Patrząc na legendy typu 911, Wrangler albo Łada Niva, ząb czasu nie dotyka wszystkich samochodów. Niektóre konstrukcje są tak dobre, że znaczące zmiany tylko by je zepsuły. Podobnie pomyślała chyba Skoda, tak delikatnie liftingując Fabię.
W tym roku Skoda Fabia trzeciej generacji przeszła lekkie odświeżenie. Nie była to znaczna zmiana, a raczej lekkie modyfikacje, które dostrzeże jedynie sprawne oko. Zwłaszcza, że niektóre ulepszenia widoczne są dopiero po dokładnym doposażeniu samochodu. Na szczęście nasza wersja Style nie należała do skromnych konfiguracji, więc jest czemu się przyjrzeć.
Stylowa Skoda
Od razu w oczy rzuca się wesoła, pełna nadziei zielona barwa lakieru, który na dachu zmienia się w czerń. Ten kontrast pasuje do ciemnych felg ze stopów lekkich, lusterek i nieźle łączy się z bardziej dynamicznymi liniami nowej Fabii. Osobiście podoba mi się również lotka przy tylnej szybie, która nie jest tak skromna jak mogłoby się wydawać w spokojnym przedstawicielu segmentu B.
Największe zmiany widać jednak w przodzie auta, ponieważ testowany egzemplarz posiadał reflektory w pełni LEDowe. Taka fanaberia to dodatek za ponad 3 tysiące złotych, ale wraz z niższymi halogenami w przednim zderzaku dobrze rozświetla mrok.
Niestety to koniec designerskich szaleństw czeskiego producenta, ale Fabia nigdy nie miała szokować wyglądem. Mimo to, muszę stwierdzić, że w takim malowaniu wyróżnia się na ulicy i łatwo wyłuskać ją z kolumny aut. Osąd ten może być mało subiektywny, bo sam w prywatnym garażu mam limonkowy samochód.
A środek?
Zachowawczo, ale dość elegancko jest za to we wnętrzu samochodu. Ciemne barwy i spore ilości plastiku na pierwszy rzut oka nie psują odbioru wizualnego małej Skody. A może i nie powinienem tak mówić o tym aucie, ponieważ prawie 2,5 rozstawu osi w 4-metrowym aucie to nie przelewki. Środek Fabii zagospodarowany jest tak by nikt nie narzekał na ciasnotę oraz trudności w obsłudze. Dodając do tego 330-litrowy bagażników (po złożeniu tylnych siedzeń nawet 1150 litrów) z wieloma ułatwieniami typu Simply Clever, Fabia staje się bardzo rozsądna.
Szereg uchwytów, gumowa podłoga czy choćby skrobaczka przy wlewie paliwa to detale, które dodają małe „za”. Podobnie można pomyśleć o listwie przechodzącej przez całą deskę rozdzielczą, aczkolwiek ten dekor nie jest aż tak wyróżniający. Poza tym ergonomiczne rozplanowanie samochodu powoduje, że nawet siedząc w nim pierwszy raz, kierowca i pasażerowie od razu umieją posłużyć się wszystkimi systemami auta.
Dzięki wariantowi Style trochę na pokładzie się go pojawiło. Automatyczna klimatyzacja lub podgrzewane fotele przednie (nowe i bardzo wygodne zarazem) to już powoli standard, bez którego nie warto kupić nowego auta. Tempomat lub system infomedialny z nawigacją to też opcje, które się przydają. Łączność telefonu przez Bluetooth również. Skoda to wszystko miała,więc nie zaskoczycie jej muzyką z USB, chociaż na swobodną rozmowę w aucie wzorem Mercedesa jeszcze za wcześnie.
Czas jednak wyjść z auta i zajrzeć pod maskę
A tutaj trzeba będzie trochę wytężyć wzrok by dostrzec mały, litrowy silnik trzycylindrowy, który nie jest najnowszym dzieckiem VAG. 110 KM wykrzesane z tego motoru znacznie ciągnie auto do przodu, ale nie powiedziałbym, że jest ideałem ekonomii. Niedawno testowany Karoq z podobną,lecz nowszą konstrukcją sprawował sobie z większą budą o wiele lepiej.
