• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Test: Hyundai i30 Wagon 1.4 T-GDI 7DCT Premium – dojechał już do peletonu?

Adam Gieras Autor Adam Gieras
18/01/2018
w Nowe
0
i30 23

i30 23

138
SHARES
1.3k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Po obiektywnie coraz lepszych samochodach z Korei, przyszedł czas na design. Hyundai i30 trzeciej generacji to auto, do którego wyglądu naprawdę nie da się przyczepić. Pytanie tylko, czy Golf jest już w zasięgu ręki? 

Warto przeczytać

Test: Toyota Highlander Hybrid – 7 osób w suvie

Odkryj z nami auto – BMW 118 i

Test: Skoda Enyaq Coupe iV 80 Maxx – czy znaleźliśmy idealnego elektryka?

 

Dziwny to był test. Nie chcę zamieniać bloga w sanatorium dla emerytów z nadciśnieniem, ale niestety – ostatnio moje zdrowie płata mi figle. Z jednej infekcji przechodzę w drugą, a dniu odbioru Hyundaia przyczepiła się do mnie straszna grypa ze światłowstrętem włącznie. Efekt – nie byłem w stanie prowadzić. Na święta, 320 km w jedną stronę, musiała prowadzić żona.

Postanowiłem nie marnować tych doświadczeń i opisać i30 z perspektywy najpierw pasażera, a dopiero później – kierowcy. To co, zaczynamy?

 

 

OKIEM PASAŻERA 

No nie, muszę to napisać. Zanim do niego wsiadłem, to nawet mimo choroby stałem i patrzyłem na jego naprawdę atrakcyjną linię. I30 nie jest już autem, które pod względem urody może rywalizować tylko z Toyotą Auris. Jest piękny! Smukły, nowoczesny, smacznie narysowany. Aż miło popatrzeć na duży grill, wyraziste przetłoczenia boków i nowoczesne zakończenie w postaci zgrabnego tyłu. Po wciąż miłym dla oka i40, mniejszy Koreańczyk spokojnie może stanąć w szranki z najatrakcyjniejszymi stylistycznie konkurentami. Jeszcze dobrze pamiętam model Pony, więc tym bardziej doceniam drogę, którą Hyundai przebył. To jak stąd do innej galaktyki!

Wnętrze trochę mnie jednak na początku rozczarowało, choć ma też sporo plusów, które to przeważyły w ogólnym rozrachunku. Ale po kolei! Deska rozdzielcza nie nadąża za odważnym projektem nadwozia. Jest… nudna i niestety wykonana z dość twardych materiałów. Na tym jednak skończyłbym narzekanie.

 

 

Po pierwsze ekran. Panie i Panowie, tak to się powinno robić. Powiem szczerze, że nigdzie tego nie widziałem i brawa Koreańczykom za przemyślenie i wykonanie tego w ten sposób. O czym mowa? Ano o tym, że ekran jest dotykowy, ale ma po bokach prawdziwe, oblane plastikiem przyciski oraz dwa niezależne pokrętła do obsługi (sic!). Dodatkowo panel klimatyzacji jest umieszczony niżej, więc nie ma mowy o przebijaniu się przez tysiąc funkcjonalności. Wszystko jest pod ręką, wszystko jest czytelne. Po prostu wsiadasz i jedziesz, a po 2 minutach wiesz gdzie jest każda ikonka, do czego służy pokrętło i gdzie szukać danej funkcji.

Jako pasażer miałem okazję poklikać sobie więcej niż zwykle po infomediach. System multimedialny z 8-calowym ekranem dotykowym nie jest seryjny, ale w testowanej wersji wymaga dopłaty 3300 zł do nawigacji, żeby być kompletnym. Mimo wszystko myślę, że warto wydać tę kwotę. Zyskujesz nie tylko cały pakiet udogodnień, ale i większy o trzy cale ekran (w podstawie przy wyposażeniu Premium mamy 5-calowy). Po podłączeniu systemu do hotspota możesz sprawdzić aktualną prognozę pogody lub też sytuację na drodze – minus za szybkie wyładowanie telefonu używanego do połączenia (chociaż, nie wiem czy się nie czepiam).

