• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Test: Lexus GS 450h F Sport

Konrad Stopa Autor Konrad Stopa
20/05/2013
w Nowe
0
hdr 1388327026777

hdr 1388327026777

138
SHARES
1.3k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Każdy z nas ma swój idealny, wymarzony samochód, będący połączeniem szczegółów, które uwielbiamy. W ciemno jednak można stwierdzić, że wszystkie auta muszą szybko jeździć, wbijając kierowcę w komfortowy fotel, któremu niestraszne wyboje i koleiny. Do tego samochód miałby to robić tanio, czyli ekologicznie, nie niszcząc pięknego krajobrazu naszej utopii. I tak o to Lexus spróbował sprostać naszej wyobraźni, tworząc nowego, hybrydowego GS, który teoretycznie powinien spełnić te oczekiwania…

Warto przeczytać

Trudne Wybory: Jeep Compass 4xe vs Jeep Cherokee XJ

Test: Seat Ateca 1.5 TSI 150 KM – rodzinny SUV z Hiszpanii

5 minut z… Ford Mustang GT Convertible

Rzut oka na karoserię

Pierwszy raz podszedłem do Lexusa GS 450H od strony bagażnika. Zobaczyłem czarną, spokojną limuzynę z dużymi 19-calowymi felgami. Nawet wydech schowany został za kratkami, komponującymi się z nadwoziem. Po prostu klasyczny, piękny i opływowy wygląd, który wpasowuje się w ramy drogiego i reprezentatywnego samochodu wyższej klasy. Automatycznie otwierany i zamykany subtelnym przyciskiem bagażnik podkreśla powyższy opis. Gdzie więc ten sport? Otóż z każdym krokiem w kierunku maski obraz zaczynał się zmieniać. Aluminiowe emblematy informujące o hybrydowo-sportowej wersji zachęcały do dalszego spaceru, by w końcu można było ujrzeć masywne i napompowane zderzaki, wyglądające troszkę wulgarnie i potwornie, lecz za to bardzo intrygująco. Znane i popularne linie „L” tworzą wloty powietrza doskonale nadające agresywności i sportowego charakteru. Popularne kształty Lexusa zachowane są również w dziennych światłach LED, a biksenonowe reflektory doświetlające zakręty spoglądają na nas z nutką zadziorności. Dlatego też, gdy porównamy stylistykę samochodu do konkurentów, stwierdzimy, że jest ona dość szokująca i znacznie odbiega od nudnych, snobistycznych kształtów, co jest wielką zaletą. Dzięki temu Lexus GS 450h kusi, by wsiąść do środka i odpalić silnik.

Luksusowe i dopracowane wnętrze

Po otwarciu drzwi – następny szok. Wnętrze Lexusa jest czarno-czerwone z elementami aluminium i plastiku, aczkolwiek tego ostatniego jest o dziwo najmniej. Skórzane fotele w odcieniu bordo pięknie komponują się z czarną skórą na kierownicy i desce rozdzielczej. Srebrne plastiki są mniej dominującym materiałem we wnętrzu auta, co daje wrażenie większego luksusu i zwiększa satysfakcję siedzącego w środku kierowcy. Niestety deseń, który wygląda jak mocno porysowany, nie przypadł mi do gustu – po prostu psuje odbiór. Po co go było upiększać na siłę? Od tego jest kilka detali, takich jak podświetlany analogowy zegarek czy desygnowane znaczki F SPORT. Oczywiście do odpalenia silnika nie jest potrzebny kluczyk, który możesz schować w jednym z wielu schowków auta. Zanim jednak ruszysz, musisz przyjąć odpowiednią pozycję za kierownicą. Wszystko, co ci potrzeba, jest elektryczne, więc powinno być dziecinnie proste. Ustawienie kierownicy, lusterek i fotela powinno zabrać góra minutkę… i tu pojawia się spory przesyt, ponieważ Lexus GS oferuje nam aż 16 kierunków ułożenia fotela. Dojście do mojego ideału zajęło kilkanaście minut, przez co o mało nie spóźniłem się na umówione spotkanie. Fajną funkcją natomiast jest to, że po zakończeniu jazdy fotel oraz kierownica maksymalnie się odsuwają, by ułatwić wysiadanie z auta. Brawa za proste rozwiązanie.

