Bawarska marka powoli szykuje się do odświeżenia swojego BMW M4. Sama Seria 4 została już kilkukrotnie przyłapana podczas zakamuflowanych testów, jednak żaden ze sfotografowanych egzemplarzy nie występował w usportowionej wersji modelu. Jakich zmian doczeka się poliftowa M4?
Graficy z portalu Kolesa.ru ponownie przyszli nam z pomocą i przygotowali własną wizualizacją modelu. Postanowili nadać odświeżonemu M4 zdecydowanie smuklejsze reflektory, których światła dzienne LED przypominają te widziane w modelach X5 i X6 z 2024 roku. Tuż obok znalazł się charakterystyczny grill, który jest kością niezgody wśród fanów marki. Wiele osób wolałaby zobaczyć na jego miejscu tradycyjne nerki.
Oprócz tego pojazd doczekał się zmodyfikowanych zderzaków i delikatnie zaktualizowanej grafiki tylnych świateł. BMW wciąż rozwija swoją ofertę dostępnych kolorów i felg. Stąd też możemy sądzić, że w ofercie modelu znajdzie się kilka nowych możliwość personalizacji samochodu. M4 od zawsze oferowane jest wraz z szeroką gamą lakierów Individual. Czy też z licznymi częściami M Performance.
Warto także wspomnieć, że według krążących pogłosek, model otrzyma dodatkowy zastrzyk mocy. Mowa tutaj o wariancie Competition, który mógłby oferować 525 KM mocy. Teoretycznie Bawarczycy mogliby wykrzesać jeszcze więcej z jednostki napędowej odświeżonego M4. Ta 3-litrowa, podwójnie turbodoładowana rzędowa szóstka generuje 543 KM w M3 CS i M4 CSL. Z kolei limitowana wersja 3.0 CSL może liczyć nawet na 553 KM mocy.
BMW rozpocznie produkcję odświeżonego M4 w wersji Coupe i Convertible w marcu 2024 roku. Kilka miesięcy później dołączy do nich M3 LCI, które zjedzie z linii produkcyjnych w lipcu tego samego roku. W pewnym momencie może również pojawić się M4 CS, które, według Franka van Meela, szefa działu „M” może wypełnić lukę między M4 Competition i M4 CSL.
Damian Kaletka
Źródło: Kolesa.ru
Komentarze 1