Jaguar i Land Rover to bez wątpienia marki premium. Marki, które wzorem innych powinny teraz przeżywać renesans. W końcu m.in. Porsche i Volvo pomimo pandemii mają za sobą bardzo udany rok. Tym bardziej dziwi sytuacja obu marek, które zanotowały wyraźny spadek sprzedaży.
British Automotive Holding, właściciel autosalonów marek Jaguar i Land Rover opublikował właśnie wyniki za III kwartał bieżącego roku. Patrząc na dane, to nie są one do końca optymistyczne. Dealerzy marek sprzedali aż o 25% mniej samochodów niż w analogicznym okresie 2020 roku. Od stycznia do września 2021 roku dealerzy wchodzący w skład grupy kapitałowej BAH sprzedali klientom końcowym zaledwie 831 samochodów.
To nie koniec złych informacji dla British Automotive Holding. Oprócz spadku sprzedaży wyraźnie spadł też przychód netto. W okresie od stycznia do września 2020 roku mogli się pochwalić wynikiem 322,7 mln zł przychodu netto. W tym samym okresie bieżącego roku wynik ten spadł o niemal 74 mln zł i wyniósł 224 mln złotych. W związku z powyższym spadł też zysk netto z poziomu 30,5 mln zł do 28 mln zł.
Według zapewnień spółki za całą sytuację odpowiedzialne są zmiana importera w Polsce, spowolnienia dostaw w związku w wyjściem Wielkiej Brytanii z UE i konsekwentnego wprowadzenia odpraw celnych oraz kryzys wywołany przez pandemię Covid 19.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Producenci