Paryż jesienią fanom motoryzacji kojarzy się tylko z jednym – salonem samochodowym, który wymienia się co roku z Frankfurtem. Tym razem we Francji zobaczymy na przykład nową serię 3 o oznaczeniu G20.
Z przodu nowa trójka bardzo upodobniła się do większego modelu, którą mamy już chwilę na rynku. Dłuższa maska oraz wielki grill to szczególne cechy karoserii G20. Profil auta to typowe BMW, ale z tyłu widać trochę inspiracji pewną azjatycką marką – zwłaszcza reflektory, które w pełni LEDowe wyróżniają nowego sedana. Te przednie mogą być jednak nawet laserowe.
Środek nie zaskakuje tak mocno jak karoseria ponieważ przejęła większość nowoczesnych rozwiązań z innych samochodów bawarskiej marki. Wystarczy spojrzeć na nowy system multimedialny, zegary za kierownicą lub nowy wygląd konsoli centralnej. Poza tym wzorem Mercedesem z autem będzie można sobie pogadać.
Wnętrze obfituje w wiele doskonałych materiałów, świetnie spasowanie, ale sam design kabiny pasażerskiej jest bardzo minimalistyczny.
A co z silnikami i tym jak BMW będzie jeździć? Na razie znamy tylko kilka wersji, ale od razu można stwierdzić, że gama silnikowa będzie szeroka. Od diesle przez hybrydy, albo nawet wersję elektryczną.
Najciekawiej zapowiada się wersja M340i z sześciocylindrowym silnikiem R6 o mocy pomiędzy 340-380 KM. Oczywiście będzie też szereg słabszych motorów pobierających na stacji bezołowiową. A M3 – trzeba będzie poczekać.
Konrad Stopa
fot. BMW