Od wielu lat koncerny motoryzacyjne wprowadzają do swoich modeli nowoczesne systemy, które wspomagają kierowcę podczas prowadzenia, a także mogą reagować na pojawiające się zagrożenia. Nie oznacza to jednak, że zdołają one zapobiec wszystkim potencjalnym wypadkom. Czasem wystarczy chwila nieuwagi lub senność, aby doszło do tragedii. Nowy Polestar 3 otrzyma nowy system, który pozwoli zniwelować to niebezpieczeństwo.
Nadchodzący elektryk otrzyma zaawansowany system monitorowania kierowcy o nazwie DMS, który został zaprojektowany z wykorzystaniem Smart Eye. System składa się z dwóch kamer, które monitorują ruchy głowy, oczu i powiek kierowcy. Na ich podstawie odczytuje stan kierowcy w czasie rzeczywistym i podejmuje decyzję o ewentualnych działaniach.
Jeżeli system uzna, że kierowca jest rozproszony, senny lub stracił przytomność to uruchomi specjalne komunikaty ostrzegawcze oraz dźwięki. Jednak to nie koniec, gdyż w ostateczności może podjąć decyzję o uruchomieniu funkcji awaryjnego hamowania, które sprawdzi się w sytuacjach, gdy kierowca zasłabnie i nie byłby w stanie dalej prowadzić samochodu. Sam system bazuje na procesorze Nvidia i jest uzupełniony o pakiet dodatkowych technologii pokroju asystenta utrzymania pasa ruchu czy adaptacyjnego tempomatu.
„Ta technologia zajmuje się niektórymi z głównych przyczyn śmiertelnych wypadków i może pomóc w ratowaniu życia, skłaniając kierowcę do ponownego skupienia uwagi na drodze – i może zainicjować działania zapobiegawcze, gdy tego nie robi lub nie jest w stanie” – powiedział prezes Polestar, Thomas Ingenlath.
Nowy system DMS zostanie zaprezentowany podczas targów CES 2023 odbywających się w Las Vegas w przyszłym miesiącu. Pierwszym modelem do którego trafi będzie Polestar 3, który został zaprezentowany w październiku bieżącego roku i trafi do sprzedaży w przeciągu najbliższych 12 miesięcy. Został on wyposażony w dwa silniki elektryczne dostarczające 495 KM mocy i 840 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Oczywiście klienci szukający dodatkowej mocy mogą zakupić pakiet Performance. Pozwoli on zwiększyć osiągi do 523 KM mocy oraz 909 Nm momentu obrotowego. Jednak większa moc przełoży się na gorszy zasięg, który spadnie z 482 do 434 km.
Damian Kaletka
fot. Polestar
Komentarze 1