Kilka miesięcy temu do sieci trafiły zdjęcia przedstawiające zakamuflowany egzemplarz nowego Superba. Czeski flagowiec powoli zbliża się do swojej premiery, stąd też Skoda postanowiła podzielić się z nami kilkoma jego fotografiami. Niestety i tym razem Skoda Superb nie zdjęła zbędnej owijki.
Niestety Skoda nie zamierza zbyt wcześnie zdradzać nam wyglądu swojego flagowca, stąd też pokryła go charakterystycznym maskowaniem. Tak naprawdę zmiana kamuflażu nie zdradziła nam praktycznie żadnych dodatkowych szczegółów odnośnie wyglądu modelu. Możemy jedynie przyznać, że w nowej siatce maskującej jest jej zdecydowanie bardziej „do twarzy”.
Technicznie rzecz biorąc, czeski flagowiec jest bardziej praktycznym liftbackiem niż tradycyjnym sedanem z klapą bagażnika. Fani marki pamiętają, że druga generacja nowoczesnego Superba była jednocześnie hatchbackiem i sedanem, oferując niezwykły system Twindoor, umożliwiający właścicielom otwieranie bagażnika lub całej klapy.
Nadchodzący model czwartej generacji jest jeszcze większy niż jego poprzednik. Samochód urósł o dodatkowe 43 mm długości oraz 12 mm szerokości. Natomiast zarówno szerokość rozstawu osi, jak i wysokość pozostały bez zmian. Wszystko to pozwoliło uzyskać dodatkowe 11 mm przestrzeni nad głową pasażerów z przodu oraz 6 mm dla osób zasiadających na tylnej kanapie. Oczywiście w parze z większymi rozmiarami idzie również większy bagażnik, który uzyskał dodatkowe 20 litrów pojemności. Tym samym przy pozostawionych tylnych fotelach możemy liczyć na 645 litrów przestrzeni bagażowej. Nie mogło obejść się także bez poprawek aerodynamicznych, które pozwoliły zmniejszyć współczynnik oporu powietrza do 0,24.

Skoda Superb otrzyma kilka dodatkowych wyświetlaczy
Skoda nie zdradziła nam, co znajdziemy we wnętrzu kokpitu. Możemy jednak sądzić, że do interioru trafi identyczny układ, co do kombi. Oznaczałoby to, że Skoda Superb otrzyma 13-calowy wyświetlacz systemu inforozrywki, 10-calowy zestaw cyfrowych zegarów oraz trzy pokrętła z 1,25-calowymi wyświetlaczami. Te ostatnie noszą nazwę Smart Dials i umożliwiają dostęp do różnych funkcji bez konieczności korzystania z dużego ekranu. Klienci, którzy będą chcieli wydać nieco więcej na swój egzemplarz będą mogli dokupić opcjonalny wyświetlacz head-up.
Nowy Superb będzie sprzedawany w droższych wersach Sportline i Laurin & Klement oraz nieco tańszych Essence i Selection. Do oferty nie trafią natomiast warianty Active, Ambition i Style. Czesi zamierzają zaprezentować nową Skodę Superb już w listopadzie bieżącego roku. Wtedy też poznamy więcej szczegółów technicznych.

Damian Kaletka
Fot. Skoda
Czy ten „kolor” będzie dostępny?
niestety w tym maskowaniu nie :D