Jeżeli samo posiadanie samochodu tej marki było niewystarczające, by wyróżnić się na tle szarych ulic, można było o wiele bardziej spersonalizować swoje auto. Program Tailor Made, tunerzy jak chociażby kontrowersyjne Mansory czy studia detailingowe zmieniające kolor auta. To wszystko pozwalało nam na dopasowanie auta na swoją miarę. Ferrari chce powiedzieć temu „basta!”
Jednym z czynników, które przyciągają klientelę i jednocześnie napędzają zyski producentów była personalizacja. Prawie każdy producent supersamochodów i dóbr luksusowych (jak np. jachtów) oferuje własną usługę „na zamówienie”, która pozwala klientom wybrać wszystko – od niestandardowego koloru lakieru po całkowicie limitowany samochód w liczbie 1 of 1. Niewiele jednak potrzeba, by posunąć się za daleko w konfiguratorze, a marzeniem włoskiej legendy jest temu zapobiec.
Dyrektor Generalny Ferrari, Benedetto Vigna, otwarcie zapowiedział w jednym ze swoich wywiadów, że marka myśli o zakończeniu tego „procederu”. Chcą chociażby ograniczyć konfigurator do z góry określonych wariantów i kombinacji kolorystycznych, broniąc tym samym tożsamości marki. Program Tailor Made pozwala na znacznie więcej – Ferrari chce trwać pośrodku mówiąc, że nigdy nie wypuszczą dziwnego samochodu. Co mamy jednak rozumieć przez dziwny? Dla właściciela to może być najładniejsza konfiguracja z możliwych.
W rezultacie, firma podwoi swoje wysiłki na rzecz śledzenia swoich samochodów po opuszczeniu fabryki! Chcą tym samym upewnić się, że nie są one modyfikowane w dziwaczny sposób. Jeśli tak się stanie, właściciele mogą potencjalnie znaleźć się na czarnej liście i nie będą mogli kupować więcej samochodów z logiem konia w przyszłości.
Rozprawianie się przez Ferrari z odważnymi modyfikacjami było już prowadzone wcześniej – od dawna uniemożliwia komukolwiek zamówienie samochodu w kolorze różowym. Powrót do czasów, gdy każde Ferrari było lakierowane w Rosso Corsa, jest jednak mało prawdopodobny – obecnie tylko 40 procent samochodów opuszcza fabrykę w tym charakterystycznym odcieniu.
Jednym ze „zbanowanych” jest chociażby Justin Bieber, który zamontował błękitny bodykit do swojego 458 Italia. DJ Deadmau5 również nie ma możliwości zakupu, odkąd przemalował swój model w motyw mema Nyan Cat.
Kacper Mazur