Lata 90. ubiegłego wieku mają to do siebie, że popularne modele miały często mocniejsze i szybsze wersje. I nie były to zaraz inne modele, tylko po prostu ciekawe wersje, które teraz mogą służyć za ciekawostkę. Na przykład taki Opel Astra GT z 1994 roku.
Można zaryzykować, że 125 KM w kompaktowym kombi to mało, ale nie na tamte czasy. Czarna Astra z okolic Bydgoszczy w atrakcyjnej cenie 2400 złotych skrywa naprawdę ciekawe rzeczy.
Niestety na pewno nie jest to idealny stan, bo sam sprzedający informuje o potrzebnych naprawach (zawieszenie, hamulce) i gorszej kondycji niektórych elementów (np. karoseria), ale cena i przebieg 230 tysięcy kilometrów zdecydowanie to odzwierciedla.

Widać też niektóre przeróbki jak choćby wymienione radio. Auto jest bardzo dobrze wyposażone jak na 1994 rok:
- Elektryczne szyby (przód)
- Klimatyzacja (do naprawy)
- Podgrzewane siedzenia (kubełki)
- Elektryczne lusterka
- Centralny zamek
- Wspomaganie
Teraz to może nie robi wrażenia, ale za takie udogodnienia sporo się dopłacało.

Myślę, że gdyby wziąć to auto na warsztat i naprawić mankamenty, to za jakiś czas może trafić na giełdę aut klasycznych i trochę na nim zarobić. Sprzedawca mówi coś o historii, że samochód był w jednych rękach 17 lat, ale nie wiadomo kiedy, bo czarnych tablic już nie ma.
Szukasz podobnych rodzynków? Zobacz dział, w którym przedstawiamy ciekawe auta znalezione na aukcjach
Konrad Stopa
Ogłoszenie
Komentarze 1