Francuska marka kontynuuje swoją ofensywę w segmencie SUV-ów i właśnie zaprezentowała zupełnie nowe Renault Kardian. Jest to pierwszy samochód z serii globalnych modeli za pomocą których Renault chce przyciągnąć do siebie tysiące klientów.
Francuska marka uważa, że jej najnowszy model jest kolejnym krokiem w Renaulution, czyli strategii rozwojowej marki. Nowy SUV wygląda jak nietypowa mieszanka Dacii Sandero oraz Renault Captur, dzięki czemu prezentuje się zarówno oryginalnie, jak i znajomo.
Nowy samochód mierzy 4119 mm długości, a tym samym jest o 110 mm krótszy od wcześniej wspomnianego Renault Captur. Na pierwszy rzut oka Kardian w niewielkim stopniu przypomina swojego brata. Model wyróżnia się masywnym przodem wraz z dzielonymi światłami, które prezentują się nieco topornie. Oprócz tego debiutujący SUV otrzymał nową sygnaturę świetlną dla LED-owych świateł dziennych. Całość uzupełnia rzecz jasna nowe logo marki.
Pewne podobieństwa z Capturem dostrzeżemy dopiero patrząc na tył nowego SUV-a. Jego tylne światła zostały w pewnym stopniu zainspirowane tymi z Captura. Znajomo prezentuje się również linia boczna pojazdu.
Renault Kardian ze znajomym wnętrzem
Gdy otworzymy drzwi samochodu, to naszym oczom ukaże się znajome wnętrze, które w pewnym stopniu przypomina te widziane w modelach Dacii. Do interioru trafił identyczny wyświetlacz systemu inforozrywki, charakterystyczne nawiewy oraz sprawdzony panel służący do obsługi klimatyzacji wraz z trzema pokrętłami uzupełnionymi o cyfrowe wyświetlacze. Nie mogło jednak zabraknąć zestawu cyfrowych wskaźników, a sama konsola środkowa została nieco podniesiona.
Renault postanowiło nie odsłaniać wszystkich swoich kart i nie znamy zbyt wielu szczegółów technicznych. Francuzi wspomnieli jedynie, że na pokład Kardiana trafi 13 „zaawansowanych systemów wsparcia kierowcy”. Tajemnicą pozostaje także gama dostępnych jednostek napędowych. Samochód pierwotnie będzie dostępny z 1-litrowym, trzycylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem, który zapewnia 125 KM mocy oraz 220 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wiemy również, że jednostka napędowa zostanie połączona z dwusprzęgłowym automatem. W przyszłości oferta Kardiana zostanie rozszerzona o dodatkowe silniki, które na ten moment pozostają tajemnicą.
Damian Kaletka
Fot. Renault
Komentarze 3