Już dawno minęły czasy, gdy policja wykorzystywała konkretny model jako nieoznakowane radiowozy. Idealnie obrazuje to niedawny zakup toruńskiej policji, która postanowiła naprawdę zaszaleć. Poza popularnymi modelami na liście zakupów znajdziemy również Suzuki Swace, Renault Megane czy właśnie SsangYong Torres.
Niedawno toruńska policja pochwaliła się, co takiego dostała od Świętego Mikołaja pod choinkę. Łącznie zakupiono dziewięć nowych radiowozów, które sfinansowano ze środków policji oraz lokalnych samorządów. Nowe radiowozy zasilą szeregi komendy w Toruniu oraz Dobrzejewicach. Przejdźmy jednak do tego, co znalazło się na liście napisanym do Mikołaja. Z pewnością nikogo nie zdziwi zakup kilku egzemplarzy Kii Sportage. Dwa z nich trafią do gmin Oborowo i Czernikowo, zaś jeszcze jeden egzemplarz zobaczymy na ulicach Torunia.
Kolejną sprawdzoną pozycją na liście jest Hyundai i30, który również trafi bezpośrednio do komendy w Toruniu. Policja zdecydowała się na dwa takie egzemplarze o bliżej nieokreślonej wersji silnikowej. Myślę, że najbardziej ekonomiczną opcją wydaje się 1,5-litrowy DPI o mocy 96 KM, do którego można dorzucić instalację LPG. O ile pozwoli on na duże oszczędności w mieście, tak jego przyśpieszenie wynoszące 13,4 sekundy od zera do setki sprawi, że lokali rowerzyści będą dla niego godnym przeciwnikiem. Tak też z praktycznego punktu widzenia lepszym wyborem będą szybsze i mocniejsze warianty. Zakup i30 to wydatek co najmniej 96.000 złotych.
Trzeba było nie zakładać blokady na sanie
Jednak pozostałe trzy pozycje na liście są zdecydowanie bardziej nietuzinkowe. Do floty toruńskiej policji trafią dwa nieoznakowane egzemplarze Renault Megane. Choć ten model w większym stopniu kojarzy się z w pełni elektrycznym SUV-em, to od czerwca zeszłego roku możemy kupić również spalinową wersję Megane GrandCoupe. Tutaj francuska marka nie dała nam zbyt dużego wyboru jednostek napędowych i możemy kupić je wyłącznie z 1,3-litrowym TCe, za które zapłacimy od 88.000 złotych.
Można by oczekiwać, że policja dokupi kolejny egzemplarz sprawdzonej Toyoty Corolli. Jednak wszystko wskazuje na to, że policjanci nie byli wystarczająco grzeczni lub też zabrakło elfom niezbędnych podzespołów i zamiast Corolli otrzymali bliźniacze Suzuki Swace. Pod jego maską spoczywa 140-konna hybryda, za którą zapłacili co najmniej 129.000 złotych. Jednak najciekawszym prezentem jest SsangYong Torres. Cóż… Musieli poważnie podpaść Mikołajowi. Założenie blokady na sanie lub wlepienie mandatu za przekroczenie prędkości sprawiło, że to właśnie Torres trafił do Torunia. Po moim teście Tivoli nie mam zbyt pozytywnego wrażenia o tej marce, jednak z pewnością żaden kierowca nie spodziewa się, że zatrzyma go drogówka w Torresie. Zakup tego modelu z 1,5-litrowym GDI o mocy 163 KM to wydatek rzędu 140.000 złotych.
Damian Kaletka
fot. Policja, Ssangyong