Fabii nie brakuje mocy i werwy, a z sześciobiegową ręczną skrzynią biegów prowadzi się przewidywalnie i bez większych problemów, chociaż na niskich biegach silnik szybko nabiera obrotów wydając z siebie niezbyt przyjemne dźwięki. Na szczęście manual działa bardzo gładko i łatwo można ogarnąć moment komfortowej zmiany biegów.
Gdzie ta ekonomia?
Ideą downsizingu są małe pojemności silników, które spalają nieduże ilości paliwa nie tracąc przy tym na osiągach. O ile Skoda Fabia 1.0 110 KM w tej drugiej części tezy nie ma problemów, to miejska jazda na poziomie 8-9-litrów skłania do chwili zastanowienia. W trasie oczywiście spokojnie można zobaczyć siódemkę na komputerze pokładowym między czytelnymi i tradycyjnymi zegarami za kierownicą.
Oczywiście z tymi osiągami nie ma co szaleć, bo to jednak auto miejskie. Do setki zielona żabka przyspieszała w 9,5 sekundy, więc nie jest źle, a maksymalna prędkość to sporo poza granicami dozwolonych wartości w Polsce. Mianowicie jest to 196 km/h.
Jak się jeździ?
Zbliżając się do podsumowania muszę jeszcze Fabię pochwalić za zestrojenie zawieszenia. Dzielnie radzi sobie pokonując zniszczone ulice oraz krawężniki. Niestety przy poprzecznych nierównościach potrafi przypomnieć o sobie lekka konstrukcja. Czuć to również podczas wietrznej pogody na szybkich autostradach.
Lekko działa również układ kierowniczy, więc manewrowanie Fabią nie powinno stanowić problemu. Kierowca do dyspozycji ma jeszcze czujniki parkowania i kamerę cofania, więc tym bardziej wszystko razem powinno ułatwić nawet trudne parkowania.
Za ile?
Ile bym nie pisał i tak trzeba wrócić do tego ważnego tematu. Tak jak już wspominałem wersja Style należy do tych droższych konfiguracji w cenniku. Bazowy koszt to ponad 53 tysiące złotych, aczkolwiek to nie koniec. Zielona Fabia dzięki dodatkom, bardzo przyjemnym nawiasem mówiąc, dobiła do kwoty 80 tysięcy złotych. To już cena nowych kompaktów, ale nikt nie każe aż tak szaleć przy indywidualnym zamówieniu.
Z drugiej jednak strony segment B nie traci już aktualnie na możliwościach konfiguracji i możemy do takich aut, jak Fabia dokupić systemy znane z dużo droższych samochodów. Jak widać nie zawsze jest to rozsądne, ale możliwe. Trudno więc byłoby znaleźć równie dopieszczoną Fabię na polskich ulicach, a taki wyróżnik też jakoś kusi.
Konrad Stopa
Wygląd: | [usr 8] |
Wnętrze: | [usr 7] |
Silnik: | [usr 6] |
Skrzynia: | [usr 6] |
Przyspieszenie: | [usr 7] |
Jazda: | [usr 7] |
Zawieszenie: | [usr 7] |
Komfort: | [usr 7] |
Wyposażenie: | [usr 8] |
Cena/jakość: | [usr 4] |
Ogółem: | [usr 6.7 text=”false” img=”06_red.png”] (67/100) |
Dane techniczne:
Silnik: R3, benzyna turbo
Pojemność: 999 cm3
Moc: 110 KM/5000 obr./min.
Moment: 200 Nm/2000-3500 obr./min.
Skrzynia biegów: Manualna, sześciobiegowa
0-100 km/h: 9,5 s
Prędkość max.: 196 km/h
Cena: ok. 80 000 PLN