Zapowiadane rok temu słowa o polskim zakładzie w Tychach naprawdę znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Ostatnie miesiące to okres wzmożonych prac nad rozbudową fabryki.
W grudniu ubiegłego roku ówczesny wicepremier Jarosław Gowin napisał na Twitterze, że FCA (obecnie pod nową nazwą – Stellantis) zainwestuje 755 milionów złotych w rozbudowę samochodów w Tychach. Już w tym roku serwis Automotive News Europe napisał, że zgodnie z zapytaniem ofertowym przesłanym odpowiednim dostawcom przez koncern, całkowita wielkość produkcji nowych aut w Tychach może osiągnąć docelowo 300 tysięcy sztuk rocznie. To dowodzi słowom, że polski zakład będzie pełnił bardzo ważną rolę w planach tego potentata motoryzacyjnego.
Chociaż wciąż nie mamy 100% pewności jak będą wyglądały nowe modele, ani kiedy dokładnie trafią do salonów sprzedaży to już teraz wiemy, że pierwszy z taśm produkcyjnych zjedzie nowy Jeep. Montaż Jeepa ma rozpocząć się już pod koniec obecnego roku. Później, po krótkich przerwach pojawią się kolejną – Fiat i Alfa Romeo. Wszystko wskazuje na to, że w Tychach będzie powstać model o rozmiar mniejszy niż Tonale.
Podstawą wszystkich trzech pojazdów miałaby być kompaktowa platforma modułowa (CMP a oraz eCMP) dawniej należąca do Grupy PSA. Platformy te są używane w m.in. Peugeotach 208 i 2008, Citronach: C4 i DS3 Crossback.
Film przedstawiający aktualny stan rozbudowy zakładu w Tychach wraz życzeniami świątecznymi dostępny jest pod poniższym linkiem:
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Stellantis