Pomysł: podwyższyć i uterenowić Superba. Efekt: Skoda Kodiaq.
Zapewne wiele osób czeka właśnie na ten model. Może on podbić wyniki sprzedaży Skody jeszcze bardziej, otworzyć firmę na nowe rynki i dodać nieco prestiżu. Do tej pory zaprezentowano jedynie zdjęcia w kamuflażu oraz wnętrza przed dosłownie kilkoma dniami. Teraz wreszcie wiemy jak Kodiaq prezentuje się w pełnej krasie.
Samochód zbudowano na platformie MQB, a pomysł był oczywisty – to podniesiona i uterenowiona Skoda Superb. Łatwo dostrzec podobieństwa w designie zewnętrznym jak i wewnątrz, a technicznie to niemal bliźniaki. Do wyboru będą te same jednostki napędowe: turbobenzynowe o pojemnościach 1.4 lub 2.0 i mocach od 125 do 180 KM i turbodiesle 2.0 w dwóch wariantach: 150 i 190 KM. Współpracują one z przekładnią manualną lub 7-biegowym DSG.
Kodiaq mierzy 4,7 m wzdłuż i niemal 1,9 m wszerz, zatem korzyści przestrzenne względem Superba Combi są oczywiste. Auto będzie dostępne w wersji siedmioosobowej za dopłatą. Pojemność bagażnika to aż 720 litrów przy pięciu miejscach na pokładzie i ponad 2000 litrów po złożeniu kanapy. Skoda zapowiada także cały pakiet udogodnień w stylu 'Simply Clever’: słynne parasolki w drzwiach, latarka , czy elektroniczna blokada tylnych drzwi.
Już wkrótce można się spodziewać oficjalnego cennika Kodiaq’a.
Bartłomiej Puchała
Fot. Skoda