Słoneczna niedziela w Krakowie skończyła się dość poważnym wypadkiem żółtego Ferrari 458. Kierowca nie opanował samochodu i wjechał w przystanek, a potem na torowisko.
Niedaleko Ronda Grzegórzeckiego w Krakowie doszło w niedzielę do groźnego wypadku. Całość została nagrana przez prywatną kamerę w samochodzie.
Na nagraniu widzimy najpierw jadące czerwone Porsche , a później żółte Ferrari, które wpada w torowisko. Jak widać auto traci koło i zostaje dość mocno uszkodzone.
Na szczęście nic nikomu się nie stało i nie do końca znamy przyczynę wypadku. Droga tam jest prosta, dwupasmowa i wcześniej dość często pojawia się sygnalizacja świetlna.
Obecność innych sportowych aut po wypadku może świadczyć, że była to tzw. niedzielna przejażdżka kierowców ze zbyt szybką prędkością.
Źródło: Youtube