Site icon Motopodprad.pl

Test: Volkswagen Taigo 1.0 TSI — złoty, a skromny

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 21

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 21

Oczywiście nie chodzi mi w tytule o kolor „King’s Red”. Volkswagen Taigo okazał się być dopracowanym i świetnie wyposażonym samochodem, choć na pierwszy rzut oka, wcale tego nie widać. Na pewno nie umknie twojej uwadze cena, przy której szereg zalet, szybko może zblednąć.

Kilka lat temu, brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Durham dowiedli, że piosenki z okresu młodości, były najwyżej oceniane przez grupę blisko 500 osób. I nie, nie byli to ludzie urodzeni jeszcze w XIX stuleciu. Wiek zbadanych mieścił się przedziale 18-82 lata, czyli naukowcy mieli przed sobą trzy pokolenia melomanów. Najciekawszym spostrzeżeniem jest jednak to, że nie zawsze respondenci byli zgodni co do tego, że muzyka akurat z ich młodości była tą najlepszą. Zanim przejdę do wniosków, dodam że badacze potwierdzili jeszcze jedną rzecz, której zapewne była Ci wiadoma. Muzyka może być ponadczasowa i podobać się wszystkim wyżej wymienionym respondentom, a najlepiej pod tym względem były ocenione utwory z przełomu lat 70. i 80., czego przykładem są np. Hotel California Eagles-ów, czy Billie Jean Michaela Jacksona.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 22

Czemu tak jest, że akurat muzyka naszej młodości jest dla nas najlepsza? Wszystko jest powiązane ze wspomnieniami, a te są najsilniejsze między 10 a 30 rokiem życia i jakby się tak zastanowić, to nasze preferencje wcale nie muszą ograniczać się wyłącznie do muzyki. Owszem, nie wszyscy będą obecnie oczarowani konsolami Atari czy pierwszymi Play Station, kiedy obecnie można śmigać na sprzęcie oferującym najlepszą grafikę, ale sprzęt „z kiedyś” zawsze będzie wywoływać nostalgiczne wspomnienia, a obecne Play Station, czy Xbox to tylko kolejne numerki i coraz wyższe ceny. Z resztą, to samo można powiedzieć o samochodach.

Ostatnio dość popularne memy, zestawiają ze sobą kilkunastoletnie samochody okiem mojego pokolenia oraz auta, które faktycznie mają już tyle lat. I tutaj przytoczę za przykład coś, co było mi szczególnie bliskie, bo na szali postawię Subaru Imprezę. Piętnastoletnie auto w mojej głowie, to granatowa, pierwsza generacja w wersji GT, ale obecnie, w takim wieku są już pierwsze Subaru Lanosy, czyli Imprezy w wersji hatchback! Z tego samego powodu, zakładamy, że samochody miejskie raczej nie są najszczodrzej wyposażonymi autami w gamie producenta. Właściwie to „bogato” byłoby oksymoronem a klimatyzacja i szyby „w prądzie” byłyby uznane, jako „full wypas”.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 24

Nie ulegaj pierwszemu wrażeniu

A co z tym wszystkim ma wspólnego testowany przeze mnie Volkswagen Taigo 1.0 TSI? Tutaj też dałem nabrać się na numer „15 lat w mojej głowie i w rzeczywistości”. Wszystko przez to, że kiedy pierwszy raz obejrzałem ten samochód w salonie niemieckiego producenta, na warszawskim Okęciu, odniosłem rozczarowujące wrażenie, że Taigo nie tylko jest mniejsze, niż zakładałem. Pod dość ciekawie wyglądającą powłoką, samochód nie oferuje właściwie niczego wartego uwagi wewnątrz. Ot czysty, niczym wyprany w Wizirze, pragmatyzm. Z takim też przeświadczeniem podszedłem do testowego modelu.

Subskrybuj nas na Youtube!

Pierwsze wrażenie, za kierownicą Taigo, mocno nie odbiegało od dotychczasowego. Uporządkowany w typowy dla Volkswagena sposób kokpit, to mieszanina czerni, szarości i srebra, z dwoma wyświetlaczami w typowy dla nich miejscach. Ten przed kierowcą jest o tyle inny na tle pozostałych samochodów z Wolfsburga, że poza kilkoma, mniej istotnymi rzeczami, wyświetla osobno tarczę prędkościomierza, albo obrotomierza. Ot nowa odsłona minimalizmu Volkswagena, ale nie jest to jedyna cecha wnętrza Taigo. Kiedy wytężysz wzrok, możesz natrafić na designerski smaczek. I nie całkiem chodzi mi o ciekawy, techniczny wzór na oparciach foteli. Przyglądając się zdjęciu wnętrza, zauważyłem czarno-szare pasy bezpieczeństwa. Ciekawie dodatek miejskiego crossovera.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 02

