O ile furgony są najbardziej uniwersalnymi dostawczakami, o tyle nadwozie skrzyniowe jest dedykowane dla konkretnego użytkownika. Na co komu Doka, do tego w zabudowie przypominającej pomoc drogową lub służby miejskie? Sprawdźmy!
Mimo że jak to się mówi, w moich żyłach płynie benzyna to jeszcze mocniej uwielbiam naturę i wszystko, co z nią związane. Wielokrotnie zastanawiałem się, czy nie warto otworzyć własnej firmy związanej z zielenią. Firmy się nie dorobiłem, ale sprawdziłem nadwozie typu doka zabudowane na sprinterze 316 CDI.
Z zewnątrz, dzięki opcjonalnym dodatkom, testówka zupełnie nie przypomina auta prasowego. Żółty kolor, podwójna kabina, kogut na dachu, skrzynia oraz hak mówią o nim wiele – jedziemy do pracy!
Walory użytkowe
Doka w tej wersji ani myśli mieścić się na normalnym miejscu parkingowym. Nadwozie w tej konfiguracji liczy blisko 686 centymetrów. Wartość użytkowa to 3 metry paki, o ponad 10 centymetrów szerszej skrzyni od szerokości kabiny.
Doka została wyposażona w system trzech niezależnie otwieranych burt, a materiałem konstrukcyjnym jest matowo wykończone aluminium. Ściany boczne mają wysokość 403 mm, całość zaś zwieńcza ściana wykonana ze stalowej kratownicy, umieszczona na tyłach przedziału pasażerskiego. Nie lubię przeprowadzać teoretycznych rozważań na temat walorów użytkowych, dlatego zabrałem auto na działkę w celu wywiezienia gałęzi.
Załadunek
Szalenie pomocne było opuszczenie burt, oczywiście nie zawsze wszystkich na raz. Mimo to niejednokrotnie muskałem gałęziami burty, zastanawiając się jednocześnie nad wytrzymałością aluminiowej skrzyni i matowego wykończenia.
Takie auta nie mają lekkiego życia, a pracownicy nieswoje traktują najgorzej. Mój ładunek o dziwo nie spowodował uszkodzeń skrzyni, jednak testowy egzemplarz nosił ślady swojej przeszłości. Auto ma pracować, więc nie ukrywajmy, paka długo nie będzie wyglądała jak nowa, ale zauważyć trzeba, że bardzo łatwo się nie poddaje.
Hej Doka! – Włącz Koguty!
Ładując swój towar kieruję rękę w stronę włącznika żółtych lamp błyskowych. Poza rzucającymi się w oczy kogutami na dachu, doka wyposażona została w system dwóch lamp ostrzegawczych umieszczonych z przodu auta na grillu, kolejnych dwóch na ścianie grodziowej zabudowy oraz dwie pod tylną burtą.
Mocujemy ładunek
Załadowany towar należy zabezpieczyć – czy to gałęzie czy bardziej podatny na przesunięcia pakunek. Z pomocą przychodzi tutaj system ośmiopunktowych odciągów, a najciekawsze jest to, że gdy są zbyteczne chowają się w podłogę zabudowy.
Kabina
W testowanym sprinterze doka zastosowano podwójną kabinę. Taki zespół umożliwia przewiezienie do 7 osób na pokładzie, łącznie z kierowcą. Przedni rząd siedzeń to oddzielny fotel kierowcy z regulowanym podłokietnikiem, a dwa kolejne miejsca to kanapa. W lewej części kanapy pasażerskiej, pojawił się uchwyt – rozwiązanie dobre dla pasażera nieco utrudnia chwycenie za ręczny. Po ów hamulec nawiasem mówiąc trzeba głęboko sięgnąć, aż do podłogi!
Tylny rząd siedzeń to w zasadzie jednolita kanapa przewidziana dla czworga pasażerów. Miejsca jest zdecydowanie mniej niż z przodu, ale o siedzeniu w stłoczeniu jak sardynki w puszce nie może być mowy. Co będzie jeśli przyjdzie zima i nadejdzie pora grubych, zimowych kurtek? Wtedy może być tłoczno.
Pozycja w pojeździe
Przestrzeń pasażerska umieszczona jest wysoko, siedzi się na poziomie dachów normalnych osobówek. Dlatego też do kabiny trzeba się nieco wspiąć, a ten wyczyn w dużym stopniu ułatwia stopień oraz uchwyt umieszczony w miejscu rączki „cykorki”.
Doka w środku
Wnętrze, jak przystało na dostawczaka, wykonane jest z twardych materiałów, co w przypadku auta roboczego nie jest wcale wadą. Użycie takich tworzyw zdecydowanie ułatwia utrzymanie czystości w kabinie. Sprinter z powodzeniem może mierzyć się w kategorii schowków z mistrzem w tej klasie – Masterem! Generalnie całe podszybie przeznaczone jest na półeczki i opcjonalny, zamykany schowek, gdzie znajdziemy gniazdo zapalniczki, dwa gniazda mini USB oraz opcjonalną ładowarkę bezprzewodową. Sprinter oferuje aż 6 cup holderów oraz w ślad za Masterem spory schowek pod kanapą pasażerów. Niestety brakuje tego najbardziej typowego schowka przed nogami pasażerów.
W wersji testowej, Doka wyposażona została w schowki nad głowami osób podróżujących w pierwszym rzędzie. Tam też znalazło się miejsce na CB radio.
