Gdybyśmy mieli okolice mijającego tysiąclecia, to w Polsce budżetowe sedany zbierały żniwo. Ponad 20 lat później sytuacja się trochę zmieniła, ale kilka modeli z tego segmentu jeszcze zostało. Dziś je porównujemy! Co lepsze: Hyundai Elantra vs Skoda Octavia?
Skoda Octavia… czy muszę dodawać coś więcej? Octavia to auto, które przez lata budowało swoją markę i przez te same lata zdobyło serca całej masy Polaków. Octavia łączy ludzi lepiej niż koalicja rządzącej, ale Skoda Octavia to niejedyny wybór w swojej klasie. W grze jest także Hyundai Elantra. Nieco zapomniany, niecieszący się powodzeniem we flotach i niepchający się przed flesze aparatów…
Nie będę ukrywał, napiszę wprost – zestawienie tych dwóch aut jest dla mnie trudne. Dlaczego? Ponieważ zarówno Octavia, jak i Elantra to auta wyprane z emocji. To samochody, które nie oferują nic, czego… nie da się zmierzyć. Idealnie sprawdziłyby się w typowym korpo. To auta pozbawione subiektywnych odczuć. Do jednego i do drugiego możesz wsiąść z linijką. Kto ma lepsze cyferki, ten wygrywa. Ale ok, podejmuje rękawicę i zacznę od tego, czego… zmierzyć się nie da!
Jak one wyglądają?
Stylistyka Octavii jest tak oczywista, jak prognoza pogody po Faktach. Skoda się nie wyróżnia. Ona nie chce się wyróżniać. Chce być Octavią i chce, żeby wszyscy widzieli i wiedzieli, że to właśnie Octavia. Elantra idzie nieco inną drogą. Koreańskie auto ma zdecydowanie bardziej ”jakąś” stylistykę. Ma efektowne przetłoczenia na drzwiach, groźne spojrzenie i kanciasty tył z fajną listwą LED. Elantra wygląda jak liftback, ale jest sedanem. Octavia wygląda jak liftback i… jest liftbackiem. I tu przechodzimy do cyferek…
Czas na cyferki!
Kufer Octavii ma 600 litrów! Kufer Elantry 474. Duża różnica prawda? Na dodatek, do bagażnika Skody jest lepszy dostęp. Wszystko dzięki klapie, która unosi się do góry razem z tylną szybą. Elantra to sedan. Nie zna takich sztuczek. Nie dość, że ma mniejszy bagażnik, to posiada zawiasy wnikające do jego wnętrza. Jakby tego było mało jest także nieosłonięty niczym „sufit” bagażnika z głośnikami i innymi kablami na wierzchu. Oj, można by to zrobić lepiej…
Dalej bijemy się na cyferki? Proszę bardzo! Skoda jest bardziej przestronna. Tylko czy kogoś to zaskakuje? Fabia, Octavia czy Superb to giganci przestrzeni w swoich klasach. Tak było, tak jest i tak chyba będzie, ale Elantra także nie jest ciasna. Z tyłu wygodnie usiądziesz nawet jak masz 190 cm wzrostu i nogi jak u antylopy. W Hyundaiu nie brakuje przestrzeni, ale w Skodzie jest jej po prostu jeszcze więcej…
Co jeszcze we wnętrzu?
I teraz znów wrócę do rzeczy nie do końca mierzalnych. Jakość wykonania. Skoda jest wykonana lepiej. Tzn. takie stwarza wrażenie, ale po bliższym poznaniu okazuje się, że to wrażenie jest kwestią nieco ciekawszego rysunku kokpitu oraz bardziej zróżnicowanych materiałów. Na desce rozdzielczej Skody po prostu więcej się dzieje. Jest mniej szablonu. W Elantrze mamy ekran systemu multimedialnego, panel klimatyzacji, wirtualne zegary i dużą wajchę od skrzyni CVT. Jest wszystko, co potrzeba, ale to wszystko rysował ktoś, kto raczej nie dostał się na ASP.
W kategorii obsługi multimediów lidera nie ma. Zarówno jedno, jak i drugie auto obsługuje się łatwo, prosto i przyjemnie. Zarówno jednego, jak i drugiego auta trzeba się trochę nauczyć, ale większość opcji jest logicznie poukładana, a samo menu jest na tyle czytelne, że ogarnie je nawet ktoś, kto posiada Nokię 3310.
Zajrzyjmy pod maskę
Co pod maską? W Elantrze jest prościej. W przenośni i dosłownie. Hyundai nie daje żadnego wyboru jeśli chodzi o motor napędzający ten model. 1.6 MPI, 123 KM i to na tyle. Bierzesz albo nie bierzesz. Ten wolnossący motor nie jest hybrydą, nie jest nawet miękką hybrydą. Dobrze znosi gaz i ogólnie będzie wielbiony przez ludzi, którzy szukają auta na lata, a nie na lato. Jedynym wyborem jest skrzynia biegów. W standardzie mamy 6-biegowy manual, a w opcji jest CVT. Kropka.
Skoda daje większy wybór. W ofercie Octavii są silniki benzynowe, są silniki diesla, są miękkie hybrydy, są nawet wersje sportowe. Czego w Ocatvii nie ma? 3-cylindrowych jednostek. Czegoś jeszcze? Wolnossących jednostek! Wszystkie silniki mają turbo i każdy z nich zapewnia lepsze osiągi od silnika Elantry.
Zdjęcia Hyundai Elantra:
Hyundai do 100 km/h się… rozpędza. Po prostu. Prawie 11 sekund na to potrzebuje. Podstawowa, 115-konna Octavia jest ciut szybsza, ale tylko ciut. Jednak jej silnik, ze względu na wyższy moment obrotowy ma lepszą elastyczność. 150-konna Octavia odjeżdża Elantrze dość mocno. Ale, kto w takich autach chciałby się ścigać?
Wrażenia z jazdy? W obu przypadkach… zerowe. To nie są auta do dawania przyjemności z prowadzenia. Ważne, że na głowę nie pada i do celu się dojedzie. Nie dajcie się zwieść bujnym opisom zawieszenia czy olbrzymim różnicom w pracy układu kierowniczego. Takich różnic tutaj nie ma. A jeśli są, to ukarzą się dopiero na torze. Elantra i Octavia na torze? Prędzej zobaczysz mnie w triathlonie…
Ile kosztują te fury?
I znów przejdę do cyferek. Tak już na koniec. Cena. O, to ważne! Elantra w biedzie kosztuje 111 400 zł. Octavia w biedzie kosztuje 125 800 zł. Skoda jest droższa, a taka sytuacja utrzymuje się także jeśli zestawimy lepiej wyposażone wersje. Czy to oznacza, że Skoda jest lepszym autem?
Fakty są takie, że w wielu mierzalnych kategoriach to właśnie Octavia oferuje więcej. Nie wiem czy lepiej, ale na pewno więcej. Octavia daje także większy wybór swojemu przyszłemu klientowi. Nie oznacza to jednak, że Elantra jest wybitnie złym autem. Wręcz przeciwnie! To naprawdę udana konstrukcja, która ma szereg bardzo przemyślanych cech. Jeśli potrzebujesz takiego auta i masz gdzieś, że modne są teraz SUV-y bierz Elantrę. Nie będziesz zawiedziony. A co jeśli weźmiesz Octavię? Zawiedziony też nie będziesz, ale większość osób pomyśli, że to Twoje auto służbowe…
Paweł Kaczor