Renault Arkana to jeden z nielicznych SUV’ów w formie coupe od marki popularnej. Do tej pory tzw. SAV’y były charakterystyczne dla marek premium. Czy Arkana zatem to tylko niezły wygląd?
Na naszym blogu seria Odkryj z nami auto pojawia się sporadycznie, ale w miarę możliwości w przerwach od nowych aut próbujemy sprawdzić nowości, które przejechały już trochę kilometrów i można je nazwać również używanymi.

#egzemplarz
Muszę jasno powiedzieć, że Arkana z wypożyczalni tym razem mnie zaskoczyła swoim bogactwem. Renault w czerwonym lakierze posiadał automat, pakiet stylistyczny RS Line oraz silnik 1,3 Tce o mocy 140 KM. Na wirtualnych zegarach przebieg zbliżał się już do 30 tysięcy kilometrów, a samochód miał niecały rok.

#zalety
1. Duży bagażnik
Może to nie do końca logiczne, ale nadwozia coupe często są liftbackami, które posiadają sporą klapę bagażnika. Dzięki temu dostęp do kufra jest bardzo duży i łatwo wypełnić 513 litrów pojemności. Powiem szczerze, że wygląda nawet na większy niż jest w rzeczywistości. Ja, na szybki weekend z kotem, zmieściłem się bezproblemowo.

2. Fajne nadwozie
Trzeba przyznać, że segment sport activity vehicle może spodobać się bardziej niż zwykłe SUV’y – ja jestem w tym gronie. Zwłaszcza, w ciekawym, czerwonym lub bordowym kolorze. Auto robi wrażenie i na pewno zwróci na siebie uwagę, a jeszcze nie ma ich za dużo a polskich ulicach.

3. Wnętrze i pakiet RS Line
Przyjemnym zaskoczeniem było też wnętrze Renault. Dzięki pakietowi RS Line w środku auta pojawiło się sporo ciekawych akcentów sportowych. Była to choćby skórzana kierownica i tapicerka lub czerwone przeszycia. Nawet pasy bezpieczeństwa posiadały czerwoną obwódkę. Sportowego sznytu dopełniały listwy dekorujące w kształtach karbonu (oczywiście był to plastik w takiej formie, a nie prawdziwe włókno węglowe).

#wady
1. Spasowanie
Niestety to, co ładnie wyglądało, trochę odstawało po sprawdzeniu wnętrza dotykiem. O ile skóra była przyjemna, to plastiki bardzo twarde i szybko się rysujące. Słowo uwagi miałbym też do ich spasowania. Pod naporem było słychać trzeszczenie, ale na szczęście odgłosów nie dochodziły do naszych uszu podczas samej jazdy. Pamiętajcie jednak, że ten egzemplarz był w miarę świeży, więc nie wiem co będzie po 100 tys. km lub kilku latach eksploatacji.

2. Spalanie
Silnik 1,3 Tce trzeba przyznać jest wystarczający do tego nadwozia i w mieście niczego mu nie brakuje. Niestety potrafi też swoje wypić. Moje średnie wyniki to około 8-9 litrów na 100 kilometrów i ciężko zejść poniżej tej granicy. Fakt, że trochę winy tej sytuacji można zwalić na automat, ale warto dodać, że była to miękka hybryda.

3. Automatyczna skrzynia biegów
Współcześnie, miejskie samochody z automatyczną skrzynią biegów to już prawie norma. Niestety automat zastosowany w Renault Arkana miał swoje przypadłości. Główny problem dotyczył samego ruszania. Auto wówczas strasznie szarpało i ruszało dość dynamicznie – co było aż nieprzyjemnie i warto, żeby Francuzi poprawili to w skrzyni EDC.

#eksploatacja
Ekonomia użytkowania Renault oprócz spalania nie powinna być zbyt droga. Renault to marka popularna, ale sporo elektroniki w aucie może odezwać się po jakimś czasie. Arkana to świeży model, więc trzeba jeszcze poczekać na typowe usterki, ale niestety też na tanie części zamienne.
Patrząc w cennik francuskiej marki, na nowy egzemplarz trzeba wydać około 125 tysięcy złotych. Wersja RS Line to dodatek do tej kwoty ponad 20 tysięcy złotych. Zaglądając na ceny używanych nie mamy za wiele ofert, więc ceny też są wysokie. Egzemplarze zaczynają się od 110 tysięcy złotych, a niektóre przekraczają nawet te kwoty z salonów dilerskich.

#niespodzianka
Niezłym zaskoczeniem w Arkanie był system infomedialny, który działał na zasadzie smartfona. Jego ekran miał też wielki rozmiar, ładne grafiki i ciekawe funkcje. Mogliście tam sprawdzić choćby pogodę, ale najbardziej zaciekawiła mnie opcja oczyszczania powietrza. Za pomocą kilku kliknięć mogliście oddychać świeższym powietrzem we wnętrzu Renault, a auto sprawdzało jak źle jest na zewnątrz. W Krakowie – bardzo przydatna funkcja.

#podsumowanie Renault Arkana
Renault Arkana jest już na tyle świeżym samochodem, że skazani jesteście na nowoczesne jednostki benzynowe połączone z elektryką. Może to być miękka lub pełna hybryda. Muszę przyznać, że te wersje średnio sobie radzą z oszczędnością paliwa. Z drugiej jednak strony to spore auta, które nieźle wyglądają i moim zdaniem nie są wycenione zbyt drogo konfrontując je z tym, co oferują. Niestety trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać by egzemplarze z drugiej ręki potaniały. Miejmy tylko nadzieję, że wytrzymają ten upływ lat.
Dzięki wypożyczalni Odkryj Auto mogłem sprawdzić bardziej realistyczną wersję Arkany, niż nowe egzemplarze prosto od producenta. Jeśli spodobał się Wam ten samochód śmiało możecie sami go wypożyczyć za około 209 zł dziennie.
Konrad Stopa
Zdjęcia Renault Arkana:



























