W sobotę 9 czerwca, we wrocławskim oddziale BMW Inchcape miło miejsce otwarcie tegorocznego M Performance Roadshow – wydarzenia podczas którego zaprezentowane zostały najnowsze akcesoria dodające odrobiny sportu w bazowych modelach BMW. Na odwiedzających czekało wiele atrakcji, nie tylko związanych z motoryzacją.
Przed otwarciem wydarzenia organizatorzy zapewniali moc wrażeń i emocji. Okazało się, że ciężko było się zawieźć. Impreza prowadzona przez duet Klimek – Cieszyński stała na wysokim poziomie organizacyjnym i merytorycznym. Podczas wydarzenia nie tylko można było zapoznać się z nową ofertą BMW M Performance czy odbyć jazdy testowe, ale również wysłuchać prelekcji Adama Klimka nt. chiptuningu, ustawień zawieszenia i innych modyfikacji pojazdów.
Atrakcje dla każdego
Spotkanie miało zdecydowanie rodzinny charakter. Organizatorzy – BMW oraz Inchcape Motor – zapewnili atrakcje dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Poza ciekawymi wykładami motoryzacyjnymi, można było obejrzeć pokaz freestyle footballu w wykonaniu Łukasza Chwieduka, pograć na konsolach, sprawdzić siłę skupienia czy wykonać własne smoothie. Dla kobiet zorganizowana została strefa manicure. Wydarzenie odbywało się w upalnej aurze, więc dla ochłody organizatorzy zapewnili lody rzemieślnicze.
Oczywiście najbardziej interesującym punktem była możliwość odbycia jazd testowych. I to jakimi samochodami… Poza kilkoma beemkami doposażonymi akcesoriami M Performance, można było zasiąść za kierownicą rasowych M-ek – np. M240ix, M550d Touring czy – chyba najbardziej obleganym – M4.
Jak twierdził Adam Klimek, wydarzenie było doskonałą okazją do pochwalenia się osiągnięciami BMW. Również klienci mogli poznać sposób personalizacji swoich pojazdów i zastanowić się na jakie elementy tuningu mogą czy powinni sobie pozwolić.
Źródło: Inchcape Motor Polska / art. partnerski