Site icon Moto Pod Prąd

Test: Mio 866 – tryb nocny w pakiecie

Największą bolączką kamer samochodowych są nocne nagrania. Producenci walczą, żeby ich sprzęt dobrze działał również po zmroku. Jednym z nich jest MIO, które modelem 866 z trybem Night Vision próbuje pokonać ten problem.

Sprzęt za około 850 złotych to wyższa półka cenowa za takie urządzenia, więc warto dokładniej przyjrzeć się naszej kamerce. Stąd też pomysł na test.

Zawartość pudełka

Nie jestem dobry w unboxingach, ale często solidnie zaglądam do pudełka zakupionego sprzętu. W tym przypadku oprócz wideorejestratora znajdziemy tam długi kabel zasilający do gniazdka zapalniczki, kilka taśm do przyczepienia do szyby, instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną i w sumie tyle. Niestety producenci rzadko kiedy do zestawu dodają już łatwy do demontażu i montażu uchwyt.

Podłączone, więc nagrywamy

Kwestia podłączenia kamery w samochodzie to naprawdę chwila. Odpowiednie ustawienie kamery na przedniej szybie, podłączenie do gniazda i przekręcenie stacyjki sprawia, że kamera już działa. Pamiętajcie jednak, by do sprzętu włożyć kartę SD, bo tej nie ma w zestawie. W specyfikacji można wyczytać, że maksymalny jej rozmiar to 256 GB.

Mio MiVue 866 posiada możliwość nagrywania FULL HD (1080p) w 60 klatkach. Dzięki przesłonie f/2.0 i szerokiemu kątowi widzenia (150 stopni) obrazek jest naprawdę spory i dobrej jakości. Oczywiście pliki są w trybie .mp4 i można je zgrać przez łączność bezprzewodową WiFi lub przenosząc na karcie SD.

Tryb nocny

Producent tę kamerkę wyposażył w nowy sensor Mio Ultra oraz technologię Mio Night Vision Ultra, która ma poprawić jakość obrazu w nocy, ale nie tylko. Dzięki wspomnianym narzędziom obraz jest żywszy, a w słabszych warunkach oświetleniowych dość jasny. To sprawia, że zarówno droga, jak i jej otoczenie nawet po zmroku jest lepiej widoczne. Dotyczy to również poruszających się pojazdów i ich tablic rejestracyjnych.

W rzeczywistości się to sprawdza, bo nagrania są naprawdę widoczne, nawet w gorszych warunkach atmosferycznych. Nie przeszkadza też prędkość pojazdu z jaką się poruszamy. Szkoda jednak, że producent nie postawił na HDR, który jeszcze bardziej poprawiłby obraz.

Inne dodatki

Ta kamera samochodowa wyposażona jest oczywiście w GPS oraz czujnik ruchu przez co nagra awaryjne zdarzenia oraz ochroni auto na parkingu. Tryb postojowy działa dwufazowo. Pasywnie w stanie czuwania dzięki baterii (do 48 h), gdy samochód się poruszy. Jest też opcja ciągłej ochrony aktywnej, ale to wymaga dokupienia specjalnego urządzenia zasilającego.

Co więcej, Mio MiVue 866 ma możliwość podłączenia tylnej kamery, więc wówczas ochronę można rozbudować z każdej strony naszego auta.

Mio 866 – ocena

Wyciągając urządzenie z pudełka zwróciłem uwagę na jego wielkość. Jest to kamera bardziej profesjonalna, więc zajmuje trochę więcej miejsca. Na szczęście nie jest tak duża by przeszkadzać kierowcy. 2,7-calowy wyświetlacz pozwala na wygodną obsługę, która dzięki 4 przyciskom jest dość prosta. Samo wykonanie kamery jest na dobrym poziomie i materiały powinny wytrzymać próbę czasu, słońce, temperaturę lub nawet małe upadki.

Zima się kończy – przygotuj się na wiosnę kupując nowe opony letnie.

Widać więc różnicę z najtańszymi urządzeniami na rynku, więc można rozważyć dopłatę do lepszego finalnego nagrania. Dzięki uznaniu producenta w razie czego 24-miesięczna gwarancja może uspokoić przyszłego klienta.

Konrad Stopa

Exit mobile version