Komuś z koncernu FCA wymsknęło się kilka zdjęć Jeepa Gladiatora.
System medialny Fiat-Chrysler Automobiles okazał się dziś wyjątkowo nieszczelny. Celowo lub nie, do sieci trafiły nie tylko fotki Gladiatora lecz także pełen opis tego modelu, więc wiemy już wszystko. Oczywiście teraz zamierzamy się tą wiedzą podzielić.
Od początku. Gladiator to nic innego jak Wrangler w wersji pikap stworzony do ciężkiej roboty. Najlepiej w terenie, gdzie przydadzą się seryjne opony 33-calowe oraz moc płynąca z 3,6-litrowego V6. Nie będzie podstawowego silnika 2.0 Turbo jak we Wranglerze, za to z czasem dołączy turbodiesel 3.0 V6.
Te informacje wywołały entuzjazm wśród fanów Jeepa, podobnie jak 725 kg ładowności paki oraz zdolność do pociągnięcia 3,5-tonowej przyczepy. Mimo to największą ciekawostką jest, że Gladiator ma zdejmowany elektrycznie dach – miękki lub za dopłatą twardy.
Oficjalna premiera 28 listopada w Los Angeles. Może tam dowiemy się nieco więcej o cenach nowego pikapa Jeepa.
Bartłomiej Puchała
fot. Jeep