Niedawno miałem okazję sprawdzić świeżego przedstawiciela brytyjskiego producenta. Dłuższy tekst o tym aucie niedługo, ale już teraz posłuchajcie jak brzmi McLaren GT.
Cztery litry, V8 i 620 KM. Niemały jest też maksymalny moment obrotowy – 750 Nm to sporo. Wszystko za pomocą wulgarnego 7-biegowego automatu przenosi się na tylną oś. Jest szybko, ale gustownie!
A czy głośno?
Z tyłu na pewno, ale nie ma strzałów jak w niemieckiej konkurencji. Chciałbym w nim podróżować trochę dłużej, bo przemieszcza się bardzo szybko.
Konrad Stopa