• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Test: Mitsubishi Space Star 1.2 Intense

Adam Gieras Autor Adam Gieras
13/10/2014
w Nowe
3
A041594

A041594

144
SHARES
1.3k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Nie umiem zrozumieć marketingowców Mitsubishi, którzy swój nowy produkt ochrzcili imieniem dawno zapomnianego i niezbyt udanego minivana. Mając bowiem pod ręką Colta wybrali nazwę Space Star. W nowym mieszczuchu nie dopatruję się jednak ani wyjątkowej przestrzeni ani przebojowości, choć to naprawdę dobre autko! 

Warto przeczytać

Test: Alfa Romeo Tonale – wyczekiwana przez wielu

Trudne Wybory: Jeep Compass 4xe vs Jeep Cherokee XJ

Test: Seat Ateca 1.5 TSI 150 KM – rodzinny SUV z Hiszpanii

Pamiętacie starą dobrą motoryzację lat 90-tych? Toyota Starlet, Corolla, Nissan Micra, Mazda 323 czy Mitsubishi Colt? Te samochody, gdyby nie zżerająca je od środka rdza, potrafiły znieść naprawdę dużo. Jednak ta odporność na trudy codziennej eksploatacji wyczerpywała wachlarz ich zalet. Brakowało im bowiem tego, co przyspiesza bicie serca i powoduje, że co chwila spoglądamy w stronę garażu.

Nadszedł jednak XXI wiek. Mamy już entą odsłonę Windowsa, Iphone rzucił na rynek szóste wcielenie smartofna, a samochody coraz częściej przypominają małe elektrownie prądotwórcze. I choć wyeliminowano korozję, na widnokręgu pojawił się nowy, o wiele groźniejszy wróg właścicieli aut – awarie wszystkiego, co w samochodzie ma w sobie choć jedną wiązkę elektryczną.

I tu warto wprowadzić pewien podział. Są bowiem na świecie tacy kierowcy – i jest ich niestety większość – którzy od samochodu wymagają, żeby miał dobre audio, najlepiej sam prowadził do celu, miał milion pięćset tysięcy brzęczyków, czujników i systemów, które będą myślały za nich. Są również tacy, którzy wolą, żeby się dobrze prowadził i sprawiał radość z przejechanego kilometra (np. ja). Istnieje też pokaźna grupa takich kierowców, którzy oczekują od auta przede wszystkim tego, żeby się nie psuł, był łatwy w serwisowaniu i na tyle bezpieczny, żeby móc nim bez obaw poruszać się na co dzień. Ta grupa nie wymaga od samochodu ponadprzeciętnego prowadzenia, rewelacyjnej trakcji czy wodotrysków w wyposażeniu. I właśnie dla nich powstają takie auto jak Mitsubishi Space Star. Ma to sens!

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Trudno przypuszczać by ktoś obejrzał się za małym Mitsubishi na mieście. Space Star jest miły dla oka, ale bezpłciowy, choć w testowanej wersji Intense dozbrojono go w tylny spoiler, światła do jazdy dziennej, aluminiowe felgi oraz metalizowany lakier w najszybszym, bo czerwonym kolorze. Wnętrze zaprojektowano tak, żeby kierowca i pasażerowie patrzyli przez cały czas na drogę – nic nie rozprasza. Jest estetycznie, ale całość wygląda jakby wyszła spod ołówków kreślarskich minimum dekadę temu. Plastiki są bardzo twarde, a siedzenia miękkie i słabo trzymają na boki.

Patrząc jednak przez pryzmat praktyczności, a tak trzeba w przypadku tego auta, wszystkie słabostki wynagradza bardzo bogate wyposażenie (skórzana wielofunkcyjna kierownica, tempomat, automatyczna klimatyzacja, kontrola trakcji, esp, radio z mp3, 6 poduszek powietrznych czy bezkluczykowy dostęp do auta). Nie ma tu jednak systemu start&stop, kontroli pasa ruchu czy wskaźnika martwego pola w lusterku. I dobrze! Jest tylko to, co na co dzień jest niezbędne kierowcy do poruszania się po mieście, bowiem tu Space Star czuje się jak ryba w wodzie.

