Do premiery tego auta zostało jeszcze kilka miesięcy, ale do internetu wyciekło już kilka zdjęć WRX STi. Najważniejsze, że są to fotki oficjalne, więc nie powinno być później żadnych niespodzianek.
Najważniejsze cechy pozostały – niebieski lakier i złote felgi. To symbole Imprezy WRX. Bez tego nie wyobrazimy sobie jej następcy, ale czy ta impreza nie została gdzieś zapomniana? W nazwie już nie występuje, a spojler i kilka wlotów powietrza nie czyni z auta od razu legendarnego samochodu (zwłaszcza patrząc na jego tył).
Pod maską znaleźć się ma natomiast 2,5-litrowy bokser z 4 cylindrami. Z niego wyciśnięto 300 KM oraz 393 NM maksymalnego momentu obrotowego. Wszystko to skierowane będzie poprzez manualną skrzynię biegów na wszystkie koła Subaru. Są to niezłe liczby, ale nie wiemy jeszcze jak przekładają się na rzeczywistość.
Szkoda tylko, że to jedynie pogłoski, a nie potwierdzone informacje. Więcej danych na salonie w Los Angeles, gdzie odbędzie się premiera auta
Konrad Stopa