Po Hyundaiu Kona pokazano również bliźniaczą Kię Stonic.
Przepis na crossovera Kii jest z grubsza ten sam. Stonic bazuje na Kii Rio, a więc samochodzie segmentu B, ale oferuje podwyższone zawieszenie i bardziej fantazyjny wygląd. Dostępne będą dwukolorowe kombinacje nadwozia w 20 różnych wariantach. Kia stawia na bardziej pragmatyczny wygląd niż Hyundai przy zachowaniu tego samego, przestronnego wnętrza i sporego bagażnika o pojemności 350 litrów. Układ wnętrza pozostał typowy dla innych modeli marki z górującym na środku ekranem dotykowym.
Kia Stonic będzie oferowana z trzema jednostkami benzynowymi o pojemnościach od 1.0 do 1.4 litra, przy czym najmniejszy będzie najmocniejszy za sprawą turbiny. Pozostałe silniki 1.25 oraz 1.4 to jednostki wolnossące obecnie oferowane w Kii Rio. W ofercie będzie także turbodiesel 1.6 l. W gamie silnikowej widać najwięcej różnic między Stonikiem, a Kona – jeśli chcesz mocny silnik z turbiną zapukaj do Hyundaia.
Kia Stonic stanie do rynkowej walki w segmencie miejskich crossoverów pod koniec roku.
Bartłomiej Puchała
fot. Kia