Trzecia generacja Forda Kuga to powiew świeżości w gamie marki. Po pierwsze – dopiero co trafiła do sprzedaży. Po drugie – ma najszerszą zelektryfikowaną gamę silnikową wśród wszystkich modeli producenta.
Tak jak wspomniałem nowy Ford Kuga ma szeroką gamę silnikową. W ofercie znajdują się zarówno silniki benzynowe, wysokoprężne, jak i silniki hybrydowe. Te ostatnie w aż trzech odmianach. Pierwszą z nich jest tak zwana miękka hybryda MHEV. Drugą z nich typowy napęd hybrydowy EHEV. Trzeci to hybryda typy Plug-in. Oznaczona jako PHEV. To właśnie ostatnią wersję miałem okazję poznać bliżej w trasie z Warszawy do Rewy. Na początku podchodziłem do tego sceptycznie. Auta hybrydowe w trasie zazwyczaj nie mają najmniejszego sensu. Palą dużo, a akumulatory rozładowują się w tempie ekspresowym – dużo szybciej niż w mieście.
Nie tym razem
Ford Kuga Plug-in okazał się nie tylko bardzo przyjemny w trasie, ale również ekonomiczny. Według producenta zasięg akumulatorów powinien wystarczyć nam na przejechanie 60 km. My przejechaliśmy w trasie (80-100 km/h) 56,6 km. Jest tylko jeden szczegół. Test wykonaliśmy na akumulatorach naładowanych jedynie do 75%. Całą trasa przy spokojnej jeździe skończyła się wynikiem spalania na poziomie 5,5 litra na 100 kilometrów. Powrót był trochę gorszy – 7,5 l/100 km. Dojazd do trasy S7 trwał ponad 2 godziny, ponieważ odbywał się w godzinach szczytu. Późniejsza jazda również była dużo mniej ekonomiczna.
Obydwa te wyniki są jednak wynikami bardzo dobrymi. Szczerze mówiąc przed wyruszeniem w trasę spodziewałem się, że przy spokojnej jeździe spalanie będzie w granicach 7 litrów, a przy jeździe bardziej dynamicznej zahaczy o 9 litrów na setkę. Takie hybrydy jak Kuga lubimy!
Cała reszta dokładnie taka, jak się spodziewałem
No może poza jednym wyjątkiem, ale o tym zaraz. Kuga prowadzi się bardzo dobrze jak na crossovera. Nie tak dobrze jak np. Focus. Fizyki nie oszukamy, ale jak na swoją klasę trzyma się drogi bardzo dobrze, a sam układ kierowniczy nie jest ospały. Wygląd czerpie pełnymi garściami z obecnej gamy marki, którą zapoczątkował nowy Focus. Kudze najbliżej jednak wyglądem do Pumy. Wnętrze jest wygodne i ergonomiczne. Zastanawia mnie jednak jedna zmiana. Otóż przycisk uruchamiający ustawienia wyświetlacza HUD znajduje się na kierownicy. W Focusie, o ile mnie pamięć nie myli, umiejscowiony jest on na tunelu środkowym. Jest to dużo bardziej logicznie. Jak często zmienia się ustawienia wyświetlacza HUD? No niezbyt często, rzekłbym, że każdy kierowca robi to jednorazowo. Szkoda miejsca na ten przycisk na kierownicy.
Cennik
Wersji wyposażenia i wersji silnikowych jest tyle, że ciężko je będzie tutaj logicznie opisać. Posłużę się więc screenami z oferty Forda.
A my z niecierpliwością czekamy na dłuższe zapoznanie się z nową Kugą. Po krótkim romansie wydaje nam się jednym z najsensowniejszych crossoverów obecnych w tym momencie na rynku.
Tekst: Arek Jurczewski
Zdjęcia: Materiały prasowe Forda