Niemiecki odpowiednik Peugeota 3008 ma szansę na skuteczną walkę o europejskiego klienta.
Grandland X to trzeci przedstawiciel segmentu crossoverów w gamie Opla. Oferuje więcej przestrzeni niż Crossland X, gdyż jest aż o 20 cm dłuższy niż mniejszy brat. Co ciekawe jest też większy niż bliźniaczy Peugeot 3008, mimo zastosowania wspólnej platformy. Konsekwencją tego podobieństwa jest też brak możliwości zamówienia napędu 4×4, którego Peugeot nie ma w ofercie.
Opel w tym modelu zamierza wyróżniać się nie tylko atrakcyjnym designem, ale także nowinkami technologicznymi. Przykładem jest indukcyjna ładowarka do smartfonów oraz system obsługi Opel OnStar, rozszerzony o funkcje rezerwacji hotelu oraz szukania dogodnego miejsca do parkowania.
Namiastką napędu na obie osie ma być system Grip Control. Rozdziela on moment obrotowy na koła przedniej osi w celu optymalizacji przyczepności na różnych nawierzchniach. Kierowca ma do wyboru 4 tryby jazdy. W przypadku Grandlanda wyposażonego w automatyczną skrzynię biegów system będzie potrafił też korygować moment zmiany przełożeń oraz czułość pedału gazu.
Opel Grandland X zostanie po raz pierwszy zaprezentowany publiczności we wrześniu podczas salonu IAA we Frankfurcie. Jesienią zawita do salonów.
Bartłomiej Puchała
fot. Opel