Najbrzydszy samochód świata, uglycar lub delfin na kołach. Takie „komplementy” zbiera Fiat Multipla na mieście. Fakt, że nie grzeszy urodą, ale doprawiony przez Motodoradcę egzemplarz, który przejechał Zielone Piekło, naprawdę zwraca na siebie uwagę bardziej niż niejedno superauto.
Cykl Odkryj z nami auto czekał na ten samochód od samego początku. W końcu prawdziwe auto używane z ogromną historią. Aż dziw bierze, że dostępne jest w wypożyczalni. To wszystko z chęci pomocy – auto wypożyczacie za dowolną kwotę, a firma całość przekazuje na wybrany cel charytatywny (co miesiąc inny).
#egzemplarz
Prawdziwa perełka. Jeździł nim starszy pan, a potem MotoDoradca, czyli Waldemar Florkowski z Youtube’a. Co więcej auto doinwestowane, stuningowane na trochę wsiowy klimat, ale wszystko po to by zwracało na siebie uwagę, odczarowywało mit Multipli oraz zrobiło show na Nurburgringu – tak to auto tam było. Poza tym to też projekt charytatywny, więc same zalety!
Wracając na ziemię to 6-osobowy VAN z dużym bagażnikiem, oszczędnym silnikiem diesla pod maską (1,9 JTD) oraz ponad ćwierćmilionowym przebiegiem kilometrów. Używka jak się patrzy!.
#zalety
- Silnik
JTD mówi samo za siebie. I mimo, że motor do tego 1,4-tonowego auta miał ledwie ponad 100 KM to Multipla była nad wyraz dynamiczna. Chociaż osiągi tego nie potwierdzają (v-max 170 km/h, a sprint do setki w ponad 12 sekund), to czuć moment obrotowy diesla. Sprawne ręce na pięciobiegowym manualu spokojnie poradzą sobie z okiełznaniem tego samochodu.
Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się, że to auto nie będzie miało problemów z mocą i wożeniem 6 osób z bagażami. Miła niespodzianka. - 3-osobowa kanapa z przodu
Tak, to rozwiązanie jest innowacyjne i rzadkie w autach osobowych. Niewiele samochodów może pochwalić się kanapą na 3 pasażerów z przodu. Przynajmniej te, które pamiętamy z dróg wolnej Polski.
Jest to jednak dobre rozwiązanie dla większych rodzin, bo auto nadal jest kompaktowe, mieści 6 osób, a ma jeszcze spory bagażnik. - Oryginalność
Dla niektórych wzrok przechodniów i innych kierowców na własnym aucie to zaleta. W Multipli miałem taki stan rzeczy na każdym kroku. I nie zawsze był to prześmiewczy wyraz twarzy moich widzów. Fakt, że białe pasy na granatowym lakierze i szereg naklejek oraz emblematów dołożonych przez Motodoradcę nie pomagał, ale trzeba przyznać, że taki Fiat się wyróżnia i w pewnych kręgach jest to zaleta!
#wady
- Jazda
Trzeba przyznać, że Fiat Multipla to nie liliput. Ze względu na swoje wnętrze jest naprawdę szeroka i wysoka. Nie dość, że nie wygląda to najlepiej to jeszcze wpływa na aerodynamikę. Jazda tym autem po drogach szybkiego ruchu z wysokimi prędkościami nie należy do najprostszych. Czuć w nich podmuchy wiatru, a układ kierowniczy też nie jest do końca precyzyjny. Poza tym auto dość mocno się przechyla przy gwałtowniejszych manewrach. Wniosek – lepiej autem nie szaleć. - Zawieszenie
Fakt, że to bardziej wina egzemplarza, ale usztywniony zawias niezbyt dobrze radził sobie z tym autem. Mimo odpowiednich napraw przebieg i polskie drogi zrobiły swoje. Jeżdżąc Multiplą po Krakowie słyszałem dość często niepokojące dźwięki wydostające się spod karoserii. Po prostu ten element eksploatacyjny trzeba w tym aucie mocno pilnować. - Design
Nie da się przejść obok tego auta obojętnie, ale trzeba też przyznać, że włoscy designerzy naprawdę zrobili brzydkie auto. Dziwne obłe kształty z garbem pomiędzy maską, a przednią szybą są naprawdę szpetne. Na szczęście tych samochodów nie ma aż tak dużo, więc z drugiej strony pewno właściciele się nimi wyróżniają. Mnie szczególnie przeszkadza brak proporcji w tym nadwoziu. Co ciekawe w środku auto, jak na swoje lata, jest wizualnie ok.
#eksploatacja
Kilkunastoletnie auto z dużym przebiegiem wymaga od właściciela pilnej uwagi na każdym kroku, a co za tym idzie również wkładów finansowych. Fakt, że każda usterka nie pogrąża budżetu tak mocno jak nowych aut, ale bywa ich po prostu więcej.
Fiat Multipla również cierpi na swoje bolączki, ale w tej konfiguracji silnikowej jest za to bardzo ekonomiczna. Spalanie tego auta w mieście to 6-8 litrów ON. Poza nim wartość ta może spaść nawet niżej.
Pamiętajcie, że w Odkryj-auto ten samochód służy jako skarbonka dla potrzebujących. Jeśli chcecie przejechać się niecodziennym autem, rozwiązanie jest bardzo proste, ale nie zapominajcie wspomóc szczytny cel.
#niespodzianka
W Fiacie Multipla niespodzianek jest sporo. Jedną z nich są centralnie umieszczone na desce rozdzielczej zegary, na które patrzy się trochę inaczej niż w standardowym aucie.
Mnie zaskoczył jednak dyndający piesek za kierownicą, który był słodkim reliktem aut z lat 90. ubiegłego wieku. Nikt z moich bliskich nie miał takiego akcentu w swoim aucie w przeszłości, ale do Multipli pasuje jak ulał.
#podsumowanie
Ciężko powiedzieć mi, że Multipla jest autem godnym polecenia. Z drugiej strony jednak każdemu polecam przejechać się taką dawką historii motoryzacji. Nie można przecież odrzucić ogromnej roli tego Fiata w rozwoju polskiego Internetu. Tak więc na chwilę i w celu przeżycia ciekawej przygody – auto jak najbardziej odpowiednie.
Dla chętnych samochód znajdziecie w wypożyczalni Odkryj Auto. Dzięki jeszcze raz za tak niecodzienną propozycję testu!
Konrad Stopa