Ergonomia i wygoda we wnętrzu
Wnętrze Sprintera uległo dużej zmianie w stosunku do poprzednika. Deska rozdzielcza zmieniła się nie do poznania. Centralna część to nawiewy nawiązujące kształtem do osobowych modeli z gwiazdą na masce. Pomiędzy nimi umieszczony został ekran nowego systemu MBUX. W testowanym egzemplarzu zdecydowano się na mniejszy jego wariant. Dostępny jest również taki, który rozmiarem zajmuje prawie całe miejsce pomiędzy wspomnianymi nawiewami.
Kierownica Sprintera Doka jest przeniesiona żywcem z osobowych modeli producenta ze Stuttgartu. Wieniec koła jest poręczny, a ramiona wyposażone są w gładziki do obsługi komputera pokładowego oraz systemu inforozrywki. Całość jest prosta w obsłudze, nawet dla osób, które z Mercedesem nie spotykają się zbyt często. System jest jasny, intuicyjny, lecz do momentu kiedy nie przejdziemy do sterowania głosowego.
Hej Doka!
Wypowiedzenie słów „Hej Mercedes” wywołuje asystentkę, która stara się pomóc kierowcy, lecz gdy zaproponowałem spotkanie przy kebabie, asystentka, postanowiła mnie zabrać na filiżankę kawy. Ach te kobiety! Chcąc zadzwonić pod wskazany numer, system myli się w podawanych mu liczbach, także można szybko się zirytować. Poza tym nie ma funkcjonalności zwiększania temperatury w kabinie, ale pogodę sprawdzi. Sterowanie głosowe mogłoby być strzałem w dziesiątkę, lecz w obecnym kształcie jego funkcjonalność kuleje.
Doka – prowadzenie i ekonomia jazdy
Sprinter od pierwszych kilometrów zaskakuje prowadzeniem. Doka jest zdumiewająco zwrotna, układ kierowniczy chodzi lekko, co nie przeszkadza jednak przy wyższych prędkościach. Z drugiej zaś strony to auto nie prowokuje do jakiegokolwiek dynamicznego operowania pedałem gazu i o ile auto robocze może cieszyć, to Sprinter z pewnością to robi. Nie powoduje przy tym ani wiru w baku, ani drenażu portfela.
Średnie spalanie na dystansie blisko 950 km to 7,8 litra, jednak w sporym zatłoczeniu na drogach i braku opcjonalnego systemu start&stop spalanie lubi zbliżyć się do 9l/100km lub nawet nieco je przekroczyć. W zasadzie spalanie wpisuje się w średnią dla trio – Crafter- Master-Sprinter.
Charakterystyczne dla tej konstrukcji jest również, że pierwsze dwa biegi są wyraźnie krótkie. Jedynka w zasadzie umożliwia ruszenie z miejsca, a na dwójce osiągniemy prędkość w okolicach 25 km/h. Takie zestopniowanie skrzyni pomaga w ruszaniu w pełni zładowanym Sprinterem Doka lub poruszaniem się po nieutwardzonym podłożu. Ze względu na napęd na tył, Doka chętnie jednak traci przyczepność tylnej osi i daje pole dla systemów bezpieczeństwa, a przy niedociążonej pace równie chętnie kopie się w niegłębokim piasku.
Do tyłu nie jest tak kolorowo…
Może gdyby testowy egzemplarz został wyposażony w udogodnienia z zakresu wspomagania cofania – jakiekolwiek czujniki czy kamerę cofania większą pewnością charakteryzowała by się również jazda do tyłu. Mimo, że często siadam za kierownicą tak dużych aut to jednak trudno mi było wyczuć gabaryt tego wozu. Ok! Niby nie jeździ się takim autem na milimetry czy nawet na centymetry, ale aby zahaczyć skrzynią nie trzeba wiele.
Podsumowanie
Sprinter, podobnie jak Crafter wyrobił sobie pewną przewagę nad Masterem w kwestii designu i nowoczesności. Nie oznacza to jednak, że bezapelacyjnie palmę pierwszeństwa do rynkowego tortu należy przyznać któremuś z tej dwójki. Gdy dodamy do tego nowo wprowadzanego na rynek Mastera możemy się spodziewać zażartej walki o przedsiębiorców. Moim zdaniem warto się pochylić nad propozycją z gwiazdą na masce, która nawiasem mówiąc po doposażeniu w potrzebne dodatki, może jednak okazać się niezbyt tania.
Tekst: Bartek Kowalczyk
Zdjęcia: Adam Gieras
Mercedes Sprinter Doka
Mercedes Sprinter Doka – punktacja
Wygląd:
|
[usr 8]
|
Wnętrze:
|
[usr 7]
|
Silnik:
|
[usr 8]
|
Skrzynia:
|
[usr 8]
|
Przyspieszenie:
|
[usr 6]
|
Jazda:
|
[usr 8]
|
Zawieszenie:
|
[usr 7]
|
Komfort:
|
[usr 7]
|
Wyposażenie:
|
[usr 6]
|
Cena/jakość:
|
[usr 7]
|
Ogółem:
|
[usr 7.0 text=”false” img=”06_red.png”] (70/100)
|
Mercedes Sprinter Doka – zdjęcia
Mercedes Sprinter Doka – dane techniczne
Silnik: R4, diesel
Pojemność: 2143cm³
Moc: 163 KM przy 3800 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 360 Nm przy 1400-2400 obr/min
Skrzynia biegów: manualna, sześciobiegowa
Cena: od 84 999zł, egzemplarz testowy około 165 980zł (ceny netto)