Chińska marka Qoros na zbliżającym się dużymi krokami salonie samochodowym w Genewie zamierza zaprezentować gotowy do sprzedaży kompakt. Obietnica prezentowania nowych modeli co pół roku zostaje więc spełniona!
Chińczycy uczą się na swoich błędach szybciej, niż Koreańczycy. Ich samochody z roku na rok coraz bardziej zadziwiają. Nowy Qoros 3 Hatch to kompakt zbudowany na tej samej płycie podłogowej, co Qoros 3 Sedan (jeden z najbezpieczniejszych samochodów w klasie według NCAP – crash test poniżej). Jego długość wynosi niecałe 4,5 metra, a rozstaw osi i szerokość odpowiednio – 2,69 i 1,84 metra. Co ciekawe, za stylistkę auta odpowiada Gert Volker Hildebrand, który wcześniej współpracował z Mini i Mitsubishi.
Co ciekawe, auto ma być dość bogato wyposażone. Na zdjęciach zauważycie pewnie 8-calowy wyświetlacz, lewarek od automatycznej, dwusprzęgłowej skrzyni DCT, czy system start&stop, który ma być podobno standardowy w każdym Qorosie (to akurat nie cieszy). O reszcie wyposażenia możemy jedynie spekulować, więc poczekajmy na oficjalne dane.
Do napędu auta posłuży silnik benzynowy o pojemności 1.6 litra i mocach: 126 KM i 156 KM. Podstawowa jednostka będzie przeciętnie dynamiczna. 11,6 sekundy (12,6 z DCT) do „setki”, w dzisiejszych czasach nie powala. Sytuację ratuje 156-konny motor, który standardowo wyposażony będzie w skrzynię dwusprzęgłową. Z takim silnikiem auto osiąga pierwszą setkę w 9,7 sekundy, co jest wynikiem przyzwoitym, ale nadal nie rewelacyjnym. Prędkość maksymalna – 210 km/h wygląda w teorii dobrze, ale nie wiem czy ktoś odważy się rozpędzić Qorosa do takiej wartości na liczniku.
Czy moje obawy są uzasadnione, przekonamy się już niebawem. Auto zostanie zaprezentowane na 84. Salonie Samochodowym w Genewie, po czym trafi do sprzedaży w Europie. Czy będzie salon w Polsce, tego na razie nie wiadomo. Póki co Qoros otworzył przedstawicielstwo w Bratysławie. Trzeba przyznać, że Qoros 3 Hatch może stanowić ciekawą alternatywę dla koreańskich produkcji. Wszystko zależy od ceny!
Adam Gieras