Poza bogatym wyposażeniem mamy więc też bardzo lekko pracujący układ kierowniczy (zdecydowanie za lekko i zbyt elektrycznie przy szybszej jeździe), perfekcyjnie działającą skrzynię biegów (momentami czułem, że bieg wejdzie i bez sprzęgła) oraz bardzo dynamiczny silnik trzycylindrowy o pojemności 1.2-litra i mocy 80 KM. Pojemność i moc jest dokładnie taka, jak w Nissanie Micrze w wersji z nieuturbioną trzycylindrówką. Tu też nie ma turbodoładowania, a silniczek pracuje dość głośno (wrażenie potęguje słabe wyciszenie kabiny). Jest za to niesamowicie elastyczny i szybko reaguje na dodanie gazu. 11,7 sekundy do 100 km/h w Space Starze jest bardzo odczuwalne. W Micrze 13,7 od 0 do 100 km/h (czyli 2 sekundy słabiej) odczuwalne jest jak pół epoki i całe wieki.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Brak turbiny nie powoduje też powstającego wiru w portfelu. W mieście spokojnie da się osiągnąć wynik 6 litrów na 100 km, a gdyby naprawdę wprowadzić zasady ecodrivingu, można zejść jeszcze poniżej tej wartości. Mnie Space Star spalał w mieście 6,9 litra na 100 km, a wcale nie jeździłem potulnie. Na trasie spokojnie udawało mi się zejść poniżej 5 litrów. Niestety poza miastem przeszkadzał za duży hałas opływającego nadwozie powietrza i niedostosowany do wyższych prędkości układ zawieszeniowo-kierowniczy. Space Star jest bowiem bardzo miękki, co spodoba się kierowcom często jeżdżącym po „kocich łbach”, ale raczej nie nie przypadnie do gustu tym, którzy czasami lubią zaszaleć na krętych drogach. Na trasie doceniłem za to wysoką pozycję za kierownicą – trochę jak w minivanie, bardzo dobrą widoczność dookoła auta i całkiem przyzwoite hamulce.

Czas podsumować wspólnie spędzone 6 dni. Przed testem byłem raczej negatywnie nastawiony do Space Stara, ale już po kilku minutach przejażdżki zrozumiałem po co jest to auto. Małe Mitsubishi ma służyć kierowcy. Do codziennych dojazdów do pracy, odbierania dzieci ze szkoły (muszą być małe), jeżdżenia na zakupy na ulubiony bazarek czy na oddaloną kilkanaście kilometrów od miasta działkę. To samochód dla kogoś, kto po prostu potrzebuje większego wózka na zakupy, ale nie przykłada wagi do designu, nie musi błyszczeć na światłach jak kierowca Fiata 500, nie zależy mu też na ponadprzeciętnym prowadzeniu. Przyciąga też cena auta – 43 990 zł za najbogatszą wersję wyposażeniową i silnikową brzmi rozsądnie. Cena o 10 KM słabszej jednostki 1.0 z systemem start&stop zaczyna się od 38 990 zł. Brałbym mocniejszą!

Mitsubishi Space Star jest międzyklasowym dziwakiem (40 cm krótszym od Clio) z małym rozstawem osi (tylko 3 cm większym od 25 cm mniejszego VW Up’a), ale dziwakiem w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zawiera w sobie bowiem wszystko to, co mieli na myśli konstruktorzy pierwszego samochodu. Szkoda tylko, że pożałowano mu pasji…

Adam Gieras

 

Wygląd: 5 out of 10 stars (5 / 10)
Wnętrze: 6 out of 10 stars (6 / 10)
Silnik: 6 out of 10 stars (6 / 10)
Skrzynia: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Przyspieszenie: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Jazda: 6 out of 10 stars (6 / 10)
Zawieszenie: 6 out of 10 stars (6 / 10)
Komfort: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Wyposażenie: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Cena/jakość: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Ogółem: 6.7 out of 10 stars (67/100)

 

A041585
A041585
A041587
A041587
A041589
A041589
A041590
A041590
A041603
A041603
A041604
A041604
A041607
A041607
A041608
A041608
A041571
A041571
A041584
A041584
A041627
A041627
A041576
A041576
A041577
A041577
A041578
A041578
A041580
A041580
A041622
A041622
A041582
A041582
A041574
A041574
A041591
A041591
A041593
A041593
A041594
A041594
A041595
A041595
A041596
A041596
A041598
A041598
A041599
A041599
A041600
A041600
A041602
A041602
A041614
A041614
A041620
A041620
A041628
A041628
A041629
A041629
A041610
A041610

 

