Audi Q2 jest bardzo oryginalnym i rzadkim samochodem na polskiej ulicy. Dlaczego tak jest i czy warto zainteresować się takim Niemcem? W końcu crossovery mają wzięcie!
Ostatni czas pokazuje, że 2-3 latki w Polsce sprzedają się drożej niż samochody nowe, bo są dostępne od ręki. Wracam więc z serią Odkryj z nami auto, bo kolejne ciekawe auta z tej wypożyczalni trafiają w nasze ręce. W końcu testów samochodów używanych nigdy za wiele.
#egzemplarz
Nasz egzemplarz to raczej podstawowa wersja Audi Q2 z 2022 roku bez wodotrysków na pokładzie. Z silnikiem 1,5 TFSI i mocą 150 KM przejechał już ponad 30 tysięcy z kilometrów i w niecodziennym kolorze trafił do mnie na parking.

#zalety
1. Dynamiczny motor
Audi Q2 o oznaczeniu 35 skrywa pod maską 150 koni mechanicznych, a w połączeniu z niską masą auta oraz niewielkimi wymiarami daję dobry efekt. Samochód jeździ bardzo dynamicznie i przyjemnie przyspiesza. Może dane techniczne temu nie dowodzą, bo do setki auto rozpędza się w 8,6 sekundy, a v-max to 218 km/h. Ja jednak tak twierdzę, bo miałem pozytywne odczucia z codziennej jazdy.

2. Intuicyjność obsługi
Nie da się ukryć, że auta z grupy Volkswagena słyną z intuicyjności obsługi i dobrego rozlokowania wszystkich funkcji samochodu. Może nowe egzemplarze grupy VAG z wielkimi ekranami dotykowymi trochę zaburzają tę tezę, ale Audi było jeszcze ze starej szkoły.
Fakt, że miałem do czynienia z egzemplarzem z wypożyczalni sprawia, że auto nie było wyposażone pod korek, ale miało wszystko to, co potrzeba. I to pod ręką, ponieważ wielofunkcyjna kierownica ułatwia korzystanie z mediów czy asystentów jazdy, a i na konsoli centralnej pojawiło się sporo klawiszy mających swoje odpowiednie funkcje. Bardzo pomocne jest też pokrętło, które pozwoli wam wybrać stację radiową lub ustawienia samochodu.

3. Dynamiczny, a ekonomiczny
To, co przyjemnie zaskoczyło mnie jeżdżąc Audi Q2, to jeszcze ekonomia użytkowania. Spalanie silników TSI lub TFSI zazwyczaj mnie dołowało niż uszczęśliwiało, ale w tym przypadku auto nie było zbyt paliwożerne. Średnia z mojego miejskiego testu to około 7 litrów na 100 km, a ten wynik śmiało można jeszcze poprawić.

#wady
1. Cena auta i dodatków
Mimo, że Audi Q2 nie należy do topowych aut niemieckiej marki, to producent ten uznawany jest za klasę premium. Ma to nie tylko odzwierciedlenie w jakości wykonania, ale też w cenie auta. A ta nie jest niska, ponieważ konfigurator nowego Q2 zaczyna się wysoko – od 122 400 złotych. Nie jest to jeszcze koniec, ponieważ samochód można śmiało doposażać, a każdy taki wariant sporo kosztuje. Audi znane jest z głębokich możliwości i niestety małej ilości promocji. Nie trudno więc dobić do nawet 200 000 złotych za miejskiego crossovera.
Taki roczny egzemplarz jak nasz, to nadal wydatek niczym nowe auto, ponieważ ceny zaczynają się od 110 tysięcy złotych.

2. Malutki wyświetlacz
Tak, jak wspominałem, auto miało proste wyposażenie, a przez to na szczycie deski pojawił się dość mały ekran multimediów. Nie był nawet dotykowy i w tym, mimo wszystko, niewielkim samochodzie wyglądał komicznie. Po prostu nie pasował do aut z 2022 roku. Oczywiście można zamówić większe opcje, ale to swoje kosztuje…

3. Tragiczne fotele
Zazwyczaj większość samochodów ma w miarę dobre fotele i ciężko się do nich przyczepić. Producenci robią auta tak długo, że jednak ten element jest już zazwyczaj dopracowany. Oczywiście ze względu na pieniądze, siedzenie względem różnych egzemplarzy może się różnić, ale bazowa opcja tapicerowanych stołków w Q2 była bardzo słaba. Nawet po kilku kilometrach narzekałem już na ból pleców. Ciężko też dopasować fotel na odcinku lędźwiowym.

#eksploatacja
Ceny i spalanie opisałem już wyżej, więc nie ma sensu się powtarzać. A co do eksploatacji, Audi znane jest raczej z w miarę niepsujących się samochodów. Oczywiście części zamienne i eksploatacyjne, a także serwis Audi będą ciut droższe, ale na tyle dostępne i proste, że większość mechaników sobie z tym poradzi.
#niespodzianka
Wsiadając do Audi zdziwiłem się, że do dyspozycji prawej ręki miałem manualną skrzynię biegów. Sądziłem na początku, że brak automatu może w mieście mi doskwierać, ale okazało się zupełnie inaczej. Sześciobiegowa przekładnia działała bardzo gładko, a w uzupełnieniu do półtoralitrowego silnika można nią było wykrzesać z Audi niezłe możliwości. Po prostu z manualem i dobrym kierowcą, auto w tej konfiguracji było dynamiczne.

#podsumowanie
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Audi Q2 w Polsce pojawia się rzadko i nawet w dużych miastach nie widuje się ich za często. Auto ma oryginalne nadwozie, więc może to być ciekawy pomysł na samochód w rodzinie. Zwłaszcza ta konfiguracja jest godna polecenia, bo moim zdaniem plusy są dużo większe niż minusy.
Spotkanie z Audi możliwe było dzięki wypożyczalni Odkryj Auto, także szczerze polecam i możecie próbować wyrwać jakąś zniżkę na nazwę naszego bloga. Q2 jest teraz w promocji i kosztuje około 100 złotych za dobę.
Konrad Stopa
Zdjęcia Audi Q2:



