Taigo może się podobać

Zwłaszcza, że kiedy patrzysz na samochód z zewnątrz, ostatnim, co przyjdzie do głowy, będzie słowo „sportowy”. Próżno szukać tu groźnego grilla, wielkich wlotów powietrza, równie pokaźnych felg, czy choćby atrapy końcówki wydechu. Śmiało za to można powiedzieć, że Taigo ma ciekawą bryłę crossovera-coupe, czyli coś w rodzaju uterenowionego kombi, z mocno pochyloną tylną szybą. I jeśli mam być szczery, to dobrze mi się patrzy na ten samochód. Sylwetka jest dość muskularna, ale nie przesadzona, dzięki czemu 17 calowa felga jest widoczna i dobrze się prezentuje. Plastikowe nakładki dołu nadwozia nadają odpowiedniego sznytu, podobnie jak zespolone blendą, tylne światła. Z tej perspektywy, to zdecydowanie najlepszy element samochodu, ale nie brak tu innych smaczków. Jednym z nich jest przetłoczenie, które biegnie od przedniego błotnika przez cały bok i nachodzi na tylną lampę. A co ma do zaoferowania testowane Taigo?

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 27

Ale potworem to on nie jest

Pod maską siedzi silnik ze środka tabeli, czyli litrowy 3-cylindrowiec o mocy 110 KM oraz momencie obrotowym, równym 200 Nm. Owe liczby trafiają na przednie koła za pośrednictwem 7-biegowego DSG, dzięki któremu pierwsza „setka” pojawia się na prędkościomierzu po nierobiących na nikim wrażenia 11 sekundach, a prędkość maksymalna, to ponad 190 km/h. To więcej, niż oferuje większość Toyot i Lexusów, a jak na crossovera segmentu B, to dość sporo, ale. Jazda niezbyt szybkim samochodem (nawet jeśli Taigo pod tym względem jest nie najgorsze), przeważnie wiąże się z tym, że jeśli naprawdę nie musisz, to starasz nie nie korzystać z tych zabójczo skutecznych hamulców, by nie tracić czasu na ponowne rozpędzanie samochodu.

Dlatego też sprężyste zawieszenie nie tylko zapewnia przyjemny komfort podróżowania, ale przede wszystkim pozwala na całkiem szybkie pokonywanie zakrętów, a responsywny układ kierowniczy dość wyraźnie poinformuje cię, kiedy trochę zbyt wąskie opony (205/55R17) będą miały dość. Bo one pierwsze wymiękną. Poza tym, będziesz pod sporym wrażeniem, jak bardzo dojrzałym samochodem jest Taigo. Lista wyposażenia obejmuje nie tylko absolutny „must have”, jaki narzuca unijny ustawodawca, ale można też uzbroić samochód w m. in. asystenta parkowania, dwustrefową klimatyzację, podgrzewane fotele, czy matrycowe światła LED. I choć reflektory IQ.Light nie są już niczym nowym w tym segmencie, to zawsze ten element wyposażenia znajduje u mnie duże uznanie. Pytanie, czy Taigo ma jakieś słabe strony? Ależ i owszem — nawet dwie.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 04

Jak dynamiczna jazda, to z manualem

Pierwszą jest skrzynia DSG. Norma emisji spalin EURO 6.ileś tam spowodowała zmianę oprogramowania w przekładni automatycznej. Obecnie, nie tylko jest bardziej oporna do redukcji przełożenia, ale też bardzo wcześnie zmienia biegi na wyższe. Do tego, wystarczy już mniej, niż dwa tysiące obrotów wału korbowego na minutę. I ja to rozumiem przy spokojnej, miejskiej jeździe. Nie bardzo za to pojmuję, czemu jest właściwie tak samo nawet wtedy, kiedy bardziej sadystycznie operuję prawy pedałem. I dla jasności — trybu „eco” wystrzegam się jak ognia, ale nie chciałbym być zmuszany do wybierania opcji „sport” za każdym razem, kiedy chcę kogoś wyprzedzić albo dynamiczniej przyspieszyć. To może łopatki? Jest to jakieś rozwiązanie, ale nie po to wybierasz samochód z automatem, by samodzielnie zmieniać przełożenia.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI 2022 05

Drugim minusem Taigo jest jego cena. Wersja ze 110 konnym silnikiem 1.0 i automatyczną skrzynią biegów, kosztuje co najmniej 103 tysiące złotych! To ogromne pieniądze, zważywszy, że pod domem mam Hyundaia Elantrę. Samochód dużo większy, z mocniejszym silnikiem, kosztujący wyjściowo mniej, niż 85 tysięcy złotych. Wyposaż małego Volkswagena do poziomu prezentowanego auta, tj. wybierz wersję Style, dorzuć m. in. większy centralny wyświetlacz, przyciemniane szyby oraz Pakiet Comfort, a cena samochodu zawędruje do poziomu 128 130 złotych!

Tekst i zdjęcia Marcin Koński

Zdjęcia Volkswagen Taigo:

Dane techniczne Volkswagen Taigo:

Silnik: 1.0 benzyna

Moc: 110 KM

Moment obr.: 200 Nm

Skrzynia biegów: 7-stopniowa, automatyczna

Napęd: przód

0-100 km/h: 10,9 s

Prędkość maksymalna: 191 km/h

Cena: od 103 tysięcy złotych

Exit mobile version