Niemiecki producent w samym 2017 r. zamierza wprowadzić 7 nowych modeli, gruntownie odświeżając swoją ofertę.
Na koniec przyszłego roku gama Opla może wyglądać zupełnie inaczej niż teraz. Pierwszym nowym modelem będzie Ampera-e, czyli zrebrandowany Chevrolet Bolt nowej generacji. Zapowiedzi zawierają takie frazy jak 'osiągi sportowego wozu i przestronność pięciodrzwiowego, kompaktowego nadwozia’, czyli generalnie będzie ciekawie. Samochód ma być całkowicie elektryczny i dysponować zasięgiem ponad 500 km.
Na potwierdzenie rosnącej roli crossoverów z oferty zniknie Meriva, ustępując miejsca modelowi Crossland X. Według nowej nomenklatury wszystkie 'uterenowione’ samochody Opla mają mieć w nazwie literkę X. Będzie to kompaktowy pojazd wielofunkcyjny i tak naprawdę niewiele więcej o nim wiadomo. Brak jest jakichkolwiek oficjalnych zdjęć czy wizualizacji. Zawita także nowe Vivaro, oferując zupełnie nowy poziom komfortu i jakości.
Ostatnie cztery modele to tak naprawdę jeden w czterech wersjach: nowa Insignia inspirowana konceptem Monza. Ten model będzie oferowany jako klasyczny sedan, czterodrzwiowe coupe, kombi oraz w wersji uterenowionej Country Tourer z napędem na wszystkie koła.
Ta ofensywa modelowa jest częścią większej strategii, mianowicie Niemcy chcą wprowadzić aż 29 nowych modeli do końca 2020 r. Oznacza to, że także rok 2018 i kolejne dwa będą niezwykle ważne dla niemieckiej marki.
Bartłomiej Puchała
fot. Opel