Site icon Motopodprad.pl

Trudne wybory: nowy Civic kontra stary Civic

Civic 33

Civic 33

Zacznę z grubej rury. Niczym Czesi w meczu z naszymi wróblami. Honda Civic XI generacji to najlepszy Civic w historii!!! Tak, wiem, co mówię i nie zażyłem nic leczniczego.

Jak do tego doszło? Wiem! Wbrew stereotypom, zgodnie ze swoją zasadą postanowiłem uwiecznić na fotografiach zmiany, jakie dokonały się w Civicu na przestrzeni lat. Dzięki uprzejmości kilku chłopaków udało się zebrać Civica 4, 5 i 8 generacji. Ja przyjechałem najnowszym. Efekt? Gdybym obok siebie postawił kilka generacji Golfa nie zobaczyli byście różnicy. Ok, wielkościowo kompaktowe Volkswageny się zmieniają, ale stylistycznie jest tam tyle polotu, co w grze naszej kadry kopanej. Civic? To raczej szalona reprezentacja jakiegoś egzotycznego kraju, który nie ma nic do stracenia, a dobre pomysły, dużo sake i fun liczą się przede wszystkim

Civic 21

Upływ czasu

Widoczna na zdjęciach 4 generacja miejskiej Hondy to rzadki widok na naszych drogach, Kanciasty hatchback, prosty i… prosty. Piątka, to z kolei przejście do obłych kształtów. Wiele z tych aut robi łutututu, a niektóre są tak mocno zmodyfikowane, że nawet właściciele nie wiedzą ile mają mocy. Ósemka? To UFO. To określenie mówi już samo za siebie. Gdy UFO się pojawiło, wszyscy przecierali oczy ze zdziwienia. XI czyli najnowsza generacja? To Honda? To Civic? Ok, poprzednik, czyli X już nas nieco przyzwyczaił do tego wyglądu, ale to kolejna wariacja na temat stylistyki Civic XI. Odważna, ciekawa, inna niż poprzednicy.

Nie zmierzam się wymądrzać na temat starszych Civiców. Nie będę udawał znawcy JDM, co niejednego VTEC’a zjadł. Bo Wy lub prawdziwi fani tych aut zjedlibyście mnie, gdybym, napisał jakaś fraszkę lub inną fanaberię, która z prawdą ma tyle wspólnego, co Fame MMA z boksem. Ale…. jeździłem nowym Civikiem i trochę Wam o nim powiem.

Najnowszy Civic XI

Napisałem na wstępie, że to najlepszy Civic w historii. Ok, Type R różnych generacji zapewne są lepsze. Zapewne też możecie mieć inne zdanie na ten temat. Ale… nowy Civic w hybrydowej wersji (nie ma innej poza CTR) to naprawdę jest kot. Japoński, rasowy.

Osiągi? 7,8 sek. katalogowo, 6,8 sek. mierzalne. Jest różnica? Jest. 5,5 l/100 km średniego spalania podczas normalnej jazdy i 6 l/100 km podczas szybszej. Złoty środek? Kurczaki, fajne osiągi i niskie spalanie? Czego chcieć więcej! Wiem czego! Niskiej pozycji za kierownicą i dobrego prowadzenia! I… jedno i drugie nowy Civic oferuje! Serio! Jak na współczesne auto to oferuje zaskakująco dużo charakteru. Jak na hybrydę, to już w ogóle tego charakteru ma co nie miara. To dalej, stary dobry Civic tylko w nowym wydaniu.

Nie ukrywam, że nigdy nie byłem fanem tego modelu. Tak, teraz możecie mnie zjeść. Nigdy Civic mnie jakoś nie jarał. Wolałem inne auta. Ale wiecie co? Tak zupełnie szczerze? Chyba się nawróciłem. Najnowszy Civic jest mega, turbo fajny. Pomijam bagażnik, wyposażenie czy inne cechy, o których przeczytacie w folderze reklamowym. To auto ma charakter. To nadal samochód, którym chce się jeździć. Nie jest bezpłciowy. Tzn. kiedy trzeba to jest. Ale kiedy nie trzeba to potrafi dać fun. Coś, czego nie daje wiele nowych, współczesnych hatchbacków.

Spotkanie ze starszymi generacjami Civików uświadomiło mi jedno. Te wszystkie auta, pomimo różnicy wieku, różnicy w wyglądzie i ogólnie całej fury różnic łączy jedno. Civic był i co ważniejsze jest autem dla kierowcy. Jazda starszym modelem daje fun, daje wspomnienia, daje woń benzyny oraz chęć wkręcania na obroty silnika, który te obroty wręcz kocha. Jazda nowym modelem jest trochę jak podróż Pendolino. Wsiadasz, jedziesz, szybko jedziesz, dojeżdżasz na miejsce i wysiadasz. Ale mimo tego, chcesz to auto prowadzić.

Civic 2

Czas na werdykt

Nowy Civic to najlepszy Civic w historii. Obiektywnie. Strasznie nie lubię tego stwierdzenia, ale teraz muszę go użyć. Serio. To najlepszy kompakt dla osób, które znają się i kochają motoryzację. Ok, możecie wybrać Golfa, Astrę czy inną Octavię, ale nowy Civic da wam to wszystko, co wyżej wymienienie gracze plus zaoferuje zupełnie w gratisie nietuzinkowy charakter. Nawet w jedynej oferowanej, hybrydowej wersji. Kto by się spodziewał…

Paweł Kaczor

Zdjęcia Honda Civic:

Exit mobile version