Aczkolwiek Japończycy i tak musieli się pochwalić swoimi elektronicznymi umysłami. Ilość przycisków, które kierowca musi ogarnąć, to kilkadziesiąt klików schowanych w kierownicy, podłokietniku, na drzwiach i konsoli środkowej. Brzmi to groźnie, ale tak naprawdę są one ergonomicznie i prosto rozłożone. Dodatkowo prawie wszystko można zrobić jednym joystickiem. Służy on do manewrowania wielkim, bo aż 12.3’, wyświetlaczem wciśniętym w deskę rozdzielczą. Ekran nie jest dotykowy, więc pozostaje nam tylko ten wielki przesuwający się kwadrat, który jest tak bardzo czuły, że wybranie konkretnej funkcji w czasie jazdy graniczy z cudem. Nawet jak już najedziemy na wymarzoną opcję, to, zapewniam was, w ostatniej chwili i tak włączymy co innego. Dodatkowo brak szybkiego przycisku „powrót” nie ułatwia obsługi. Nawet moi pasażerowie męczyli się kilkanaście minut, by w końcu wybrać odpowiednią stację radiową. Sam komputer, nawigacja i sprzęt audio jest oczywiście po polsku, ale jest to raczej tylko spolszczenie, ponieważ komunikaty błędów samochodu oraz inne ustawienia wyświetlane koło zegarów są w języku angielskim, tak samo jak obsługa głosowa i cała instrukcja auta… Powracając do wyświetlacza jest on natomiast dobrej jakości i obraz na nim wyświetlany nawet z kamery czy trybu Night Vision (rozpoznaje sylwetki osób w nocy) jest świetny. Umożliwia to dobry sprzęt audio-video desygnowany od Marka Levinsona, który zapewnia przestrzenny dźwięk, a także obraz z płyt DVD. Komfortowy przejazd to również dwustrefowa klimatyzacja wraz z opcją podgrzewanych siedzeń i kierownicy. Konstruktorzy pomyśleli również o pasażerach na tylnej kanapie, którzy nie będą narzekać, ponieważ miejsca jest sporo nawet dla wyższych osób, zarówno na nogi, jak i głowę. Ponadto auto wyposażono w pakiet 10 poduszek powietrznych, dbających o bezpieczeństwo użytkowników.

Połączenie ekologii ze sportem

Wróćmy jednak do serca tego potwora. Lexus GS 450h F Sport wykorzystuje 3,5 litrowego benzynowca V6 połączonego z silnikiem elektrycznym. Ten duet generuje pod stopą 345 koni mechanicznych, z czego 292 jest zasługą widlastej szóstki. Obsługą, oprócz kierowcy, zajmuje się 6-stopniowa, automatyczna skrzynia biegów CVT, która świetnie współpracuje z prowadzącym. Miałem wielką frajdę przekonać się o tym, używając manetek, które reagują błyskawicznie po naciśnięciu. Niestety przełożenia w manualnym trybie trzeba zmieniać zarówno w górę, jak i w dół, ale właściwie przynosi to na myśl bardziej sportowe emocje, niczym w F1. Tego charakteru nie podkreśla pomruk silnika, ponieważ skrzynia i niesportowy wydech go mocno hamuje, a szkoda. Wszystko to nadrabiają jednak osiągi i tylny napęd, który przy wyłączonym ESP kieruje auto ku bokom… Intuicyjnie wciskam gaz do dechy, chwila buksowania kół i w 5,9 sekundy dojeżdżam do setki, a czeka mnie możliwość przekroczenia kolejnej i tak aż do 250 km/h, co poprawia humor w każdej sytuacji. Na co dzień jest to oczywiście zakazane i niebezpieczne, zwłaszcza w zimie, dlatego też GS dysponuje aż 4 podstawowymi trybami. Są to: Eco wraz z elektrycznym trybem EV świetnie nadającym się do miasta, Normal, oraz Sport S i Sport S+. Ten ostatni jest dostępny tylko w egzemplarzach F Sport. Dodatkowo, gdy czujesz się niepewnie na śniegu, możesz włączyć tryb SNOW, który ogranicza przeniesieniu mocy na koła. Tryby sportowe umożliwiają szybszą reakcję na gaz, a specjalny S+ wzmacnia zawieszenie i uruchamia skręt tylnych kół. Zmiana trybów zmienia również wizualizację Lexusa. Raz zegary pokazują obrotomierz w barwach czerwieni (Sport S i S+), a raz poziom ładowania w odcieniach niebieskiego (Eco i Normal). To wszystko sprawia, że nawet przy dużych prędkościach ten prawie 5-metrowy i 2-tonowy kolos prowadzi się bardzo łatwo. Reakcja kierownicy na kierunek jazdy jest natychmiastowa, a trzymanie boczne foteli pozwala spokojnie poczuć sportowego ducha, nawet w szybkich zakrętach.