 

 

Jako pasażer mogłem też lepiej ocenić wygodę foteli i miejsce na nogi. I muszę powiedzieć, że jest dobrze, ale fotele w oparciach mogłyby być ciut szersze, a miejsca dla pasażerów z tyłu ciut więcej. Pewne niedogodności rekompensuje jednak obszerny bagażnik. Ustawny, z podwójną podłogą. 4 osobowa rodzina pojedzie tym autem w naprawdę daleką podróż!

 

 

OKIEM KIEROWCY

Przyszedł i na mnie czas. Ale zanim przejdę do wrażeń dodam, że jak byłem wieziony i30-tką, to nie czułem się tak dobrze jak np. w Golfie czy Leonie. Samochód podskakiwał na dziurach, przypominając resorowaniem japońskie kompakty sprzed kilku lat. Nie wiem skąd to wrażenie, bo…

… wszystko minęło, gdy zająłem pozycję za kierownicą – jest tu dość wygodnie zresztą, a samo stanowisko pracy kierowcy określiłbym nawet jako wzorowe. Koreańczycy zbudowali naprawdę dobry kompakt. Nieidealny, bo jednak czuć pewien niedosyt, ale wstydu nie ma i jest progres w stosunku do poprzednika. Układ kierowniczy pracuje pewnie i dobrze przekazuje to, co dzieje się pod kołami (i40 w tej kategorii jest np. o wiele bardziej przewspomagane). Na zawieszenie w zakrętach również można liczyć. A i wygoda resorowania wydaje się więcej niż znośna. Zawias mógłby być tylko trochę bardziej sprężysty, a mniej galaretowaty na nierównych nawierzchniach, ale i tak naprawdę jest dobrze!

 

 

Jeszcze lepiej zaczyna się dziać, gdy zaczynamy się rozpędzać Hyundaiem. 140 KM generowane z 1.4-litrowej jednostki to naprawdę zgrany tandem. Moc rozwijana jest bardzo naturalnie, a przy mocniejszym depnięciu w pedał czuć, że auto nie jest zawalidrogą. Silnik ma dobrą elastyczność, przyjemnie pracuje od dołu (już 1,5 tys. obr. wystarczy!) i jedynie w górnych rejestrach traci rezon. Charakterystyka przypomina trochę pracę diesla (oczywiście nie dźwiękowo). Ale to dobrze. Na trasę nawet bardzo dobrze. Poniżej 6 litrów na 100 km to nie jest wyczyn mistrza jazdy o kropelce. W mieście trzeba liczyć na spalanie przekraczające 8 litrów. Ale dalej nie ma chyba dramatu?

Prezentowany egzemplarz miał silnik sprzężony z 7-biegową automatyczną skrzynią biegów. Ja polecam to rozwiązanie. Skrzynia działa dobrze, szybko i zdecydowanie pasuje do tego silnika i nadwozia.

 

 

Tylko ta cena! 102 300 zł za testowany egzemplarz… Hyundai ma o swoich produktach spore mniemanie. I w sumie zaczynam pomału to rozumieć. I30 to kompakt w topowej stawce!

