Niesamowita historia polskiego Poloneza, który nie sprzedał się we Francji. Na tamtym rynku auto nazywało się Atou. Teraz trafi do polskiego muzeum.
Jest rok 1997 i FSO próbuje sprzedawać nowe Polonezy. Jednym z nich jest wersja Atu, którą polska firma chciała zawojować też inne rynki Europy. Do Francji miał trafić wspomniany egzemplarz Atou, ale nigdy tam nie dojechał.
Egzemplarz z przebiegiem 90 KM jest w doskonałym stanie i już za rok będzie można go obejrzeć w nowo powstającym muzeum motoryzacyjnym w Oławie. Od sierpnia 2022 roku będzie można podziwiać ten i inne ciekawe okazy polskie motoryzacji.
Co ciekawe, nowe Polonezy w ówczesnym czasie kosztowały prawie 40 tysięcy franków i były jednym z najtańszych aut we Francji. Wystarczyło na nie około 2 – 3 wypłaty.
Konrad Stopa
fot. Muzeum Motoryzacji Wena
https://www.facebook.com/PojazdyZabytkoweOlawa/posts/3491105710988563
więcej info…