Wspomniałem już o sporcie i komforcie, czas na ekologię. Jest to najszybsza hybryda na rynku, oferująca wg producenta spalanie na poziomie 6 l/100 km. Nie wiem, na jakiej zasadzie oni to policzyli, ale towarzyszy to chyba osobom jeżdżącym jedynie w elektrycznym trybie EV i to po podwórku. Mój osobisty rekord na trasie to 9 litrów, co i tak jest niezłym

Konrad Stopa

Tagi: 450hf-sportgsgs 450hhybrydaKonrad Stopalexuslexus gslexus gs 450hnówkanówka sztukasilnik elektrycznytest
Poprzedni post

Test: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio-Verde

Następny post

Używane: Mercedes CLK 230 Kompressor

Konrad Stopa

Konrad Stopa

Motopasjonat z krwi i kości, który pisze o samochodach z wielką przyjemnością czekając na komentarze, nawet te uszczypliwe. Od małego poznawał auta na ulicy po dźwięku silnika i już wtedy marzył, by zmieniać "cztery kółka" jak rękawiczki - dzięki Motopodprad.pl to się spełnia! Tego zapaleńca znajdziecie też na Instagramie - @stopao

Podobne artykuły

Jeep Cherokee XJ vs Jeep Compass 4xe 3

Trudne Wybory: Jeep Compass 4xe vs Jeep Cherokee XJ

Autor Paweł Kaczor
30/03/2023
0

Niewiele jest tak męskich marek motoryzacyjnych jak JEEP. Wiem, że teraz modne są eko, fit i tęcza, ale mocno idące...

Seat Ateca 88

Test: Seat Ateca 1.5 TSI 150 KM – rodzinny SUV z Hiszpanii

Autor Redakcja Motopodprad
29/03/2023
0

Seat Ateca to pierwszy SUV produkowany przez tego producenta, który zadebiutował w 2016 roku. W 2021 przeszedł facelifting, dzięki czemu...

Ford Mustang Cabrio 2023 80

5 minut z… Ford Mustang GT Convertible

Autor Konrad Stopa
28/03/2023
0

Ford Mustang był i będzie zawsze fajnym autem! O ile pod maską macie V8, to każda jego wersja jest niezłym...

lr def 16

Test: Land Rover Defender 3.0D X-Dynamic HSE 110 – czy to jeszcze terenówka?

Autor Redakcja Motopodprad
27/03/2023
0

Defender to prawdziwa motoryzacyjna ikona. Jego pierwsza generacja była produkowana przez ponad 30 lat i przez ten czas solidnie zapracowała...

Następny post
1543869 579496642126432 1765862542 n1

Używane: Mercedes CLK 230 Kompressor

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET