Mam jakiegoś pecha do osobowych busów z gwiazdą na masce.
Ponad dwa lata temu miałem w swoich rękach Mercedesa Marco Polo, czyli Mercedesa klasy V w zabudowie kamperowej. Już wtedy wiele rzeczy poszło nie tak, o czym przeczytać możecie w tekście podlinkowanym wyżej.
Tym razem w moim kalendarzu aut testowych pojawiła się „zwykła” V-ka w wersji long z najmocniejszym silnikiem 300d – 239 KM i 500 Nm. Za świetny i delikatnie sportowy wygląd odpowiada pakiet stylistyczny AMG, którego cena to 15 461 zł brutto.
Termin testu pokrywał się idealnie z terminem weekendu kawalerskiego mojego przyjaciela, który zaplanowany był na Mazurach. 5 osób, masa jedzenia i picia, bagaże, wędki i inny sprzęt na weekend. Klasa V miała przed sobą prawdziwy test w warunkach bojowych. Tak jak wspominałem we wstępie. Osobowe busy Mercedesa w moim przypadku nie oznaczają nic dobrego. Tak też było tym razem. COVID-19 pokrzyżował wszystkie plany. Zarówno ślub, jak i weekend kawalerski, zyskał nowy termin, a ja musiałem wymyślić do testu coś innego.
Koniec końców w czasie testu Klasy V większość ograniczeń została zniesiona, a ja wybrałem się nim w trasę do Lublina na moje ulubione burgery. Przejdźmy więc do sedna – czyli tego jaka jest Klasa V oraz jak sprawdza się w trasie.
Mercedes Klasy V produkowany jest od 2014 roku. W 2019 przeszedł facelifting, kolejnego Klasa V doczekała się w tym roku. Wersja testowana przeze mnie to ta po faceliftingu z 2019 roku. Oznacza to, że miała jeszcze m.in. stary system MBUX, który nie jest dotykowy. W 2020 pojawiły się w konfiguratorze 10,2″ dotykowe wyświetlacze. Wersja z 2019 roku w stosunku do poprzednich nie różni się wiele. Z zewnątrz zmienił się głównie przedni zderzak, który został przemodelowany. Czy to wada? Nie. V klasa jest ładna i nowoczesna, nie ma co zmieniać jej wyglądu na siłę. We wnętrzu główne zmiany znajdziemy w wyglądzie zegarów oraz nawiewów.
Zostańmy na chwilę we wnętrzu
Bo tak naprawdę to głównie ono powinno nas w Klasie V interesować. W końcu to we wnętrzu spędzamy większą część życia każdego samochodu.
Wnętrze w V klasie skonfigurowane zostało w układzie 2-2-3. 2 miejsca z przodu, 2 po środku i 3 miejsca z tyłu. Dostępne są jeszcze układy 2-2-2 oraz 2-3-3. W każdym z tych układów w środkowym i ostatnim rzędzie do dyspozycji pasażerów dostępne są pełnowymiarowe siedziska wraz z własnymi oparciami. Fotele są wygodne, miejsca na nogi aż w nadmiarze. Podróżowanie na nich to czysta przyjemność. Dla chętnych możliwe jest zakupienie opcjonalnych foteli kapitańskich, które posiadają masaż, podnóżki oraz zagłówki znane np. z Klasy S.
Samo wnętrze jest w miarę ergonomiczne, wszystko znajduje się w nim pod ręką. Dlaczego w takim razie w miarę? A no dlatego, że jest tam za mało schowków. Nie znajdziemy np. wygodnego miejsca na telefon czy pilot do bramy. Dużym plusem są podgrzewane i chłodzone uchwyty na kubki. W upalny dzień z powodzeniem można dłużej podtrzymać zimną temperaturę mrożonej kawy.
W testowanym egzemplarzu brakowało mi też dotykowego sterowania systemem multimedialnym, ale najnowszy lifting rozwiązał już ten problem. Minusem jest skrzypiące wnętrze, ale w tak dużych autach trzeba to chyba po prostu uznać za normalne i, chcąc nie chcąc, zaakceptować – nie miałem okazji jechać busem, który by nie skrzypiał.
