Site icon Motopodprad.pl

Pospolite „Turbo” pod maską Ferrari?

top 9b4efef8de3cbeb1121f0bcf11c53c93

top 9b4efef8de3cbeb1121f0bcf11c53c93

Czy to kolejny gwóźdź do trumny prawdziwej motoryzacji? Niestety, nawet Ferrari będzie zmuszone przez normy ekologiczne do poddania swoich silników modyfikacjom tzw. „downsizingu”.

Turbodoładowane jednostki Ferrari możemy aktualnie zobaczyć w nowym Maserati Quattroporte. Trzylitrowe V6 (410 KM – 550 NM) oraz 3,8-litrowe V8 (530 KM i 710 NM) pracują w tej luksusowej limuzynie już od pewnego czasu.

Jak widać Ferrari ma pojęcie jak zrobić dobre silniki turbodoładowane, ale czy tak powinna wyglądać przyszłość tej marki? Do tej pory Włosi wyciskali ostatnie poty z wysokoobrotowych silników wolnossących i wychodziło im to genialnie. Niestety kilka podpisów w Brukseli wystarczy, żeby piękny dźwięk tych monstrualnych potworów przeszedł do historii. Pierwszy turbodoładowany silnik może pojawić się w następcy 458 Italia.

Straszne, prawda?

Konrad Stopa

Exit mobile version