Rewolucji nie ma, ale nowy Koleos został dopracowany w kilku szczegółach i otrzyma nowe silniki.
Od momentu debiutu w 2016 r. Koleos był częstym gościem na naszej stronie. Ostatnio wystąpił w topowej odmianie Initiale Paris, ale być może już niedługo pojawi się ponownie w nowej odsłonie. Model ten przeszedł bowiem lifting eliminujący pewne niedociągnięcia, a przy okazji dostanie nową gamę silników.
Po lifcie do wyboru będa dwa wysokoprężne motory dCi. Pierwszy ma 1.8 l i 150 KM, a drugi 2 litry i 190 KM połączone z napędem na wszystkie koła. Do tej pory w cennikach Renault figurowała jedna wersja silnika dwulitrowego, ale słabszego o 13 koni. To najistotniejsza zmiana, bo jesli chodzi o wygląd nie trzeba było dużo zmieniać. Jest kilka nowych wzorów felg i nieco inny pas przedni. Zagościło tu więcej elementów chromowanych i bardziej elegancka kratka grilla.
W kabinie zaszło więcej korzystnych zmian. Renault twierdzi, że fotele są bardziej komfortowe oraz zostały uzupełnione o funkcje wentylacji. Nowością jest też regulacja długości siedziska, a w opcji – masaż. System multimedialny uzupełniono o lepszą współpracę ze smartfonami.
Odświeżony Renault Koleos pojawi się w salonach w lipcu. Cenniki nie są jeszcze opublikowane.
Bartłomiej Puchała
fot. Renault