Czas ruszyć w trasę
Testowana V klasa wyposażona była w silniki turbodiesla o pojemności 1950 ccm. Generuje ona moc 239 koni mechanicznych oraz 500 Nm momentu obrotowego. Ten sam silnik dostępny jest również w słabszych wariantach generujących kolejno 163 i 190 koni mechanicznych. Najmocniejszy, testowany, wariant mocy potrafi rozpędzić ważącą ponad 2,5 tony klasę V do setki w równe 9 sekund. Nie sprawdzałem tego ze względu na brak odpowiedniego sprzętu, ale sądząc dynamice z jaką zbiera się to auto jestem w stanie to w to uwierzyć.
Wszystkie warianty mocy dostępne są jedynie z 9-stopniową skrzynią automatyczną, która jest całkiem świeżym rozwiązaniem w gamie Mercedesa. Radzi sobie ona całkiem nieźle, szczególnie w porównaniu do 7-biegowej skrzyni, która montowana była w V-klasie poprzednio. Do zmiany kierunku jazdy, jak to w Mercedesie, używamy dźwigni znajdującej się po prawej stronie kierownicy. Jeżeli wolimy zmieniać biegi ręcznie również mamy taką możliwość – za kierownicą po prawej i lewej stronie umiejscowione są manetki, które nam to umożliwiają.
Z zasłyszanych opinii – każda z tych odmian zadowala się podobną ilością paliwa. Za średnie spalanie należy przyjąć od 8,5 do 10,5 litra na 100 kilometrów. Van zadowoli się oczywiście mniejszą ilością paliwa w trasie, górna granica to spalanie miejskie.
Mercedes klasy V rozpieszcza nas swoim zawieszeniem, które jest lekko pływające, ale za to doskonale radzi sobie ze wszystkimi nierównościami, tak jak na klasę premium przystało. Kierowca może delikatnie narzekać na zbyt mało bezpośredni układ kierowniczy.
Ceny
Cennik klasy V otwiera kwota 193 356 zł. Testowany egzemplarz to z kolei koszt ponad 2 razy większy – około 392 000 zł. A to ciągle nie jest najbardziej dopchana konfiguracja. Bardziej doposażony egzemplarz testował ostatnio Bartek.
Podsumowując
Mercedes Klasy V to świetne auto, w którym można bez problemu spędzić tysiące kilometrów podróżując wygodnie i nie męcząc się podróżą. Ma kilka małych niedociągnięć, ale to nie są jakieś wielkie wady. Znowu wróciło mi marzenie pojechania gdzieś dalej w trasę Marco Polo i przetestowania go w warunkach campingowych. Może za rok się uda?
Tekst i zdjęcia: Arek Jurczewski
Mercedes-Benz Klasa V
Ocena Mercedes-Benz Klasa V
Wygląd: | [usr 8] |
Wnętrze: | [usr 8] |
Silnik: | [usr 8] |
Skrzynia: | [usr 7] |
Przyspieszenie: | [usr 8] |
Jazda: | [usr 7] |
Zawieszenie: | [usr 8] |
Komfort: | [usr 8] |
Wyposażenie: | [usr 7] |
Cena/jakość: | [usr 8] |
Ogółem: | [usr 7.7 text=”false” img=”06_red.png”] (77/100) |
Galeria zdjęć Mercedes-Benz Klasa V
Dane techniczne Mercedes-Benz Klasa V
Silnik: R4, Turbodiesel
Pojemność: 1950 cm³
Moc: 239 KM przy 4200 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 500 Nm przy 1350-2400 obr/min
Skrzynia biegów: automatyczna, 9G-TRONIC
Napęd: 4×4
0-100 km/h: 9,0 s
V-max: 210 km/h
Zbiornik paliwa: 57 l (70 l w opcji)
Cena: od 196 185 zł