Doczepianie LEDów do jazdy dziennej to typowy trend polskich właścicieli samochodów. Trudno oszacować oszczędność tego procederu, ale najgorsze jest to, że takie światła za kilkadziesiąt złotych nie są do końca bezpieczne.
Wystarczy spojrzeć na poniższy film, gdzie można przekonać się jaka różnica występuje między normalnymi światłami, a tymi zakupionymi na wyposażenie dodatkowe.
Jak widać nie jest kolorowo, zwłaszcza gdy zaczyna zapadać zmrok lub pada deszcz lub co gorsze – pojawi się mgła. Na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze, ale dużo nie zabrakło, by historia miała tragiczny skutek.
Pamiętajmy o tym prowadząc nasze auta, bo to nie tylko problem starych aut ze słabej jakości dokładanymi paskami LED. To dotyczy też nowych aut, które nie zawsze odpowiednio mądrze w trybie automatycznym włączą normalne reflektory.
Konrad Stopa
fot. Youtube