Dane techniczne:

Silnik: R3 12V
Pojemność: 1193 cm3
Moc maksymalna: 59 kW/ 80 KM przy 6000 obr./min
Maks mom. obrotowy: 106 Nm przy 4000 obr./min
Prędkość maksymalna: 180 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,7 s
Skrzynia biegów: manualna/ 5 biegów
Napęd: na przód
Zbiornik paliwa: 35 l
Zużycie paliwa (miasto/trasa – test): 6,9 l/ 4,8 l
Długość: 3710 mm
Szerokość: 1665 mm
Wysokość: 1505 mm
Rozstaw osi: 2450 mm
Masa własna: 845 kg
Pojemność bagażnika: 235 l
Hamulce przód/ tył: tarczowe wentylowane/ bębny
Zawieszenie przód: kolumny McPherson
Zawieszenie tył: belka skrętna
Opony przód i tył (w modelu testowym): 175/55 R15

 

 

Poprzedni post

Sergio Marchionne odejdzie z Fiata!

Następny post

Renault Megane IV w 2016 r.!

Adam Gieras

Adam Gieras

Cześć! Jestem pomysłodawcą portalu MotoPodPrąd i od samego początku pełnię zaszczytną funkcję redaktora naczelnego. Urodziłem się w 1984 roku w Warszawie, z wykształcenia jestem politologiem i prawie dziennikarzem (jak prezydent Kwaśniewski, chociaż studiów nie skończyłem...), a od kilkunastu lat zawodowo poruszam się w świecie afiliacji. Myślę, że mogę nazywać się pasjonatem motoryzacji od dziecka – już w wieku 2-3 lat pytałem o każdy samochód spotkany na ulicy: „co to?”, a dorośli musieli udzielać odpowiedzi. W wieku 10 lat pamiętałem dane techniczne i ceny wszystkich modeli dostępnych na polskim rynku – prenumerata gazety „Auto Bazar” była dla mnie ważniejsza niż nowy rower czy deskorolka. Prawo jazdy zacząłem robić na 3 miesiące przed ukończeniem 17 lat i odkąd odebrałem upragniony dokument nie rozstaję się z czterema kółkami. Dzięki motopodprad.pl udało mi się spełnić nie jedno marzenie – za co dziękuję także Wam, Czytelnikom. Prowadziłem kilkaset samochodów, więc myślę, że wreszcie poza teoretyzowaniem, mogę coś o motoryzacji powiedzieć i być może będę miał rację. Uwielbiam auta z przełomu lat 80- i 90-tych.

Podobne artykuły

Alfa Romeo Tonale32

Test: Alfa Romeo Tonale – wyczekiwana przez wielu

Autor Paweł Oblizajek
31/03/2023
0

Tonale MHEV to kompaktowy SUV, który ma uzdrowić włoską markę. To model, na który czekała cała masa klientów. Czy na...

Jeep Cherokee XJ vs Jeep Compass 4xe 3

Trudne Wybory: Jeep Compass 4xe vs Jeep Cherokee XJ

Autor Paweł Kaczor
30/03/2023
0

Niewiele jest tak męskich marek motoryzacyjnych jak JEEP. Wiem, że teraz modne są eko, fit i tęcza, ale mocno idące...

Seat Ateca 88

Test: Seat Ateca 1.5 TSI 150 KM – rodzinny SUV z Hiszpanii

Autor Redakcja Motopodprad
29/03/2023
0

Seat Ateca to pierwszy SUV produkowany przez tego producenta, który zadebiutował w 2016 roku. W 2021 przeszedł facelifting, dzięki czemu...

Ford Mustang Cabrio 2023 80

5 minut z… Ford Mustang GT Convertible

Autor Konrad Stopa
28/03/2023
0

Ford Mustang był i będzie zawsze fajnym autem! O ile pod maską macie V8, to każda jego wersja jest niezłym...

Następny post
1235

Renault Megane IV w 2016 r.!

Komentarze 3

  1. Baniek says:
    8 lat ago

    dobrze, że 2 lata temu zdążyłem jeszcze kupić colta 1.3 3d inform. 4 cylindry, 95KM, zawadiacki wygląd i cena: 35ooo. Z mitsubishi jeszcze lancer się bojowo prezentuje (asx na szczudłach)… bo co nowy model to bardziej mdły od poprzedniego (outlander, teraz colt…znaczy się space star…)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET