Francuzi pielęgnują rozwiązania hybrydowe w swoich autach i całkiem nieźle im to wychodzi. Czy podobnie jest w Renault Austral, które pod maską skrywa trzycylindrowy silnik z elektryką o mocy aż 200 koni mechanicznych?
Na zdjęciach widzicie wysoko wyposażony egzemplarz z mocniejszą opcją napędową. Dzięki temu samochód nie jest tylko bardzo wygodny i komfortowy, ale też swoje kosztuje. Na szczęście potrzebuje niewiele paliwa. Zacznijmy więc ten test!
Jak zmieniła się karoseria po liftingu?
Renault Austral, które oglądamy tu wspólnie w artykule, to najnowsza odsłona tego modelu. Uległa ona odświeżeniu, a wersja Esprit Alpine dodaje jej jeszcze więcej animuszu. Przyciemnione elementy bardzo dobrze komponują się z granatowym lakierem. Dodając do tego nowe kształty reflektorów z przodu i z tyłu całość może się spodobać.

Zmiany, które otrzymaliśmy to inna osłona chłodnicy, oczywiście świeże emblematy czy przemodelowane zderzaki. O światłach już wspominałem. Nie była to rewolucja, ale samochód zyskał na designerskim sznycie. Myślę, że osobiście postawiłbym też na czarne felgi. Poza tym to całkiem ładne 4,5-metrowe auto.
Więcej modyfikacji pojawiło się w środku, ale o tym za chwilę!

Zajrzyjmy do środka
Tutaj zmian jest ciut więcej, ale główny trzon Renault pozostał. Jest połączenie cyfrowych zegarów z pionowym ekranem systemu multimedialnego opartego na Android Automotive. Największą nowością, którą odkryłem za sporym wieńcem kierownicy to drążek do zmiany kierunku jazdy automatu. Selektora nie znajdziecie na tunelu centralnym, a właśnie za kierownicą. Wymaga to chwili przyzwyczajenia, ale dzięki temu pod prawą ręką mamy spory schowek i przesuwany podłokietnik z indukcyjną ładowarką.
Na szczęście cała kabina wykonana jest z dobrej jakości materiałów. Oprócz plastików (niestety w fakturze piano black) pojawiły się miękkie miejsca. Spasowanie jest nienajgorsze, a obsługa ogromnego ekranu nie nastręcza problemów. Na szczęście pod nim pozostał panel klimatyzacji, który obsługuje się standardowymi przyciskami.

We wspomnianym wyświetlaczu ustawimy resztę funkcję. Od Map Google, przez audio Harman&Kardon, łączność z telefonem (również bezprzewodowa) czy wiele innych aplikacji, które możecie ściągnąć na samochód. Youtube, Canal + czy Spotify? To dla Australa żaden problem, a obsługa podobna do tej z naszego smartfona.
Kompaktowy SUV pełną parą
Omawiane Renault posiada rozstaw osi o wymiarach niemal 2,7 metra, co pozwala sprawnie podróżować całej rodzinie. Wielkie okno dachowe rozświetla wnętrze, a podróż umilają wygodne siedzenia obite przyjemną tapicerką. Fotele z przodu mają nawet masaż…
Miejsca nie brakuje też na tylnej kanapie, a zastosowanie akumulatorów nie wymogło jakiś wielkich zmian w kabinie pasażerskiej. Niemały jest też kufer, bo 525 litrów pojemności to już wystarczająca przestrzeń, nawet dla całej rodziny. Po złożeniu tylnej kanapy wartość ta wzrasta do ponad 1500 litrów.

Ale, żeby z 3 cylindrów 200 KM
Starzy mechanicy na pewno wyśmialiby pomysł wyciskania 200 KM z trzycylindrowego silnika o pojemności 1,2 l. Nawet jeśli w układzie jest jeszcze elektryka, to i tak w teorii może to niektórych kierowców przerażać. Od razu mówię, że nie powinno, bo silnik benzynowy ma 131 KM, a resztę mocy uzupełnia system hybrydowy. Maksymalny moment obrotowy to 205 NM z prądu i 205 Nm z paliwa.
W skład napędu wchodzi również bateria o pojemności 2 kWh, co jak na zwykłe rozwiązanie hybrydowe jest niespotykane. Duży akumulator pozwala na to, żeby Austral często korzystał z tej zgromadzonej energii i to pozytywnie odbija się na spalaniu.
Renault Austral – plusy i minusy
Jak jeździ hybrydowe Renault Austral?
Za kierownicą również nie czuć jakiś problemów z dynamiką czy elastycznością. Renault Austral w takiej specyfikacji spokojnie radzi sobie w mieści i poza nim. Osiągi, jak na rodzinne auto, są wystarczające. Do setki samochód rozpędza się w 8,4 sekundy, a prędkość maksymalna sięga 175 km/h.

