 s.) a prędkość maksymalna wyższa (200 km/h vs. 180 km/h). Podobne są także odczucia z jazdy, chociaż CX-60 nie jest aż tak komfortowa jak XC60. Tutaj nie ma pneumatycznego zawiasu. Jest tradycyjny, nastawiony na swoisty kompromis. Tu nie ma skrajności. Jest dobrze, ale bez przechyłu, w którąkolwiek ze stron.
Wnętrza XC60 vs CX-60
Pojadą na prądzie
Spalanie? Na prądzie oba samochody realnie przejadą około 40 km. Gdy prąd się skończy, średnie spalanie Mazdy będzie ciut niższe niż w Volvo. Ciut, czyli ile? CX-60 pali około 8 l/100 km. XC60 około 8,4 l/100 km. Tragedii nie ma, ale jak chcesz mniej i taniej, to ładuj oba auta z gniazdka! Albo… wybierz Mazdę z dieslem! Tak, CX-60 ma asa w rękawie i jest nim ponad 3-litrowy diesel R6. Taki silnik we współczesnym aucie to nie lada wydarzenie. Volvo już od wielu lat uznaje tylko i wyłącznie jednostki 3- i 4-cylindrowe. Cóż…
Ile kosztują?
Cena! To ważne prawda? Mazda nie jest tania. CX-60 zaczyna się od 265 000 zł za odmianę hybrydową (diesel jest tańszy o ponad 30 000 zł!!!). Czy to dużo? XC60 startuje z poziomu około 220 000 zł, ale to kwota za podstawową wersję benzynową nie będącą hybrydą plug-in. XC60 w hybrydzie ładowanej z gniazdka zaczyna się od 269 900 zł. Bardzo podobnie do Mazdy. Dobierając liczne opcje w Volvo bez problemu przebijesz 300 000 zł. W Maździe też możesz przebić 300 000 zł. I to bez trudu.
Zdjęcia Volvo XC60 PHEV:
XC60 jest uznaną marką w naszym i nie tylko w naszym kraju. To sprawdzone auto, o którym napisano i powiedziano już wszystko. Ten samochód niczym nie zaskakuje jest oczywisty, jest oczywiście dobry, chociaż osiągi potrafią wprawić w osłupienie. XC60 to bezpieczny wybór. Mazda CX-60 jest nowością. Ok, auto debiutowało 2 lata temu, ale póki co nie cieszy się taka renomą i rozpoznawalnością jak SUV Volvo. Nie ulega jednak wątpliwości, że Japończycy bardzo odważnie i przede wszystkim bardzo udanie zaatakowali teren okupowany przez Szwedów. CX-60 to także kapitalny SUV. Dopracowany, przemyślany, z udanym napędem. Tutaj nie ma wygranego. Tutaj nie ma jednoznacznego zwycięzcy. Oba samochody są godnymi rywalami. Oba samochody będą dobrym wyborem. Cieszmy się, że takie auta jeszcze istnieją. XC60 w formie jaką znamy, już wkrótce odejdzie do lamusa. CX-60 powinna dłużej zagościć na rynku. Ale.. bierz póki są. Nieważne które..
Paweł Kaczor
„gałka” zmiany biegów w XC60 to nie szkło tylko kryształ, ręcznie robiony kryształ z Orrefors. Warto zrobić mały research a nie klepać bzdury. Choć i tak jest lepiej bo ktoś już gdzieś napisał że to pleksa jest..