Nigdy w życiu nie propagowaliśmy jazdy samochodem po spożyciu alkoholu, ale w związku ze zmianą przepisów odnośnie prowadzenia w stanie nietrzeźwości warto w swoim orężu mieć alkomat. Produkt ALCOLIFE Free może być na to bardzo dobrą odpowiedzią.
Zdecydowanie propagujemy odpowiedzialną jazdę, więc łączenie alkoholu i samochodu kończy się zazwyczaj źle. Po jakimś czasie trzeba jednak sprawdzić czy nasz organizm jest już w stanie bezpiecznie poprowadzić auto. Wówczas taki prywatny alkomat na pewno się przyda.
Fajny zestaw po zakupie
Dokonując unboxingu tego alkomatu doznałem miłego zaskoczenia. Zaraz po wyjęciu sprzętu z pudełka otworzyłem zgrabne etui, gdzie znalazł się alkomat oraz kilka jednorazowych ustników (jest ich 5). Do tego oczywiście papiery formalne oraz 2 sztuki baterii, więc zaraz po kupnie można ten alkomat użyć. Oczywiście jest on po zakupie skalibrowany, a trzeba na niego wydać 399 złotych.
Ten alkomat jest ładny
Przejdźmy jednak do samego urządzenia. Alkomat wykonany jest z przyjemnego plastiku o niebieskiej barwie. Ma foremne kształty i dość zgrabne wymiary, więc dobrze leży w dłoniach. Uzupełnieniem całości jest czytelny wyświetlacz, który jasno przekazuje wyniki.
Ustniki montuje się łatwo, a użytkowanie tego sprzętu jest bajecznie proste. Wystarczy go włączyć, chwilę poczekać, dmuchnąć w ustnik i po paru sekundach otrzymamy wynik. Maksymalna wartość to 4 promile, więc uniwersalny zakres, a wynik podawany jest do jednej setnej.
Technicznie nie mam uwag
Nie jestem inżynierem, ani tym bardziej biologiem lub chemikiem więc ufam producentowi, że zachwalany przez niego sensor elektrochemiczny działa prawidłowo. Oczywiście by osiągać wiarygodne wyniki trzeba odpowiednio z alkomatu korzystać. A zatem mierząc swój organizm musimy pamiętać, by korzystać z ALCOLIFE po odpowiednim odczekaniu od jedzenia lub picia (min. 15 minut). Nie stosujmy też trików by oszukać elektronikę (guma do żucia, mycie zębów etc.).
Pamiętajcie też, żeby czekać też pomiędzy pomiarami, bo po co zepsuć sobie alkomat głupimi zabawami z innymi kumplami.
ALCOLIFE Free – opinia
Korzystając z tego alkomatu miałem wrażenie, że mam do czynienia z bardzo porządnym sprzętem. Nie obawiałem się, że przez upadek alkomat się uszkodzi, ani też nigdy się nie zaciął podczas włączania lub mierzenia stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. Owszem – kwota 399 złotych nie należy do najniższych, bo w Polsce możemy kupić tańsze alkomaty, ale uważam, że wykonanie oraz gratisy od producenta warte są swojej ceny.
Dodatkowo w ciągu roku od zakupu ALCOLIFE skalibruje Wasz sprzęt za darmo. I to tyle razy ile będziecie chcieli. Wystarczy im wysłać sprzęt. Sam producent mówi, że alkomat powinno kalibrować się co pół roku lub co rok.
Może już jesteśmy po świątecznych prezentach, ale jeśli szykują się Wam jakieś okazje (urodziny, rocznice) to taki alkomat może być świetnym giftem. Ja osobiście bym się z takiego podarku nie obraził.
Konrad Stopa
Zdjęcia ALCOLIFE Free:
Dane techniczne ALCOLIFE Free:
Zasilanie: 2 x bateria AA 1.5V alkaliczna
Zakres pomiarowy: 0.00 – 4.00 ‰
Sensor: elektrochemiczny
Wymagana kalibracja: co 12 m-cy lub 500 pomiarów
Dokładność: +/- 5%
Waga bez baterii: 129 g
Wymiary (wys/szer/gł): 118 x 54 x 20 mm
Gwarancja: 2 lata na alkomat