Subaru Crosstrek w USA znane już jest od dawna, ale w Europie pojawi się po raz pierwszy. W terenie i na drodze sprawdzaliśmy następcę Subaru XV.
W tym celu wybrałem się w okolice Modlina, by pojeździć tym crossoverem zarówno po torze off-roadowym, jak i asfalcie oraz szutrze. Auto poradziło sobie we wszystkich tych zadaniach i przyjemnie mnie zaskoczyło.
Crosstrek z zewnątrz
To już trzecia odsłona Subaru XV, które teraz przejęło nazwę ze Stanów Zjednoczonych, ale tak naprawdę wygląda bardzo podobnie. Na pierwszy rzut oka rzucają się plastikowe elementy w nadwoziu oraz spory prześwit. 22 centymetrów sprawia, że Subaru Crosstrek jest crossoverem o sporych możliwościach.
Muszę przyznać więc, że auto z zewnątrz nie zmieniło się za dużo, bo nawet rozmiary pozostały niemal takie same. Auto jest dłuższe jedynie o 1 centymetr, a wyższe o 5 mm. Nie zmienił się np. rozstaw osi, ale w środku jest więcej miejsca. Jak to możliwe?
Crosstrek w wewnątrz
W środku natomiast Crosstrek przypomina bardzo swojego kuzyna, czyli Outbacka. Centralne miejsce zajmuje prawie 12-calowy pionowy ekran systemu infomedialnego. Muszę przyznać, że jest on bardzo czytelny i ma do bólu proste i duże grafiki, ale dzięki temu kierowcy w każdym wieku będą mogli się nim spokojnie posługiwać. Ma oczywiście wszystkie funkcje – czyli nawigację lub łączność z telefonem CarPlay albo AndroidAuto (również bezprzewodowo) oraz audio i obsługę terenowych funkcji.
Reszta to ciemny projekt pełen plastików, ale też miękkich skórzanych materiałów. Słowo uwagi muszę zwrócić fotelom, które zostały przeprojektowane z wykorzystaniem naukowców. Dzięki temu zajmują mniej miejsca, a są wygodniejsze i mają szereg regulacji. Popracowano również nad wyciszeniem wnętrza, a właściciele innych Subaru odnajdą się tutaj bez problemu. Jest nawet jeszcze stare wejście USB (nowe również).
Podróżowałem też na tylnej kanapie i stwierdzam, że sporo tam miejsca. Jak na kompaktowe nadwozie przestrzeni jest wystarczająco. Bagażnik zbytnio się nie zmienił, chociaż to pod nim pojawiła się mała bateria. Warto też wspomnieć o drzwiach, które otwierają się niemal do kąta prostego.
Tylko jeden silnik
Subaru Crosstrek w Polsce sprzedawane będzie tylko w jednej konfiguracji silnikowej. Będzie to hybryda z 2-litrowym silnikiem boxer. Łącznie system e-boxer będzie miał 136 KM i 180 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jest to normalna hybryda, więc nie możemy wymusić jazdy bezemisyjnej, ale komputer sam decyduje kiedy wspomóc się elektryką.
Uzupełnieniem tego systemu jest skrzynia automatyczna Lineartronic, która jako ta typu CVT dalej trochę wyje, ale po odpowiedniej nauce pozwala na płynną jazdę. Moc spokojnie wystarcza do sprawnego poruszania się chociaż auto sportowcem nie jest.
Spalanie z krótkiej trasy to około 7-8 litrów i sądzę, że w mieście jeszcze wzrośnie, ale stały napęd AWD musi trochę palić.
Za kierownicą tego Subaru
Wsiadając za kierownicą Subaru trzeba pamiętać, że auto jest crossoverem ze sporymi możliwościami terenowymi. Nawet na zwykłych oponach samochód spokojnie poradził sobie z testowym odcinkiem off-roadowym. Były podjazdy, śliska nawierzchnia, przechyły boczne (do 25 stopni), a nawet brodzenie w wodzie. Crosstrek poradził sobie ze spokojem dzięki systemowi X-mode, który potrafi przekierować odpowiedni moment na każde koło lub je przyhamować przy zjazdach.
Na asfalcie czuć było dobrze zestawione zawieszenie, które wybiera naprawdę sporo. Nawet na szutrze samochód pozwalał na ciekawą i szybką zabawę, a uskoki nie telepały nami w środku.
W codziennej jeździe na pewno przyda się system Eyesight (oraz szereg innych systemów bezpieczeństwa), który w razie problemów zatrzyma nam auto. W Crosstreku został on zmodernizowany o trzecią kamerę szerokokątną, by system widział jeszcze więcej przed samochodem. Co ciekawe, działa do prędkości 180 km/h, ale trzeba pamiętać, że przy wyższych prędkościach nie zatrzyma auta oczywiście do zera. Na mokrym asfalcie sprawdzaliśmy to przy około 50 km/h i działało idealnie.
Cen i specyfikacji nie znamy
Auto na rynek trafi dopiero w 2024 roku i nie znamy jeszcze dokładnych specyfikacji oraz danych technicznych. Wiemy jednak, że ceny nadal będą w euro, a powinno być 4 wersje wyposażenia.
Do zobaczenia niedługo
Według Subaru model Crosstrek ma być odpowiedzią dla aktywnego klienta, który wykorzystuje auto w różnych warunkach. Sprawdziłem, że ten crossover zajedzie faktycznie daleko, więc działka, stok, las, a nawet pagórki czy daleka plaża lub rzeka nie będzie dla nich problemem.
Na pewno sprawdzimy to, gdy Subaru Crosstrek trafi do nas na dłużej.
Konrad Stopa
fot. Subaru
Zdjęcia Subaru Crosstrek:
