Utarte przekonania o silnikach wysokoprężnych funkcjonują wśród kierowców od dziesięcioleci, coraz częściej mając niewiele wspólnego z rzeczywistością. Jednym z najczęściej powtarzanych stereotypów o silnikach diesla jest ten o ich wysokiej emisyjności i intensywniejszym niż w przypadku jednostek benzynowych, zanieczyszczaniu powietrza. Tymczasem, Mercedes zmienia reguły gry,dostarczając na rynek niezawodne napędy wysokoprężne o zaskakująco niskich wartościach emisyjnych.
Diesel bardziej ekologiczny niż benzyna?
Obok bezdyskusyjnych zalet silników diesla, takich jak niższe zużycie paliwa czy większa efektywność jednostek napędowych, coraz częściej wymienia się również ich walory w zakresie ekologii i niskiej emisji szkodliwych substancji. Opinie o „kopcących” czy „brudnych” silnikach wysokoprężnych czas powoli chować do lamusa. Pora zacząć przyzwyczajać się do tego, że diesle mogą być znacznie bardziej ekologiczne niż silniki benzynowe. Istotną rolę w zmianie myślenia na temat silników diesla odgrywa Mercedes będący pionierem w produkcji wysokoprężnych jednostek napędowych. Od momentu, gdy w 1936 roku do seryjnej produkcji trafił Mercedes-Benz 260 D, czyli pierwsze na świecie auto z silnikiem na olej napędowy, minęło ponad 80 lat, jednak powody, dla których samochody z silnikami wysokoprężnymi wciąż są tak chętnie wybierane, nie zmieniły się od tego czasu. Idące w parze z niskim zużyciem paliwa ograniczenie emisji CO2 tanowi kolejny argument, dla którego diesle nie tylko nie tracą na popularności, ale wręcz na niej zyskują.
Mercedes wyznacza standardy jednostek wysokoprężnych
Regularna poprawa parametrów jednostek wysokoprężnych w zakresie emisji tlenków węgla, azotu czy siarki do atmosfery, jest wypadkową dwóch czynników: pierwszym z nich są regulacje prawne i stopniowe zaostrzanie wymogów formalnych w zakresie norm emisyjności, drugim zaś – prowadzone nieustannie prace, mające na celu ustawiczny rozwój silników diesla i przystosowanie ich do zmieniających się norm prawnych.
Produkowane przez Mercedesa nowoczesne jednostki wysokoprężne doskonale radzą sobie zarówno z aktualnymi, jak i przewidywanymi normami odnośnie do ograniczenia emisji NOx – 4-cylindrowy OM 654 oraz 6-cylindrowy OM 656 generują znacznie niższe wartości emisji tlenków azotu nie tylko od obowiązujących norm, ale również od przewidywanych, przyszłych limitów. Co ważne, wyniki niezależnych testów prowadzonych w normalnych warunkach drogowych wypadły jeszcze lepiej niż efekty prób w laboratorium.
Spalanie niższe nawet o 25%
Niska emisyjność to niejedyny powód, dla którego diesle Mercedesa cieszą się tak wielką popularnością. Porównując je z nowoczesnymi jednostkami benzynowymi tej samej marki, wynika, że silnik diesla w dalszym ciągu spala nawet o ¼ mniej paliwa niż jednostka benzynowa o podobnych parametrach. Nic więc dziwnego, że przy uwzględnieniu odpowiedniej liczby kilometrów pokonywanych w ciągu roku, większość kierowców wybiera diesle, z uwagi na ich większą opłacalność.
Kolejnym mitem na temat silników diesla, sukcesywnie obalanym przez Mercedesa, jest pogląd o rzekomo niskiej efektywności jednostek wysokoprężnych. Widać to na przykładzie najmocniejszej jednostki napędowej z serii OM 656 o mocy 340 KM i pojemności 2.9 litra, który współpracując z autotematyczną, 9-stopniową przekładnią jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h nawet w 4,9 sekundy.
Samochody elektryczne bez szans z dieslami?
O tym, że silnik diesla jest bardziej ekologiczny od jednostki benzynowej, mówi się dziś coraz głośniej. Jednak konstruktorzy Mercedesa idą o krok dalej i już teraz pracują nad ulepszaniem swoich jednostek wysokoprężnych tak, aby w przyszłości były one nawet bardziej przyjazne dla środowiska niż silniki elektryczne, w przypadku których największą bolączką jest obecnie zapewnienie odpowiednio wydajnych i ekologicznych źródeł ładowania. Poznaj najnowsze modele Mercedesa z silnikami diesla i umów się na jazdę próbną u autoryzowanego dealera marki Mercedes-Benz – Duda-Cars.
Źródło: Mercedes Duda-Cars / art. sponsorowany