Auto korzysta też z automatycznej skrzyni biegów. Jest to przekładnia kłowa o kilkunastu przełożeniach, która dba o jak najniższe spalanie, ale nie jest najszybszym automatem na świecie. Sam system hybrydowy również potrafi zaskoczyć, ponieważ działa tak, by jak najwięcej energii trafiało do baterii, przez co często silnik spalinowy pracuje na najwyższych obrotach. Nie brzmi to najprzyjemniej i kultura całego układu przez to czasem irytuje.
Z drugiej jednak strony nie sposób nie wspomnieć o system 4control. Tylne skrętne koła znacząco ułatwiają manewrowanie na parkingach oraz poprawiają precyzję przejazdów podczas szybszych przejazdów. W marce Renault działa to zauważalnie i bardzo dobrze, a wraz z kamerami 360 oraz czujnikami parkowania auto jest bardzo zwrotne.

Renault Austral HEV – spalanie
Na szczęście to rzadki proceder. Austral lubi dłuższe odcinki i dalsze trasy. Wówczas rekuperacja działa swobodnie i samochód potrafi w pełni wykorzystać zgromadzony prąd. Dzięki temu spalanie potrafi wynieść nawet 4-5 litrów na 100 km.
Niestety krótkie przejażdżki w mieście znacznie podnoszą ten wynik. Podobnie dzieje się też na autostradzie, gdzie korzystanie z pełni możliwości Renault. Wówczas średnia potrafi wzrosnąć do 8-10 litrów na 100 km.
Po prostu Renault Austral w wersji pełnej hybrydy stworzone jest do ruchu pozamiejskiego, a nie zakorkowanych ulic czy dróg szybkiego ruchu.

Czas na koszty
Cennik modelu Austral w Polsce nie jest szeroki. Tak naprawdę potencjalny nabywca może wybrać wersję 140-konną z miękką hybrydą lub omawianą opcję Full Hybrid E-Tech 200 KM. Pierwszy wariant wymaga wpłacenia Renault minimum 139 900 złotych. Dwustukonna opcja to już wydatek 152 900 złotych. Różnica nie jest więc ogromna.
Do wyboru są oczywiście jeszcze poziomy wyposażenia i dodatki. To one powodują już większe rozróżnienia przez co samochód taki jak ze zdjęć potrafi kosztować nawet 175 tysięcy złotych.

Opinia nasuwa się sama
Napęd hybrydowy w marce Renault sprawdza się w wielu modelach i nie tylko Austral temu dowodzi. Jeździłem Symbiozem, Capturem z podobnymi rozwiązaniami i wszystkie auta spełniały moje oczekiwania. Mimo teorii krzywdzących silniki trzycylindrowe, które mogą trochę straszyć, auto pokazało swoje wszystkie argumenty, by do filozofii E-tech się przekonać. Niskie spalanie, wystarczające osiągi, wysokie wyposażenie i nowoczesny design to cechy, które nieźle opisują Renault Austral Full Hybrid E-Tech 200 KM.
I ja się z nimi w zupełności zgadzam!
Konrad Stopa
Zdjęcia Renault Austral HEV:





































Dane techniczne Renault Austral HEV:
Silnik: R3, benzynowy + elektryczny
Pojemność: 1198 cm³
Moc: systemowo 200 KM
Maksymalny moment obrotowy: ok. 400 Nm
Skrzynia biegów: automatyczna
0-100 km/h: 8,4 s
V-max: 175 km/h
Cena: testowana wersja około 174 tysięcy złotych
Zajrzyjcie również na nasz kanał na YouTube







