Francuzi wracają do swojego crossovera i wprowadzają do oferty elektryczny układ napędowy. Nowy Peugeot e-408 nie tylko korzysta wyłącznie z silnika elektrycznego, lecz doczekał się również jego unowocześnionej wersji. Dzięki czemu otrzymamy zdecydowanie większą moc.
Peugeot 408 nie cieszy się zbyt dużą popularnością zarówno w Polsce jak i w całej Europie. Spotkanie go na naszych drogach jest prawdziwą rzadkością, jednak wprowadzenie nowego wariantu może to zmienić, a w szczególności na zachodzie. Nowy Peugeot e-408 może pochwalić się zupełnie nowym napędem elektrycznym. Dotychczas mogliśmy liczyć maksymalnie na 156 KM mocy, zaś nowy crossover zaoferuje nam nawet 213 KM mocy i 345 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ściślej mówiąc, naturalnie elektryczny crossover oferuje 170 KM mocy, jednak po przejściu na tryb sport będziemy mogli korzystać z jego pełnej mocy.
Peugeot e-408 nie zaskoczy nas mocą i szybkością ładowania
Niestety Peugeot nie zdradził nam je takie liczby przełożą się na osiągi samochodu. Optymizmem nie napawa jednak fakt, że maksymalne 213 KM mocy to nadal nieco mniej od topowej hybrydy, która dostarcza 225 KM mocy i 360 Nm momentu obrotowego. Francuzi zdradzili natomiast, że na pokład samochodu trafiła bateria o pojemności 58,2 kWh netto, co pozwoli nam przejechać do 453 km na jednym ładowaniu. Akumulator możemy ładować wtyczką o mocy do 120 kW, a uzupełnienie baterii z 20 do 80 procent zajmie nam około 30 minut. Wiemy również, że pomimo zapakowania większej baterii i całego osprzętu w bagażniku nadal pomieścimy do 471 litrów bagażu.
Peugeot postanowił w żaden sposób nie zmieniać wyglądu swojego elektryka względem spalinowego rodzeństwa. Tak też nadal możemy liczyć na zgrabne nadwozie, bogate wyposażenie oraz niezłe wykończenie wnętrza. Jedyną nowością będzie pompa ciepła oraz zmodyfikowana nawigacja ułatwiająca planowanie podróży wraz z ładowaniami.
Peugeot e-408 jest już dostępny na niektórych rynkach. W Niemczech możemy go nabyć za 46.600 euro za podstawową wersję Allure. Z kolei lepiej doposażony wariant GT to wydatek rzędu 50.210 euro. Oczywiście ceny zawierają w sobie już dopłaty. Tak też przy obecnym kursie musielibyśmy zapłacić za niego co najmniej 200.000 złotych.
Damian Kaletka
fot. Peugeot