Adam Gieras

fot. Adam Gieras Fotomotografia

 

 

Wygląd: 9 out of 10 stars (9 / 10)
Wnętrze: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Silnik: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Skrzynia: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Przyspieszenie: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Jazda: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Zawieszenie: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Komfort: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Wyposażenie: 9 out of 10 stars (9 / 10)
Cena/jakość: 6 out of 10 stars (6 / 10)
Ogółem: 7.7 out of 10 stars (77/100)

 

 

i30 1
i30 1
i30 2
i30 2
i30 4
i30 4
i30 5
i30 5
i30 6
i30 6
i30 7
i30 7
i30 8
i30 8
i30 9
i30 9
i30 10
i30 10
i30 11
i30 11
i30 12
i30 12
i30 13
i30 13
i30 14
i30 14
i30 16
i30 16
i30 17
i30 17
i30 18
i30 18
i30 19
i30 19
i30 20
i30 20
i30 21
i30 21
i30 23
i30 23

 

Dane Techniczne:

Silnik: R4
Pojemność: 1353 cm3
Moc: 140KM
Moment: 242 Nm/1500 obr./min.
Skrzynia biegów: AT, siedmiobiegowa
0-100 km/h: 9.5 s
Prędkość max.: 203 km/h
Cena: ok. 100000 PLN

 

 

Tagi: hyundaiHyundai i30i30nówka sztukatest
Poprzedni post

Test: Seat Leon Cupra 300 KM – coraz lepszy

Następny post

Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie wyciągarki samochodowej

Adam Gieras

Adam Gieras

Cześć! Jestem pomysłodawcą portalu MotoPodPrąd i od samego początku pełnię zaszczytną funkcję redaktora naczelnego. Urodziłem się w 1984 roku w Warszawie, z wykształcenia jestem politologiem i prawie dziennikarzem (jak prezydent Kwaśniewski, chociaż studiów nie skończyłem...), a od kilkunastu lat zawodowo poruszam się w świecie afiliacji. Myślę, że mogę nazywać się pasjonatem motoryzacji od dziecka – już w wieku 2-3 lat pytałem o każdy samochód spotkany na ulicy: „co to?”, a dorośli musieli udzielać odpowiedzi. W wieku 10 lat pamiętałem dane techniczne i ceny wszystkich modeli dostępnych na polskim rynku – prenumerata gazety „Auto Bazar” była dla mnie ważniejsza niż nowy rower czy deskorolka. Prawo jazdy zacząłem robić na 3 miesiące przed ukończeniem 17 lat i odkąd odebrałem upragniony dokument nie rozstaję się z czterema kółkami. Dzięki motopodprad.pl udało mi się spełnić nie jedno marzenie – za co dziękuję także Wam, Czytelnikom. Prowadziłem kilkaset samochodów, więc myślę, że wreszcie poza teoretyzowaniem, mogę coś o motoryzacji powiedzieć i być może będę miał rację. Uwielbiam auta z przełomu lat 80- i 90-tych.

Podobne artykuły

Toyota Highlander 34

Test: Toyota Highlander Hybrid – 7 osób w suvie

Autor Konrad Stopa
24/03/2023
0

Azjatyckie samochody mają branie zarówno w USA, jak i w Europie. Toyota Highlander jako duży, 7-osobowy SUV walczy na obu...

BMW 118 i 18

Odkryj z nami auto – BMW 118 i

Autor Konrad Stopa
23/03/2023
0

Marka BMW zawsze przywodzi pewne emocje. Może BMW 118 z przednim napędem nie do końca pozytywne, ale to naprawdę fajne...

skoda enyaq coupe 01

Test: Skoda Enyaq Coupe iV 80 Maxx – czy znaleźliśmy idealnego elektryka?

Autor Redakcja Motopodprad
22/03/2023
0

Czeskie wyroby motoryzacyjne są trochę jak jeden z ich narodowych przysmaków kulinarnych. To prostota ubrana w nienarzucająca się formę. Patrząc...

Kia Niro HEV 2022 28

Test: Kia Niro HEV — dobrze wychowany bajerant

Autor Marcin Koński
20/03/2023
0

Najnowsza odsłona Kii Niro wygląda zdecydowanie bardziej zadziornie od zachowawczego poprzednika i — choć może nie widać na pierwszy rzut...

Następny post
dragonwinch 2

Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie wyciągarki samochodowej

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET