Czy znacie jakieś szybkie, pojemne i ekonomiczne auto? To zestaw idealny, który świetnie sprawdzi się na co dzień, ale też podczas weekendowego wyjazdu. Odpowiedzią na powyższe pytanie może być Ford Focus ST w dieslu i nadwoziu kombi. Ciekawi, jak ten wóz sprawdził się podczas czerwcowej wycieczki na Mazury?
Postawione przed nim zadanie to przewiezienie czterech dorosłych osób z bagażami na kilkudniowy wyjazd z Krakowa na północny-wschód podczas czerwcowej pogody. Może nie jest to wygórowane wyzwanie, ale kilkugodzinna trasa o długości kilkuset kilometrów to nie jest też byle co.
Kraków – 5:30
Wczesny poranek, zaspane twarze i pierwsze zadanie przed kompaktowym Fordem. Czy prawie 4,7-metrowe nadwozie i 608-litrowy bagażnik zmieści wszystkich pasażerów, bagaże i prowiant? Oczywiście, że tak. A roleta, haczyki oraz podwójna podłoga zdecydowanie ułatwia załadowanie wszystkich drobiazgów i rzadziej używanych rzeczy.
Narzekać nie mogą też sami pasażerowie, ponieważ przednie, kubełkowe siedzenia genialnie trzymają ciała i są przy tym wygodne. Gorzej jeśli chodzi o tylną kanapę, tam trzymania brak, ale na szczęście podłokietnik i spora ilość miejsca na nogi i głowę ratują sytuację.
Kielce – 7:30
Po kilkuset kilometrach można docenić już wyposażenie wersji ST. Trzeba przyznać, że to jedna z najwyższych wersji więc nie brak tu udogodnień jak automatyczna klimatyzacja, dobre audio lub aktualna nawigacja.
Wystarczająca jest również liczba schowków oraz wejść USB, które niestety we współczesnych autach powoli wymierają na rzec nowszych rozwiązań lub indukcyjnych ładowarek.
Przed podróżą obawiałem się o jeszcze jeden aspekt. Martwiłem się jak będzie z komfortem podróży na tylnej kanapie. W końcu Focus ST to hot-hatch przygotowany do dynamicznej jazdy z twardszym zawieszeniem. Takie nastawy zwłaszcza odbijają się na podróżujących z tyłu. Na szczęście mimo pięknych 18-calowych felg i sztywniejszych nastawów, wycieczka nie należała do tych z gatunku koszmarnych.
Warszawa – 9:00
Trasa ze stolicy Małopolski do stolicy naszego kraju powoli staje się naprawdę cywilizowana i pełna dróg szybkiego ruchu. Brak ciągłych remontów oraz wiele wielopasmówek pozwala na w miarę dynamiczną podróż. Trzeba przyznać, że Ford Focus ST w dieslu radzi sobie z taką jazdą bardzo dobrze. Autu nie brakuje werwy mimo, że na papierze ma tylko 190 KM. Niektórzy mogą uznać za żart wersję sportową samochodu z taką mocą, ale 400 NM od 2000 RPM jest wystarczające.
Do setki auto rozpędza się w 7,7 sekundy, a prędkość maksymalna naszego „autobusu” to aż 220 km/h. Dodając do tego tryby jazdy auto można naprawdę ustawić pod siebie. Dodam jednak, że opcjonalne tryby sportowy i wyścigowy (dzięki dodatkowemu pakietowi Performance) nie zmienia drastycznie samochodu, ale pozwala przesunąć jego granicę, a przynajmniej spowodować więcej frajdy przez wyłączone ESP. Wszystko jednak w bezpiecznych warunkach dzięki czuwającej elektronicznej szperze.
Łomża – 10:30
Dopiero poza miastem na tzw. krajówkach Focus ST pokazuje jak dobrym jest autem. Zwłaszcza dla kierowcy, ponieważ ten Ford prowadzi się fenomenalnie. I to nawet w cięższej wersji z motorem wysokoprężnym pod maską oraz kufrem za plecami. Układ kierowniczy tego kompaktu jest bardzo precyzyjny. Dodając do tego mięsiste koło kierownicy można tylko się cieszyć.
Słowa zachwytu muszę przekazać też manualnej skrzyni biegów. 6-biegowa przekładnia ma bardzo krótki skok lewarka, a poszczególne przełożenia wchodzą bardzo pewnie. Pewnie i szybko działa też sprzęgło, ale w korkach może trochę męczyć.
Mikołajki – 15:00
Nie da się ukryć, że w imprezowej stolicy Mazur trudno się wyróżnić. Nie brakuje tam ciekawych samochodów, łódek, hoteli, a nad głową nawet helikopterów. Ford Focus w 4 generacji wygląda bardzo dobrze, ale wersja ST jest dla mnie trochę za grzeczna.
Patrząc jednak na granatowe nadwozie kombi, które wzbogacone jest w parę dokładek stylistycznych i czerwone zaciski hamulców nie czuć zażenowania lub wstydu. Projektantom Forda udało się zwłaszcza dopracować nadwozie kombi. Auto w takiej wersji wygląda nadal atrakcyjnie i zwraca na siebie uwagę. A to akurat trudne zadanie, bo nie ma dużo szybkich kompaktów w tej rodzinnej wersji nadwoziowych.
Ełk – 18:00
Po 700 kilometrach na elektronicznych zegarach pojawiła się genialna informacja. Średnie spalanie to ledwie 6,3 litra. Nie mogłem w to uwierzyć, ponieważ nie zastanawiałem się zbyt mocno jako kierowca, by być królem ecodrivingu. Dzięki temu mimo małego baku (47 litrów) zasięg jest naprawdę zadowalający. A trzeba przyznać, że spokojnie można ten wynik jeszcze poprawić. Dla uzupełnienia powiem, że w mieście ta wartość mocno się nie podnosi.
A jak pasażerowie po trasie? Bez zbędnego zmęczenia. Jedynie co jest warte zauważenia to wyciszenie. Przy wyższych prędkościach trochę szumu wpada do kabiny. A nie pomaga sztuczne podbijanie dźwięku silnika. Emulatory we współczesnych autach (nawet tych sportowych) to norma, ale w Fordzie trochę to męczy. Zwłaszcza w trybach sport i wyścigowy. Chociaż przyznacie, że to niewielki minus.
Kraków po kilku dniach
Samochód dzielnie służył nam jeszcze po drogach Mazur przez kilka dni. A te nad samymi jeziorami nie należały do najprostszych, bo nie wszędzie pojawiał się asfalt. Droga powrotna potwierdziła powyższe wnioski oraz atrakcyjne spalanie.
Zostaje więc kwestia ceny. Ile to auto kosztuje? Szybko odpowiadając – okolice 120 tysięcy złotych. Nasz egzemplarz z paroma dodatkami to kwota już 140 tysięcy złotych, ale trzeba przyznać, że dzięki nim auto było bardziej agresywne niż zwykły Focus i bajeranckie zarazem. Warto więc naprawdę dobrze przeglądnąć konfigurator, bo nie dopłacając za wiele można sporo zyskać.
Konrad Stopa
PS. Jeśli jednak hothatch z dieslem wam się gryzie à jeździliśmy też nowym ST z benzyniakiem – test tutaj!
Wygląd: | [usr 8] |
Wnętrze: | [usr 8] |
Silnik: | [usr 10] |
Skrzynia: | [usr 8] |
Przyspieszenie: | [usr 8] |
Jazda: | [usr 9] |
Zawieszenie: | [usr 7] |
Komfort: | [usr 7] |
Wyposażenie: | [usr 8] |
Cena/jakość: | [usr 8] |
Ogółem: | [usr 8.1 text=”false” img=”06_red.png”] (81/100) |
Dane techniczne:
Silnik: diesel R4
Pojemność silnika: 1997 ccm
Moc: 190 KM przy 3500 obr./min
Moment obr.: 400 Nm przy 2000 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 7,7 s.
Vmaks: 220 km/h
Pojemność bagażnika: 608 l
Pojemność zbiornika paliwa: 47 l
Cena: od 122 300 złotych